1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Co o tym sądzicie ? |
Ania1905
Odpowiedzi: 99
Wyświetleń: 21844
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-03-11, 12:54 Temat: Co o tym sądzicie ? |
Milix,
Chyba każdy z nas tutaj przeżywa chorobę swoich bliskich, inaczej pewnie by nas tu nie było. Mój tata również choruje od listopada 2015, u niego diagnostyka również trwała długo, a w styczniu i na początku lutego stan był już naprawdę bardzo zły, głównie ze względu na ból i problemy z oddychaniem. W chwili obecnej jest już po drugiej chemii, a w poniedziałek jedzie na radioterapię, potem kolejna chemia na koniec marca. O ile diagnostyka trwała długo, w tym 3 razy robiono biopsję, więc oczekiwanie na wyniki wydłużyło wszystko, o tyle od 9 lutego jesteśmy już na etapie leczenia. Zdaję sobie sprawę, że szans na całkowite wyleczenie nie ma, bo choroba jest zbyt zaawansowana, ale jeśli chodzi o stan taty, na ten moment jest znacznie lepiej. I to jest najważniejsze. Ciągle bierze leki przeciwbólowe, ale w trochę mniejszej dawce.
Mnie również jest ciężko, bo spadło na mnie dużo dodatkowych obowiązków, a przecież mam pracę, męża, mieszkam osobno, nie mam taty pod ręką cały czas. Chcieliśmy się z mężem starać o dziecko, ale na ten moment wiem, że nawet gdyby udało mi się zajść w ciążę, to mój stres byłby dla dziecka bardzo zły i niewskazany. Wiem, że w takiej sytuacji jest kilka innych dziewczyn z forum, których wątki śledzę. Wiem też na swoim przykładzie, że w takich chwilach jak teraz, kiedy trzeba walczyć z chorobą o najważniejszych dla nas ludzi, jesteśmy w stanie zmobilizować się do maksimum. Czasem brakuje czasu dla siebie, czasem nie mam siły wstać rano z łóżka, ale wiem że muszę. Szczególnie, że jestem takim typem, który uważa, że sam musi wszystkiego dopilnować, bo nikt inny nie zrobi tego dobrze Głowa do góry, nie możesz się załamywać, bo to najgorsze co możesz teraz zrobić. Może wydaje Ci się, że to tylko puste słowa, ale piszę tak m.in. na podstawie obserwacji mojego taty i innych chorych, których widziałam na oddziale chemioterapii. Zdecydowanie Ci pogodniejsi lepiej znoszą walkę z chorobą. |
|
|