Witam. U mojej żony zdiagnozowano na podstawie TK jamy brzusznej bez i ze wzmocnieniem kontrastowym podejrzenie przebudowy miąższowej i napisano, że obraz tk przemawia za HCC. Po przeanalizowaniu wyników przez specjalistów z ul. Banacha w Warszawie pod kierownictwem Prof. Marka Krawczyka potwierdzono obecność dużej 11 centymetrowej zmiany nowotworowej w wątrobie marskiej. Widoczna jest także skrzeplina w prawej gałęzi żyły wrotnej. Czop zakrzepowy dochodzi do rozwidlenia żyły wrotnej. Napisano, że w tej sytuacji leczenie operacyjne nie jest możliwe i że należy rozpatrzyć leczenie Sorafenibem w regionalnym ośrodku onkologicznym. Proszę o informacje, co dalej robić? Czy badanie TK daje 100% pewność przesłanej opinii? Gdzie skierować następne kroki?
Nie podejrzewam, że na Banacha mogli źle postawić diagnozę, tam takich i podobnych przypadków przerabiają setki, i wiedzą co mówią sam byłem tam 5 razy operowany na raka wątroby. Ale nawet HCC niby ten sam, ale jak powiedział mój pierwszy chirurg/pełny szacun/ z każdym pacjentem bywa inaczej....
U jednego to kwestia miesięcy życia, u innego lat.
Powiedz mi jak wyglądają wyniki markera AFP w ujęciu dynamicznym/ daty wyniku/ i jak wygląda wymiarowanie guza w takim też ujęciu...
Dzięki za zainteresowanie i chęć pomocy. Ja na razie jestem w szoku. Żona 48 lat, bez nałogów i 6-ci letnia córeczka do wychowania. Z badań mamy tylko USG, TK i opinie z Banacha po konsultacji prywatnej. Na razie nie ma żadnych markerów ani innych badań. Na 24-go mamy zarejestrowaną wizytę w Klinice Radioterapii Centrum Onkologii w Gliwicach. Ponoć tam mają wszelkie instrumenty potrzebne do diagnozy i leczenia. Może tam nas pokierują na właściwą drogę walki z chorobą. Pozdrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum