1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiany w szyjce macicy
Autor Wiadomość
4graffk4 


Dołączyła: 13 Sty 2017
Posty: 5

 #1  Wysłany: 2017-01-13, 21:39  Zmiany w szyjce macicy


Witam
Odebrałam wyniki cytologi. Co one oznaczają? Miałam robioną biopsję.Wyniki za 3 tyg.

Czy takie wyniki to rak ?
I po co się robi biopsję?
co mnie czeka w takiej sytuacji? Czego mogę się spodziewać jeśli chodzi o leczenie.
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam



moje cytologia fff.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2479 raz(y) 54,36 KB

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #2  Wysłany: 2017-01-14, 21:10  


musisz poczekać na wynik wycinków. Jeżeli potwierdzi się CIN3/CIS czeka cię konizacja szyjki. Ale na chwilę obecną trzeba czekać na wynik biopsji, jest najbardziej wiarygodna
CIN to dysplazja, stan przedrakowy

[ Dodano: 2017-01-14, 21:12 ]
biopsję się robi dlatego, że jest najbardziej wiarygodna. Patomorfolog ma do badania konkretny materiał, nie wymaz. Cytologia nie jest najczulszym badaniem
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
4graffk4 


Dołączyła: 13 Sty 2017
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2017-01-15, 21:21  


Hej. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam cieplutko :)
 
4graffk4 


Dołączyła: 13 Sty 2017
Posty: 5

 #4  Wysłany: 2017-01-26, 18:03  wynik badania histopatologicznego


Witam Mam prośbę czy ktoś może mi pomóc zrozumieć to wszystko ?
Dostałam wniki badania histo.
Rozpoznanie kliniczne -cytologia HSIL
Rozpoznanie histopatologiczne -Materiał bardzo drobny, w brzegu jednego z wycinków ognisko atypii nabłonka wielowarstwowego płaskiego z dysplazją (CIN1,CIN2) -ognisko drobne poniżej 1 mm.
Skierowanie do poradni gin-onkologicznej- Rozpoznanie CIN 2 KOD (ICD10)- N87

Co oznacza ten kod? Czy mam się bać i co mnie czeka w tej sytuacji ? Tzn chodzi mi o konizację .Czy obędzie się bez tego czy raczej przygotować się na ten zabieg ?
Z góry dziękuje za odpowiedz.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-01-26, 18:59 ]
Nie zakładaj kolejnych wątków, masz już swój i w nim kontynuuj dalszą historię. Posty scalone.

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #5  Wysłany: 2017-01-26, 20:20  


4graffk4 napisał/a:
Rozpoznanie CIN 2 KOD (ICD10)- N87
http://www.onkologia-onli...a_szyjki_macicy

[ Dodano: 2017-01-26, 20:26 ]
Ja mialam robioną konizację z racji CIN2/3
Najpierw wykonano u mnie kolposkopię z pobraniem wycinków. następnie, po potwierdzeniu diagnozy, dostałam skierowanie do szpitala ( tu ważne, aby zabieg wykonać w połowie cyklu). Zabieg wykonywany jest w trybie jednodniowym. Ja wybrałam narkozę, nie chciałam i mogłam sobie pozwolić na znieczulenie w kręgosłup, co jest raczej standardem. W trakcie, w zależności od wielkości zmiany oraz czy jest w kanale szyjki zostaje ona skrócona. Ponieważ u mnie walczono o zachowanie płodności, został dosłownie ścięty plasterek grubości maks chyba 1,5 cm. Po zabiegu masz krwawienia, może boleć podbrzusze. Po 14 dniach od zabiegu, kiedy odpada strup może wystąpić większe krwawienie. Wszystko jednak zależy od rozległości zabiegu i tego, jak go wykonają. Odradzam metodę elektro (LEEP), ponieważ materiał potrzebny do badania zostaję przypalony i histopatolog nie jest w stanie określić zdrowych marginesów. Mi ścięto kawałek szyjki, a następnie krwawiące naczynia skoagulowano, bez szwów.
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
4graffk4 


Dołączyła: 13 Sty 2017
Posty: 5

 #6  Wysłany: 2017-01-26, 22:54  


Mufaso Dzieki za odpowiedz . Czyli u Ciebie można mówić o szczęśliwym zakończeniu :-) Czy po tym wszystkim wykonywałaś już jakieś badania i wykazały ,że wszystko w porządku ? Wiesz ja byłam w szoku jak się dowiedziałam . W sumie cyt. robiłam 9 lat temu . Nikt mnie nie uświadamiał ,że to tak ważne badanie. Nawet powiem szczerze ,że nie miałam świadomości w jakim celu jest robione .Wiem szok ! Ale tak jest. Rozmawiam z moimi koleżankami i one też raczej nie maja świadomości w temacie! To straszne ,ze niby tyle się o tym mówi a tak naprawdę nie dociera do odbiorcy . Ehh .No nic teraz już jestem pod kontrolą i miałam dużo szczęścia ,że skończyło się tak a nie gorzej ! Pozdrawiam Cię i życzę dużo zdrowia :-) :)
 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #7  Wysłany: 2017-01-27, 10:43  


4graffk4 napisał/a:
Czy po tym wszystkim wykonywałaś już jakieś badania i wykazały ,że wszystko w porządku ?
co pół roku wykonuję kolposkopię, ponadto po zabiegu wykonałam badanie n obecność HPV (który był negatywny) i się zaszczepiłam.
Cytologia nie zawsze wszystko pokazuje. U mnie zawsze była 2, a tu się okazalo, że jest CIN2/3
Od zabiegu mineły 3 lata. W tym czasie urodziłam córkę. Ciąża bez komplikacji
pozdrawiam
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
no name 



Dołączyła: 25 Lip 2016
Posty: 23
Skąd: DE
Pomogła: 4 razy

 #8  Wysłany: 2017-01-27, 13:33  


4graffk4

U mnie bylo troszke inaczej. Chodzilam na kontrole. Robilam cyto. Ale ostatnia byla jakos nie po roku, tylko po poltora roku.


W sierpniu 2015 zaczelam brudzic w polowie cyklu. Takie jedno, dwu dniowe brudzenia.
31 sieprnia poszlam do ginekolog. Zrobilam cytologie. Po paru dniach dzwonili. Wynik byl PAP IV a-p. Po dwoch tygodniach mialam konizacje i lyzeczkowanie macicy. Niecale dwa tygodnie czekania i gdy przyszlam do ginekolog to pierwsze co dostalam, to bylo skierowanie do ginekologa onkologa. Krotka rozmowa z ginekolog i nastepna wizyta byla juz w klinice. Spotkanie z ginem onkologiem. Wytlumaczyl za i przeciw. Powiedzial, ze w trakcie zadecyduje co bedzie z jajnikami. Mialam abdominalne histersktomie. Jajniki zostaly :)
w tamtym roku mialam dwie kontrole. teraz wybieram sie na kolejna.

wazne, ze jestem zdrowa :) :lol:

pozdrawiam
 
4graffk4 


Dołączyła: 13 Sty 2017
Posty: 5

 #9  Wysłany: 2017-01-31, 19:46  


no name dobrze ,że masz już za sobą to wszystko :-) a powiedzcie mi proszę czy przed zabiegiem konizacji trzeba wykonywać wszystkie badania na "własną rękę " czy po prostu przyjmą mnie do szpitala i wszystkie takie wykonają? I ile się leży w szpitalu po takim zabiegu?
 
no name 



Dołączyła: 25 Lip 2016
Posty: 23
Skąd: DE
Pomogła: 4 razy

 #10  Wysłany: 2017-02-01, 08:35  


4graffk4

gdy masz skierowanie na konizacje, to badania tam sa przeprowadzane, tak bylo u mnie ale ja nie lecze sie w Polsce

gdy mialam konizacje, to zjawilam sie rano w szpitalu, na czczo.
tam przygotowano mnie do zabiegu. po zabiegu zostalam wybudzona.
nie mialam krwawien, wiec zostalam poznym popoludniem wypuszczona.
to jest tylko zabieg, a nie operacja:)
 
katarzyna1988 


Dołączyła: 27 Lut 2017
Posty: 22

 #11  Wysłany: 2017-04-03, 10:03  


no name napisał/a:
4graffk4

gdy masz skierowanie na konizacje,..........


ja miałam konizację metodą sturmdorfa i to była operacja, ponad godzinę,leżałam w szpitalu 3 dni :) może miałaś inną metodą?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-04-03, 18:19 ]
Proszę nie cytować całych postów.

 
mufaso83 



Dołączyła: 09 Sty 2013
Posty: 722
Pomogła: 110 razy

 #12  Wysłany: 2017-04-03, 14:04  


ważne żebyś nie godziła się na LEEP, ponieważ przy tej metodzie spalane są marginesy i patolog nie jest ich w stanie ocenić. lepiej wybrać zwykłą konizację. ja miałam ścięty plasterek, następnie rany "przypalone", bez szwów.
_________________
Omnia tempus habent
Mamcia 03.07.1955 - 14.12.2015
 
katarzyna1988 


Dołączyła: 27 Lut 2017
Posty: 22

 #13  Wysłany: 2017-04-04, 07:11  


mufaso83 napisał/a:
ważne żebyś nie godziła się na LEEP, ponieważ przy tej metodzie spalane są marginesy i patolog nie jest ich w stanie ocenić. lepiej wybrać zwykłą konizację. ja miałam ścięty plasterek, następnie rany "przypalone", bez szwów.


aaa czyli miałaś jeszcze coś innego,ja miałam 2/3 szyjki wycięte i później zespolone specjalnymi szwami pochwę z resztą szyjki dlatego tyle mnie trzymali w szpitalu
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group