1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak jelita grubego rozsiew w kanale kręgowym
Autor Wiadomość
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #1  Wysłany: 2012-08-01, 20:33  Rak jelita grubego rozsiew w kanale kręgowym


Witam serdecznie!
Nie wiem czy powinnam pisać tu czy w innym dziale...

U mojego taty (58lat) 2 tygodnie temu zdiagnozowano:
C72 - niedowład kończyn dolnych w przebiegu prawdopodobnie rozsiewu procesu nowotworowego w kanale kręgowym. Stan po hemikolektomii prawostronnej z powodu gruczolakoraka kątnicy.

Lekarze powiedzieli nam, że już nic nie da się zrobić... Powiedzieli, ze chemioterapia i radioterapia nie wchodzą w grę...
Nie wiem tak naprawdę czego i gdzie szukać... W Gdańsku nie zgodzili się na radioterapię... Byliśmy z tatą w Bydgoszczy, mamy przyjechać na rezonans 23 sierpnia... tato ostatnio bardzo źle zniósł podróż, nie wiem jak będzie teraz...

Po prostu nie wiem co robić, jak jeszcze mogę pomóc tacie, gdzie się zgłosić, jakie są rokowania... Pomóżcie proszę...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #2  Wysłany: 2012-08-01, 20:36  


Aby móc powiedzieć coś więcej nt. ewentualnego leczenia / rokowań, potrzebowalibyśmy wyników badań taty oraz opisania przebiegu choroby.

Jakim badaniem stwierdzono rozsiew do kanału kręgowego? Masz jego wynik i możesz tu wkleić / przepisać?
Kiedy stwierdzono raka jelita grubego? Czy był leczony tylko operacyjnie? Jakie było jego pierwotne stadium zaawansowania?
Czy poza rozsiewem do kanału kręgowego nie stwierdzono innych przerzutów?
_________________
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #3  Wysłany: 2012-08-01, 20:42  


Zapomniałam dodać, że mój tato w 2003 roku miał zdiagnozowanego guza mózgu "nieregularny, szaro - brunatny, dość twardy guz o wym. 3x2, 8x2cm". Zastosowano leczenie operacyjne.
W 2011 roku - rozpoznanie - guz okolicy ciemieniowej prawej - oponiak nawrotowy atypowy, zastosowano leczenie operacyjne.
2010 rok- guz okolicy kątnicy.

[ Dodano: 2012-08-01, 21:55 ]
MR kręgosłupa
Badanie wykonano w sekwencjach SE/TSE w obrazach T1, T2- zależnych oraz sekwencji T1- i T2 fatsat, CISS3D w płaszczyźnie strzałkowej i poprzecznej, z podaniem środka kontrastowego.
W kanale kręgowym na przebiegu korzeni nerwowych mnogie ogniska tkankowe średnicy do 7mm oraz pogrubienie korzeni, ulegające wyraźnemu wzmocnieniu kontrastowemu. Nieregularne zgrubienia tkankowe o tym samym charakterze widoczne na powierzchni stożka rdzenia. Obraz sugeruje rozsiew zmian meta do opony miękkiej.
Ustawienie osi kręgosłupa lędźwiowego prawidłowe. Wysokość oraz sygnał trzonów w normie. Osteofity na krawędziach trzonów. NIeznaczne obniżenie tercz międzykręgowych L3/L4 i L5/S1.
Na tych poziomach niewielkie centralno dwuboczne uwypuklenie tarcz, bez cech protruzji i stenozy kanału kręgowego (wymiar strzałkowy kanału odpowiednio 13mm i 12mm). Otwory międzykręgowe zachowane. Zmiany przeciążeniowe w stawach międzykręgowych.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-08-01, 21:14  


dork_aa napisał/a:
2010 rok- guz okolicy kątnicy.

Czy był leczony tylko operacyjnie? Jakie było jego pierwotne stadium zaawansowania?
_________________
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #5  Wysłany: 2012-08-01, 21:18  


Tato miał operowanego raka jelita grubego i dostawał chemie..

Wynik badania histopatologicznego:
W kątnicy w miejsu odejścia wyrostka robaczkowego znajduje się guz wym. 6,0x5,0 cm dochodzący do zastawki krętniczo - kątniczej. Zmana nacieka całą grubość ściany i dochodzi do surowicówki. Wyrostek robaczkowy poszerzony wypełniony śluzowat a, przejrzystą treścią. Pozostała część jelita grubego w zwykłym wyglądzie.

[ Dodano: 2012-08-01, 22:23 ]
Jeżeli chodzi o pierwotne stadium zaawansowania to niestety nie wiem.....
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-08-01, 21:44  


A jaką chemię dostawał? Ile cykli?

Czy w wyniku histpat nie było nic o węzłach chłonnych?
_________________
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #7  Wysłany: 2012-08-01, 21:53  


Tato brał chemie przez 5 miesięcy, w karcie chemioterapii przy numerze kursu (nie wiem czy to to samo co cykle) jest od I do V a w schemacie jest 5 (lub S) FU + LV

[ Dodano: 2012-08-01, 23:02 ]
"Z tkanaki tłuszczowej okołojelitowej pobrano 14 węzłów chłonnych śr. 0,2-1,8cm.
Wszystkie znalezione węzły chłonne bez przerzutów"
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #8  Wysłany: 2012-08-02, 06:39  


dork_aa napisał/a:
schemacie jest 5 (lub S) FU + LV

5FU + LV - fluorouracyl z leukoworyną.

Czy tata z wynikiem MR był konsultowany u lekarza, który wcześniej leczył oponiaka (neurolog / neurochirurg)?
Pytam, ponieważ rozsiew gruczolakoraka jelita grubego do OUN, zwłaszcza do opon, jest dość rzadki (choć nie niemożliwy), a z racji wywiadu oponiaka istnieje ryzyko, iż to z nim związane są obecne zmiany.
_________________
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #9  Wysłany: 2012-08-02, 13:42  


Tak tak był konsultowany. W szpitalu w którym leżał tato ordynator (zresztą bardzo mało komunikatywny) powiedział na początku, że to przerzut z mózgu, a potem powiedział, że sam nie wie czy to z mózgu czy z jelita. Kto ma niby to wiedzieć????
Dziś byliśmy u onkologa zapisał tacie SEVREDOL, KETONAL, DEXAMETHASON, POLPRAZOL I DUPHALAC....
Powiedział, że powinniśmy pomyśleć o hospicjum......tylko jak to powiedzieć tacie.....?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #10  Wysłany: 2012-08-02, 14:04  


A rozważaliście konsultację u innego neurologa? Bo mimo wszystko bardziej obstawiałabym tu związek z oponiakiem, niż z rakiem jelita.
_________________
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #11  Wysłany: 2012-08-02, 19:44  


I to samo powiedział nam dziś onkolog....ale mamy się teraz skupić na tym żeby opanować ból....Powiedział nam też o odleżynach i faktycznie przyjrzałam się dziś tacie i ma kilka czerwonych miejsc, leży praktycznie cały czas na prawym boku (najmniej go boli) i nie chce zmieniać pozycji...:(
Smaruje oliwką trochę masuje, pilnuje żeby chociaż na chwilę zmienił pozycję....
Szukałam dziś w internecie materaca, ale nie wiem jaki kupić, boję się, że przy takim materacu będzie go bardziej bolało....
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2012-08-02, 19:53  


Na odleżyny można poprosić lekarza o przepisanie ręcznie robionego roztworu 0,5% - 1% azotanu srebra - dość dobrze działa na odleżyny. Oczywiście można też spróbować dostępnych w aptece od ręki preparatów typu PC 30 V (dość drogi) czy maści / żele.
_________________
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #13  Wysłany: 2012-08-02, 20:11  


Dzięki wielkie jutro z samego rana jadę do rodzinnego lekarza

[ Dodano: 2012-08-03, 18:08 ]
Witam
Mamy już materac przeciwodleżynowy :) kupiłam sudocream smaruje zaczerwienione miejsca i już faktycznie lepiej to wygląda :)
tato też dziś po raz pierwszy wziął SEVREDOL, tato czuje się lepiej, zdecydowanie mniej go boli, trochę pospał, teraz ogląda ze mną telewizję :) mam nadzieję, że dawka, którą zażył będzie wystarczająca do następnej... Jedyne co mnie niepokoi to to, że miał koszmary o szpitalu... pytał mnie czy pada jeszcze śnieg... Zostaje dziś z tatą sama na noc, mam nadzieje, że nic się nie wydarzy i tato będzie smacznie spać bo ostatnie noce były ciężkie... Dziękuje za wszystkie cenne wskazówki:)
 
dork_aa 


Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 9

 #14  Wysłany: 2012-08-08, 18:31  


Witam!
Niestety nie jest dobrze... tato bierze już Sevredol co sześć godzin... ból się jednak nasila... dziś kupiliśmy również pieluchomajtki, ale tato je ściąga... dalej są problemy z zaparciami... tato zupełnie stracił świadomość.... mówi od rzeczy, nie wie co się dzieje, wstaje z łóżka, przeklina, nie możemy się z nim zupełnie dogadać... Nie wiemy co robić... już nie dajemy sobie z mamą rady... może musimy pomyśleć o hospicjum...? po prostu nie wiem...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #15  Wysłany: 2012-08-08, 21:13  


dork_aa napisał/a:
dalej są problemy z zaparciami...

Zaparcia są częstym problemem przy stosowaniu morfiny (Sevredol). Dobrze byłoby włączyć leki (lekko) przeczyszczające.

dork_aa napisał/a:
może musimy pomyśleć o hospicjum...?

Myślę, że to dobry pomysł.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group