1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Prośba o interpretację: Ndrp - gruczołowy rak płuca
Autor Wiadomość
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #91  Wysłany: 2019-02-16, 19:08  


Cześć SWylana.
Ciesze sie ,ze napisałaś,Miałam nadzieje na lepsze wieści. W trakcie chemi to sa normalne objawy chociaz uciazliwe, ale jak to wytrzyma to bedzie nagroda.Tak sie zastanawiam czy nie trzeba było wziac tego atezolizumabu. Ja wiem,ze wasza dr mowiła o 3ch miesiacach zanim zaczał by działac,ale nie wiem czy to prawda. Pytałam mojego profesora - powiedział,ze po dwoch tygodniach juz widać rezultaty.To bardzo znane nazwisko -konsultant krajowy i klinicysta. Uwaza ,ze dla mnie to jest jedyny lek. Niestety uznał z jakichś powodow,ze powinnam go dostac w Bydgoszczy.Jestem załamana ,bo nie wiem czy to sie uda .Byłam u niego w Gdansku w czwartek i od poniedziałku znowu bede pukac na Semnaryjna i do CO .Jestem przerazona ,bo mam wznowe.Mysle sobie ,ze moze byscie pojechali do niego .On wam pomoze.To wspaniały człowiek. Te wizyty sa na fundusz .zadne prywatnie. On ma wiele mozliwosci.Trzymaj sie dzieciaku.Musimy przejść przez to. Swiat bardzo intensywnie pracuje nad lekami na raka pluca.
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #92  Wysłany: 2019-02-17, 10:11  


Po raz pierwszy w taty chorobie nie wiem co mam robić. Zawsze trzymałam wszystko w ryzach i na sztywno. Zawsze mialam jakiś plan. Teraz zwyczajnie nie wiem. Najtrudniejsze jest utrzymanie taty w dobrej kondycji, bez przeziębienia. Tata od czwartku ma znów straszny kaszel. Nie wiem czy to z racji choroby czy ktoś z domowników coś przyniósł. Tata mówi że chyba sie przeziębił ale ja sie boję że to wcale nie przeziębienie. Kaszel jedt na prawdę paskudny i nie wiem co robić. Jechać jutro do lekarza rodzinnego, do centrum pulmonologii czy spokojnie poczekać na planową wizyte do środy.
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #93  Wysłany: 2019-02-17, 11:51  


SWylana
Nie ma co gdybac z czego to i co to jest. Najlepiej wezwij pogotowie.Moze jest potrzebny antybiotyk. jest okres przeziebien, wirusow itd. Ja tydzien temu tez przeszłam przez wirusa. Dostałam swietny lek antywirusowy i na nastepny dzien juz bylo duzo lepiej temp. zeszla itd.ale lekarz musi stwierdzic czy wirus czy bakteria.Szkoda zeby sie meczył i niech przyjezdzaja , bo dzisiaj na FB krazy informacja ze w Bizielu 5 osob zmarlo z powodu swinskiej grypy.Tak ze nie jezdzij z nim nigdzie tylko wzywaj lekarza.Powodzenia.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #94  Wysłany: 2019-02-17, 23:24  


halka napisał/a:
Najlepiej wezwij pogotowie

Raczej to nie jest podstawa żeby wzywać pogotowie.
Możesz udac się z tatą do lekarza rodzinnego żeby osłuchał tatę, zadzwonić do ośrodka zdrowia, gdzie tato nalezy i poprosić o wizytę domową lub jeśli nie jest to az tak tragiczny stan typu gorączka, jakieś silne osłabienie to środa już niebawem i tez można poczekać, sama widzisz jak tato się czuje, czy jest jakieś wielkie pogorszenie czy jeszcze do przetrwania do środy.

pozdrawiam
 
trev 


Dołączył: 11 Lut 2018
Posty: 106
Pomógł: 3 razy

 #95  Wysłany: 2019-02-18, 16:17  


SWylana,
to zawsze był i w sumie wciąż jest jeden z moich koszmarów - jak ochronić ojca od jakiejkolwiek infekcji w trakcie chemii gdy cały układ odpornościowy jest przez tą chemię sponiewierany. Jeśli taki straszny kaszel który w dodatku pojawił się nagle to ja bym na twoim miejscu nie czekał i próbował od razu choćby do lekarza rodzinnego (a już najlepiej jeśli to lekarz zjawiłby się na wizytę domową - bo w przychodni nieraz można złapać jeszcze więcej bakterii i wirusów na dokładkę.
A tak w ogóle to gorąco namawiam na zapisanie ojca do hospicjum domowego. Skierowanie powinnaś dostać od ręki u onkologa chociażby. Będziesz miała w tej sytuacji zawsze chociażby do kogo zadzwonić, poradzić się a jeśli trzeba to i poprosić o natychmiastową wizytę lekarza w domu. Nie wyobrażam sobie dziś opieki nad moim ojcem bez pomocy z hospicjum domowego. Sama świadomość że mogę praktycznie w każdej chwili porozmawiać z lekarzem który zna całą sprawę i prowadzi ją osobiście i poprosić go o pomoc daje mi mnóstwo jakże potrzebnego psychicznego oddechu.

Pozdrawiam cię i życzę powodzenia
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #96  Wysłany: 2019-02-18, 19:15  


SWylana
Wiem jak sie czyta takie porady o HD. Jednak lepiej pozbyc sie stereotypowego myślena na ten temat i uswiadomić sobie ,ze tam jest fachowa pomoc na zawołanie.Zanim leczenie przyniesie poprawe w stanie zdrowia trzeba zrobić wszystko co mozliwe ,zeby Tata przeszedł przez to jak najłagodniej, a tam wiedza jak sie to robi. Trev ma duzo racji. Wiele osob wyszlo na prosta w tej walce przy pomocy HD.
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #97  Wysłany: 2019-02-19, 00:41  


Dziękuję wam za słowa wsparcia.
Dziś z powodu choroby 3 domowników wzięłam urlop. Biegałam pomiędzy parterem a pietrem, by zaopatrzyć chorych. Na parterze w 1 pokoju tata w 2 mama a na pietrze córka. Najpierw śniadania później wizyta z corką i mamą w ośrodku zdrowia, apteka, zakupy, wizyta domowa dla taty, rosołek, drugie danie, co chwilę gorąca herbatka z cytryną....padam na twarz. Ze zmeczenia nie mogę zasnąć.
Jeden jest pozytyw w tym wszystkim, na osiedlach i plucach osluchowo u taty czysto. Lekarz jednak zapisal antybiotyk. Z racji tego że tata czuje sie w miarę ok. nie goraczkuje a meczy go tylko ten paskudny kaszel, wspolnie postanowilismy poczekać do środy. Stwierdzilismy że jednak lekarz prowadzący onkolog bedzie najlepiej wiedzial co robić.
Jesli chodzi o HD to tego najbardziej sie boję. W przeswiadczeniu rodzicow istnieją 2 takie magiczne slowa klucz ktore powodują odretwienie... To PRZERZUTY I HOSPICJUM... Poki co zawsze moge liczyc na porady telefoniczne od naszej pani onkolog. Poczekam i dojrzeję do tej decyzji.
 
halka 


Dołączyła: 03 Lis 2018
Posty: 65
Pomogła: 1 raz

 #98  Wysłany: 2019-02-19, 07:36  


SWylana
Współczuje Ci bardzo,ale wiedz ,ze to okres przejsciowy.Jesteś dzielna i radzisz sobie swietnie.Cieszę sie ,ze tata ma czysto w płucach, takze syropki na kaszel pozostaja.
Zgadzam sie w Toba,ze niektore słowa paralizuja, ale okazuje sie , ze dzisiaj ich znaczenie jest dwuznaczne. Mnie sparalizowało kiedy przeczytałam w jakims opisie,ze zastosowano u mnie leczenie paliatywne. Dopiero jak moja wiedza sie uzupełniała ,to sie okazywało,ze nerwy były niepotrzebne. Pozdrawiam Cie serdecznie.Wypoczywaj.
 
k_r_y_s 


Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 107
Pomógł: 5 razy

 #99  Wysłany: 2019-02-19, 09:49  


Nie musisz nic mówić rodzicom o HD po prostu bierzesz dokumentacje medyczna, dowód taty i idziesz zapisać, jak już przyjdzie do domu pielęgniarka bo ona przychodzi zrobić wywiad a potem przyjdzie lekarz postawisz rodziców przed faktem dokonanym, od razu zmienia zdanie, Takie HD jest potrzebne po to żeby nie ciągać taty za każdym razem po szpitalach, chyba że już jest naprawdę konieczność, druga sprawa to że oni tam maja dyżury całodobowe i możesz dzwonić kiedy tylko zechcesz i zawsze lekarz przyjedzie do domu. Zawsze wypiszą recepty na potrzebne leki, omijasz przychodnie i stanie w kolejkach, tata będzie pod stałą opieką i będzie na bieżąco miał kontrolowane dawki leków, jedne służą inne nie, wtedy lekarz zmieni i zawsze dwa razy w tygodniu będzie pielęgniarka, dodatkowo lekarz z HD może zlecić rehabilitanta, który będzie ćwiczył z taka chorą osobą jest to świetna sprawa bo chory czuje że jest wtedy pod dobrą opieką i widzi że ktoś się nim zajmuje. Nie masz na co czekać, dzwoń i pytaj kiedy może przyjść z dokumentacją.
 
Marcin J 


Dołączył: 01 Gru 2015
Posty: 665
Skąd: Trojmiasto
Pomógł: 91 razy

 #100  Wysłany: 2019-02-19, 10:39  


Pamietaj tylko ze skierowanie do Hospicium jest wazne miesiac od daty wystawienia.

Oznacza to ze w ciagu miesiaca trzeba dokonac zgloszenia chorego do objecia opieka hospicyjna.

Jezeli skierowanie jest starsze nalezy udac sie do lekarza rodzinnego po kolejne.

Pamietaj tez ze w Hospicjum jest czas oczekiwania na objecie opieka, trwa od kilku/kilkunstu dni do kilku tygodni, dlatego tez warto pomyslec o tym juz dzis.

Pierwsza wizyta jest najwazniejsza gdyz jak nam powiedziano uruchamia proces opieki, pozniej o czestotliwosci wizyt decyduje lekarz i pielegniarka, w zaleznosci od stanu chorego.
_________________
NDRP, Tesc walczyl 4 miesiace i 1 dzien. Na zawsze w naszych sercach.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2640
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #101  Wysłany: 2019-02-19, 10:50  


SWylana napisał/a:
Poki co zawsze moge liczyc na porady telefoniczne od naszej pani onkolog. Poczekam i dojrzeję do tej decyzji.
Dobrze że masz kogoś do kogo możesz się zwrócić w razie potrzeby. Jednakże popieram tu zdanie innych - opieka HD bądzie konieczna a czasami faktycznie są kolejki i trzeba czekać. Z pierwszą wizytą (która wygląda jak normalna wizyta lekarska) dużo się wyjaśni i strach minie. Trzymaj się i daj sobie pomóc.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
Ulax 


Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 137
Pomogła: 3 razy

 #102  Wysłany: 2019-02-19, 12:14  


Dziewczyno, a czemu miałabyś mówić że bierzemy hospicjum, nie absolutnie.
Ja wszystko załatwiłam, przyniosłam tacie coś przeciwbólowo co udało mi się załatwić w niedzielę i powiedziałam mu że załatwiłam dla niego super doktorkę, taką co może przepisać różne leki i że jak będzie trzeba to będziemy po nią dzwonić. Tyle, ani raz nie padło słowo hospicjum.

[ Dodano: 2019-02-19, 12:16 ]
A zobaczysz jak sobie ulżysz, i to oczym piszą powyżej - ten komfort psychiczny, ta osoba która pomoże gdy dotrzesz do ściany.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #103  Wysłany: 2019-02-20, 22:26  


SWylana napisał/a:
Jesli chodzi o HD to tego najbardziej sie boję.


Nic więcej nie dodam, bo koleżanki i koledzy napisali wszystko ale Hospicjum również radzę Ci załatwić jak najszybciej, tak jak Ci wszyscy radzą.

pozdrawiam
 
SWylana 


Dołączyła: 13 Sty 2018
Posty: 72
Pomogła: 1 raz

 #104  Wysłany: 2019-02-21, 16:29  


Zgłaszam się z dobrą wiadomością...
Wczoraj byłam z tatą na TK. Wynik TK pozytywny. Jest poprawa. Guz się zmniejszył, węzły są niepowiększone.
Więc w poniedziałek 3 cykl chemii.
Trochę się jednak najedliśmy strachu. EKG wyszlo źle... Dostalismy skierowanie na konsultację kardiologiczną... Czekaliśmy w bufecie na kardiologa prawie 3 godziny. Prawie nie rozmawialiśmy, byliśmy bardzo zestresowani bo wisiała groźba że nie będą chcieli podawać juz chemii ze względu na negatywny wpływ na serce.
Wybiła 14.00 przyszła pani kardiolog i jak tylko zajrzała w ten wydruk z EKG była zszokowana i trochę rozbawiona. Przepraszala nas bardzo choc to nie byla w ogóle jej wina... Okazało się, że PANI która robiła tacie EKG do rąk odwrotnie przypięła elektrody... No i wyszly dzióbki...zamiast w górę to w dół. Pani kardiolog obadała tatę dokładnie i potwierdziła że wszystko jest ok.
A ile stresu nas to kosztowało... SZOK.

Mam jeszcze do was pytanie. Wczoraj tata poskarżył się że stracił smak. Mowi że od kilku dni nie odczuwa żadnych smaków. Macie jakieś doświadczenie co z tym można zrobić?
 
k_r_y_s 


Dołączył: 06 Wrz 2017
Posty: 107
Pomógł: 5 razy

 #105  Wysłany: 2019-02-21, 17:53  


Współczuję Wam z tym kardiologiem, dosyć macie problemów, co do smaku wróci za jakiś czas, moja mama całkowicie odrzuciła mięso ale jakoś dawała radę jeść nabiał.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group