1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guzek okolicy ucha, powiększony węzeł chłonny
Autor Wiadomość
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #16  Wysłany: 2012-03-28, 19:14  


mam jeszcze jedno pytanie, dziś zadzwoniłam do poradni hematologicznej żeby zorientować się odnośnie terminów wizyt- co prawda nie mam jeszcze skierowania ale miałam nadzieję, że zapisze się a potem doniosę skierowanie, że by przyspieszyć sprawę. Okazuje się jednak, że terminy są na koniec października, to jakby jeszcze troszkę długo :| Zastanawiam sie, czy- oczywiście w zależności od wyniku usg- ale gdyby była potrzeba to czy zamiast do hematologa można wybrać onkologa? wiem, że z wizytą u onkologa nie byłoby takiego problemu.
Mam jeszcze pytanie- czy istnieje chłoniak jajników? Pytam ponieważ w tej chwili mam jedynie dolegliwości bólowe ze strony jajników właśnie a w pachwinach też mam powiększone węzły. Pozdrawiam i dziekuję odpowiedź.
_________________
aguskap78
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #17  Wysłany: 2012-03-28, 19:32  


Chłoniak może naciekać właściwie na każdy organ organizmu. Także również na jajnik.
Jeśli chodzi o wykluczenie chłoniaka, również to można zrobić u onkologa.
Pozdrawiam
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #18  Wysłany: 2012-03-28, 19:39  


Dziekuję :)
_________________
aguskap78
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #19  Wysłany: 2012-04-03, 14:49  


Witam,
jestem już po konsultacji ginekologicznej, w badaniu wszystko o.k, lekarz nie widzi potrzeby dodatkowych badań.
Miałam dziś też usg ślinianek- ślinianki bz, bez zmian ogniskowych, węzły powiększone- średnica do 2 cm raczej o odczynowym charakterze, tarczyca powiększona, hipogeniczna, dość bogato unaczyniona, bez zmani ogniskowych.
Laryngolog więc wykluczyła chłoniaka, nie wiem skąd poty nocne ale w tej sytuacji to maly pikuś i nie ma się czym przejmować. Dalszej diagnostyki nie ma sensu zatem prowadzić, zalecono jedynie obserwować te węzły i finito:)
Dziękuję za wsparcie, chyba więcej było mojej wyobraźni w tym wszystkim, cieszę się, że wszystko o.k.
Pozdrawiam wszystkich i życzę równie dobrych wiadomości dla czekających na diagnozę. A dla walczących- sił i wytrwałości i wiary w cuda:)
_________________
aguskap78
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #20  Wysłany: 2012-04-07, 12:02  


Byłam u mojej doktor pokazać się z wynikami i dostałam jeszcze skierownaie na rtg klatki piersiowej. jak wyjdzie dobrze to zostajemy przy obserwacji węzłow i kontroli morfologii za 3 miesiące.
pozdrawiam
_________________
aguskap78
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #21  Wysłany: 2012-04-12, 19:33  


Witam,
dziś zrobiłam rtg klatki, we wtorek mam do odebrania wraz z opisem- trochę długo... Węzły wciąż tej samej wielkości, pocenie nocne nie przeszło- czy może mieć związek z tarczycą? Myślałam,że zamknęłam temat ale słaba jestem, miewam zawroty głowy i bóle mięśniowe. I już teraz nie wiem, czy naprawdę po prawidłowej klatce darowac sobie wszystko czy mimo wszystko dla spokoju ducha wziąć w garść wyniki i pójść do onkologa. Bo szczerze mówiąc z tego co czytam to biopsja dałaby bardziej jednoznaczną odpowiedź.
I stąd moje pytanie- kto kieruje na biopsję węzła? i czy przypuszczalnie odczynowe węzły do 20 mm są wskazaniem? Czy rodzaj węzłów można stwierdzić z dużą pewnością w badaniu usg?
proszę o odpowiedź:)
pozdrawiam, aguskap78
_________________
aguskap78
 
lewmarek 


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 152
Pomógł: 11 razy

 #22  Wysłany: 2012-04-12, 19:38  


aguskap78 napisał/a:
I stąd moje pytanie- kto kieruje na biopsję węzła?
Zwykle w trakcie badania USG pada sugestia wykonania biopsji węzła i taki też zapis najczęściej znajduje się na wyniku USG. Palpacyjnie oczywiście nie da się stwierdzić, czy węzeł jest dobry czy podejrzany.

aguskap78 napisał/a:
i czy przypuszczalnie odczynowe węzły do 20 mm są wskazaniem?
Najczęściej podejrzane są węzły, które w najmniejszym wymiarze mają > 10 mm, słabo zaznaczoną wnękę, są kuliste (a nie fasolkowate)
aguskap78 napisał/a:
Czy rodzaj węzłów można stwierdzić z dużą pewnością w badaniu usg?

Doświadczony lekarz jest w stanie z bardzo dużą pewnością stwierdzić, że dany węzeł jest w porządku lub wymaga dalszej diagnostyki.
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #23  Wysłany: 2012-04-12, 19:48  


Czyli jednak panikuję;)? Nie padła sugestia biopsji a jedynie obserwacji węzłów. Do kompletu badań skierowano mnie własnie na rtg klatki- wynik jak pisałam we wtorek.
Może poczekam do wtorku i wtedy popytam...:)
pozdrawiam i dzięki lewmarku za szybką odpowiedź:)
_________________
aguskap78
 
lewmarek 


Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 152
Pomógł: 11 razy

 #24  Wysłany: 2012-04-12, 19:58  


aguskap78 napisał/a:
Czyli jednak panikuję;)?
Wydaje mi się, że tak. Pojedyńcze powiększone węzły nie są jakimś dramatem, gorzej by było gdyby tworzyły pakiety, a to już na pewno nie uszłoby uwadze robiącemu USG. Poza tym ich umiejscowienie (ślinianki, generalnie głowa) powoduje, że mogą być powiększone z miliona innych powodów: problemy z zębami, dziąsłami, zapalenie gardła/krtani, jakieś infekcje bakteryjne, alergie etc etc.

Nie panikować, ale też nie lekceważyć i trzymać rękę na pulsie.
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #25  Wysłany: 2012-04-12, 20:07  


Mam jeszcze pytanie odnośnie potów nocnych w przebiegu chłoniaków- czy są to bardzo obfite poty- takie do zmiany koszulki? Ja do spania kładę się w bluzie bo zimno mi okrutnie, jak się trochę rozgrzeję zostaję w koszulce z krótkim a w nocy niejednokrotnie zmieniam koszulkę- choć nie zawsze bo pocę się na klatce piersiowej, raz mocniej raz słabiej. czasem wręcz czuję jak płynie mi strużka potu.
Miewam bóle nóg, trudne do określenia, czasem jakby dretwienie, muszę je mocno masować, żeby je poczuć i nie daje mi to spać.
A swędzenie skóry? podejrzewam, że u mnie może miec to związek z tarczycą ale jestem ciekawa bo mnie nie swędzi codziennie chociaż mój mąż śmieje się, że wyciągam się jak kocur do drapania. A skóra swędzi mnie na łydkach, brzuchu, plecach i ramionach. Drapię się do czerwoności, mój mąż czasem drapie mnie po plecach ale ma już dość bo nie chce mi zrobić krzywdy a mnie wciąż mało :uuu:
Czy w ogóle mogę u siebie podejrzewać chłoniaka? Przy dobrych wynikach krwi z początku marca, węzłach najpewniej odczynowych choć 20mm i nocnych potach, takich jak opisałam? Nie mam stanów podgorączkowych, nie schudłam ostatnio, jestem flaczkiem tylko i mogłabym spać na stojąco a do tego to swędzenie.
Aktualnie szukam pracy i szczerze mówiąc wolę mieć 100% pewność, że wszystko o.k, żeby potem nie biegać po lekarzach tylko spokojnie sobie pracować:)
pozdrawiam
_________________
aguskap78
 
stillalive 


Dołączył: 18 Sie 2011
Posty: 33
Pomógł: 5 razy

 #26  Wysłany: 2012-04-12, 20:13  


Też mam węzły w osi długiej 20mm, ale w krótkiej są do 10mm. I wg usg odczynowe. I też nie "schodzą" więc spokojnie;D Ale te pocenie trza wyjaśnić, pozdrawiam
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Finlandia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Maj 2010
Posty: 1273
Pomogła: 311 razy

 #27  Wysłany: 2012-04-13, 15:37  


aguskap78 napisał/a:
Mam jeszcze pytanie odnośnie potów nocnych w przebiegu chłoniaków- czy są to bardzo obfite poty- takie do zmiany koszulki?

Tak. Muszą to być tzw. poty zlewne, to oznacza, że piżamę można wyżymać i pocieknie z niej woda. Czasami również prześcieradło. Znam osoby, które musiały wymienić materac, a nawet na czas choroby spać na stosie ręczników na podłodze w łazience. Charakterystyczne dla chłoniaków jest także, że poty nocne stają się z nocy na noc coraz gorsze.
Obfite pocenie może być związane z tarczycą, nie jest to objaw specyficzny tylko dla chłoniaków.
Skoro przy USG zalecono obserwację węzłów, to pozostaje właśnie obserwacja, czyli powtórzenie USG za np. pół roku, lub wcześniej, jeśli poty nocne się zintensyfikują.
_________________
 
 
aguskap78 


Dołączyła: 15 Mar 2012
Posty: 26
Skąd: wałbrzych
Pomogła: 1 raz

 #28  Wysłany: 2012-04-13, 15:52  


Bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Na szczęście ja nie pocę się aż tak obficie zatem pewnie przyczyna leży gdzieś indziej.
Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję:)
_________________
aguskap78
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group