1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
AdArk
Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 59656
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-10-26, 14:54 Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
JustynaS1975 napisał/a: | Życie jest jakie jest, ale trzeba sobie w głowie poukładać tak, aby nam się lepiej żyło. Być może czasami to układanie może długo trwać, ale mieć świadomość, że można, że warto próbować, że warto zmieniać swoje myślenie. |
Justynka, twoje "gadanie" jest jak najbardziej wskazane, w dawkach bezgranicznych
Staram się widzieć wszystko we właściwych proporcjach, nie zawsze wychodzi, czasami bywają gorsze dni
Zdjęcie jest w porządku, nie dołuje
Fajne kaczuchy, wyglądają na wypasione, pewnie je dokarmiałaś |
Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
AdArk
Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 59656
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-10-26, 09:24 Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
JustynaS1975 napisał/a: | Zdjęcie załączam w związku z TERAZ, i czasami emocjami, które mnie towarzyszą. |
Kolory jesieni.. zdjęcia..może je tak lubimy bo zatrzymuja TERAZ...
Jesień sprzyja takiemu skupieniu na TERAZ, Zbyt często ciałem TU, myślami TAM, ten ciągły chaos, brak spójności...
Faktycznie trzeba uczyć się być TU i TERAZ, Tylko jak?
Dla mnie zawsze jesień jest z taką nutką smutku, nostalgii, myśli o przemijaniu, nieuchronności czasu, a do tego to piękno kolorów, przyrody..
Jesień dokłada swoje i to TERAZ jest dla mnie wyjątkowe...ciężkie.. |
Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
AdArk
Odpowiedzi: 192
Wyświetleń: 59656
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-10-06, 08:33 Temat: emocje -piszcie o nich, to bardzo ważne! |
Dziekuję Ci JustynaS1975, za tego posta.
Dziękuję za przybliżenie blogu Kuby.
JustynaS1975 napisał/a: | Niech nikt nie przekłada swoich wyobrażeń na mój umysł.
Niech nikt nie układa mi mojego życie podług swoich wyobrażeń. Niech się komuś nie wydaje, że jeśli będę żyła podług czyiś wyobrażeń, to będzie lepiej dla mnie, to będę szczęśliwsza. | Podpisuję się pod tym. Nie ma jednej drogi na dobre, szczęśliwe życie.
Jeszcze niedawno tematyk związana z chorobą nowotworową była dla mnie bardziej tematem "medialnym". No tak RAK, tak wielu choruje, tak wielu cierpi, umiera..to taki przykre, niesprawiedliwe. Cóż więcej może zrozumieć osoba zdrowa, żadko myśląca o sprawach granicznych, chorobie, życiu i śmierci.
Dzisiaj wiem, że jest to nie do wyobrażenia, nie wiem jak wielka empatia i chęc zrozumienia nie wystarczą. Gdy coś wykracza poza nasze codzienne doświadczenia, pozostają nam nasze ułomne wyobrażenia i stereotypowe myślenie.
Dziś wiem co czuje syn i rodzina gdy zaczyna chorować Tato. Wiem co znaczy budzić się i zasypiać z jedną myśla, wiem co to żyć z ciągłą myślą o śmierci, co to strach. Nigdy bym tego nie zrozumiał gdybym nie przeżył, gdyby mój Tato nie zachorował na raka.
Wiem jakie emocje towarzyszą gdy umiera rodzic na raka. Nikt nie zrozumie kto nie doświadczył.
Co czuł mój Tato? Starałem się zrozumieć, chodź wiedziałem, że to wykracza poza percepcję osoby zdrowej. Starałem sie tak po prostu być. |
|
|