Nie wiem jak to się stało,ale przeoczyłam ,że Inki nie ma już wśród nas.....Łzy płyna mi po policzkach...Dawała nam wszystkim zawsze tyle otuchy i nadziei.....
Odpoczywaj w pokoju nasza KOCHANA INECZKO!!!! Modlę się za Ciebie!
Dawno nie zaglądałam na forum. .. Wiedziałam, że jest źle, ale ta wiadomość mnie zmroziła i przybiła. Boże wielki! Żegnaj Inko. Tak strasznie mi przykro
Dowiedziałam sie... "tak na marginesie..." i nie miałam możliwości zapalenia tu swieczuszki dla Ciebie :( JaInko
Robię to wiec teraz... z bólem w serduchu :(
Ja nie pisałam tak dlugo....bo normalnie mnie zatykało. Czasem przeraża mnie to , co dzieję się na Forum i ...uciekam Do dziś nie wiem jak ująć w slowa moje uczucia. trudno mi bez naszego słoneczka Ineczko cały czas byłam Tobą, mimo tego że nie odzywalam się. Mam nadzieję, że mi to wybaczysz. Bylaś wspaniałą osobą. Chciałabym miec choć odrobinę Twojej odwagi, mądrośći i ciepła. Nigdy Cię nie zapomnę [*] [*]] [*]
Pusto bez Ciebie Jainko....
Miałaś w sobie "to coś" że przyciągałaś wszystkich "do siebie"
a teraz pozostała taka pustka i nie ma Cię kto zastąpić. Jesteś (byłaś) niezastąpiona, jedyna...
Od kiedy umarła moja Siostra, rozmawiałam z Inką. Od kiedy umarła Inka, nie mam z kim rozmawiać. Nie mam innej bliskiej rodziny i jest mi źle. To przestroga dla wszystkich singli "z wyboru". Póki ma się 30-40-45 lat - jest dobrze. A potem dochodzimy do schodów, które nie każdy jest w stanie pokonać...
Ineczko, dziękuję, Ty wiesz, o co chodzi., Kochanie...
Inko, znów ze mną kiepsko... (psyche mi siada jak wrona na psim guanku... ) Wstaw się za mną tam, na górze... może ja nie jestem taka zła... Jest dla mnie może jeszcze jakaś szansa?
Nie znałam tego wątku.
Lektura obowiązkowa dla każdego, pokazuje jak żyć nie tylko w chorobie. Tzw. zdrowi też powinni poczytać, wyciągnąć na pulpit i jeśli się komuś wydaje, że ma potwornie źle w życiu to powinien sobie przypominać te wpisy JaInki.
kwiatuszek ode mnie
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
Do dziś nie wiem jak ująć w slowa moje uczucia. trudno mi bez naszego słoneczka 
