Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-11-04, 10:39 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Bardzo piękny wiersz. I jakże prawdziwy... Dziękuję, Ewo. |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-16, 09:38 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Kaju, pięknie to napisałaś. Podzielam w pełni Twoje i Ewy odczucia. Zawsze jest trochę lżej, kiedy człowiek widzi, że nie pozostał w bólu zupełnie sam i że są tacy, którzy przeszli przez to samo i rozumieją. |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-12, 10:54 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Kolejne piękne słowa wspaniałego Człowieka... |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-12, 10:44 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Ewcia, u nas też już niedługo miesiąc minie...[*] Czuję taką straszną pustkę, bo rozmawiałyśmy z Ciocią codziennie po kilka razy, a w ciągu Jej choroby przebywałyśmy ze sobą prawie non stop...
Odnośnie Twojego zapytania: w ostatnim tygodniu choroby Ciocia narzekała na ucisk pod żebrami, a że była już splątana i nie bardzo pamiętała, co się z Nią dzieje, mówiła, że założyli Jej na brzuch jakąś strasznie ciasną opaskę. Zdaje się, że guz lub naciek uciskał nerwy trzewne. |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-08, 09:19 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Ewunia, przeczytałam wczoraj Twoją historię i tym bardziej Cię rozumiem i mocno przytulam. |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-07, 20:11 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Jak ja Cię rozumiem... |
Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
Agnese
Odpowiedzi: 34
Wyświetleń: 25039
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2013-10-07, 09:25 Temat: Rak głowy trzustki z przerzutami do kręgosłupa |
U nas (tj. u mojej Kochanej Cioci Chrzestnej) objawy zaczęły się już 2,5 roku temu żółtaczką i spadkiem wagi. Ciocię leczono na przewody żółciowe (nieudany zabieg, potem protezowanie, w końcu cholecystektomia). Prawdopodobnie już wtedy coś niedobrego się działo. Przyjaciółka namawiała Ciocię na prywatne USG całej jamy brzusznej, ale bezskutecznie. Po jakimś czasie objawy zaczęły wracać. Doszły "puste" wymioty, no i w marcu wykryto nieoperacyjny guz głowy trzustki. Nastąpił krwotok i zapaść, z której Ciocię odratowano. Po kilku wlewach Gemzaru USG nie wykazało zmian w wielkości guza, ale Ciocia słabła, wątroba nie wytrzymywała chemii, więc zaniechano dalszego leczenia. Wtedy zaczęły się te okropne wymioty. Ból pojawił się dopiero w ostatnim tygodniu życia.
To trwało tak krótko... Nie mogę tego wszystkiego ogarnąć. Wciąż szukam odpowiedzi na pytanie, kiedy guz był operacyjny, dlaczego nie udało się przedłużyć Cioci życia i co jeszcze mogliśmy / powinniśmy byli zrobić.
Ciocia też chwytała się tej chemii jak tonący brzytwy. Mieliśmy szczęście w nieszczęściu, że chemioterapeutka jest córką koleżanki Cioci z pracy, więc nie było problemu z oczekiwaniem, no i podejście zupełnie inne. Widziałam, że Cioci pomagało to psychicznie. Może choćby dlatego było warto...
Też zastanawiam się, co z Grażką i jej mężem. Śledziłam jej wątki na kilku forach, potem urwało się. Ale 2 lata życia w tej strasznej chorobie to cud... |
|