Znalezionych wyników: 32

suszi1,

I oby dalej i do przodu

Z Babciami tak bywa - moja Mama robi dokładnie tak samo :mrgreen:

Pozdrawiam ciepło

Dzięki - spytałam, czy rozumiecie na czym badanie polega i widzę, że wszystko praktycznie wiecie

No to teraz trzeba mocno trzymać kciuki i wierzyć, że wszystko będzie dobrze.
Zdawaj nam tu relacje na bieżąco jak się Mama czuje i co się dzieje.

Pozdrawiam ciepło

Hej Suszi,

Mam pytania.

1. Pisałeś wcześniej o radioterapii po wygojeniu, dlaczego z tego zrezygnowano?

2. Czy zostaliście DOKŁADNIE poinformowani nt badania do którego Mama została zakwalifikowana?

3. Czy wiesz co to jest podwójnie ślepa próba w randomizowanym badaniu klinicznym?

Pozdrawiam ciepło

PS. Wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych urodzin - wiesz czego Ci życzę

_littleflower_

suszi1,

Cieszę się, że jest lepiej (zwłaszcza z 'rozpapraną raną'). Trzymam kciuki za Mamę i czekam na kolejne wieści od Ciebie.

Pozdrawiam

PS

suszi1,

Co u Was? Jak Mama?

Pozdrawiam ciepło

Czy takie postępowanie zalecił chirurg który operował Mame, czy inny lekarz?
Martwica nie sprzyja zbytnio gojeniu i opanowaniu zakażenia. Powinno się ją zlikwidować. Jeśli cały czas leci chłonka to trzebaby też założyć dren, lub sączek.

Miałam po zabiegu podobny problem (choć bez całkowitego rozejścia się szwów) - chłonka się 'lała', wdała się martwica tkanki podskórnej. Rana była chirurgicznie wyczyszczona od razu, potem podano antybiotyki dożylnie.

Moim zdaniem rana powinna zostać oczyszczona chirurgicznie.

Suszi - taki przerzut gorzej rokuje i jest to wskazanie do zastosowania radioterapii.

Witaj suszi,

Dopiero wróciłam z wypoczynu nadmorskiego...

Przerzut w 1 węźle wykraczający poza jego torebkę pogarsza rokowanie, ale najważniejsze że został usunięty, a w kolejnych węzłach jest czysto. Niezbyt rozumiem w wyniku podane 3 wymiary tego samego węzła :?ale?:

- możesz to sprawdzić jeszcze raz?

Radioterapia uzupełnająca jest jak najbardziej wskazana. Zalecenia PUO to radioterapia i/lub chemioterapia. Radio nie jest na pewno leczeniem tak obciążającym i to jest najlepsza obecnie opcja leczenia uzupełniającego dla Twojej Mamy na chwilę obecną.

Pozdrawiam ciepło

suszi1 - nie zawaliłeś! czasami terminy są takie a nie inne i mimo wszysko człowiek wpływu nie ma na to.

Co do wyniku - miesiąc to lekka przesada. Wynik hp po zabiegu powinien byc po ok. 2 tygodniach.
Trzymam kciuki za Mame i jej zabieg. Czekam na wieści po i wtedy da się więcej powiedzieć. Choć jak mówiłam wcześniej: leczenie uzupełniające będzie raczej niezbędne.

Pozdrawiam ciepło.

Dodano: 2010-06-17, 00:00

Walcz o przyspieszenie terminu!! Czekam na wieści

TK - jak się da to w trybie pilnym zróbcie!! I termin zabiegu też - to bardzo ważne. Miesiąc to trochę długo na tą sytuację...

Suszi - rokowania są zależne od ilości zajętych węzłow i przerzutów odległych (były robione TK klatki piersiowej i jamy brzusznej?). Teraz trudno się wypowiedzieć w tym temacie. Termin w polowie lipca jest dość odległy - da się przyspieszyć? Lecznie uzupęłniające na pewno będzie wskazane - kwestia jakie...

suszi1 - jakbyś mógł wyciagnąć tą dokumetację i ją tu przytoczyć to byłoby łatwiej doradzić. Wygląda na to jednak, że trzeba usunąc i przebadać regionalne węzły (w ilu jest ew. przerzut) i wtedy podjąc dalsze kroki. Pisz na bieżąco. Postaram się w miarę możliwości pomóc.