Witam. Jak dobrze wiedzieć ,ze nie jest się samemu z problemem takim jakim jest fibromatosis agresiva. Cały czas szukam wsparcia i zrozumienia bo ta choroba jest dość specyficzna z tego co zdążyłam się z nią zapoznać . W październiku miałam usunięty mały guzek , który znajdował się miedzy piersiami , wynik badania histopatologicznego : fibromatosis agresiva , pierwsza wizyta na onkologii , skierowanie na operacje i co się okazało...w ciagu dwóch miesięcy drugi okaz ..wycięli ogromny okaz ...teraz czekam na wizytę ale jakoś jestem pełna obaw bo wydaje mi się ze jest to taki rodzaj nowotworu nie do końca znany naszym lekarzom...mam nadzieje ze się mylę ale . Jestem z Gliwic , może możecie mijają pomoc,uspokoić , pokierować ...Pozdrawiam
Witaj Irga,
większość osób z fibtromatosis skupiło się w jednym wątku na forum fibromatosis agressive, więc możesz tam znaleźć wszystkie informacje i historie innych
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum