1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zmiana rozrostowa
Autor Wiadomość
MisiekW 
MODERATOR


Dołączył: 10 Lut 2014
Posty: 1408
Pomógł: 560 razy


 #331  Wysłany: 2017-03-27, 17:10  


Wyrazy współczucia...
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #332  Wysłany: 2017-03-27, 17:55  


Bardzo współczuję. Dużo sił dla Ciebie i Mamy.

Tato niech odpoczywa w Pokoju ::rose::
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
bogdusia 



Dołączyła: 08 Lis 2015
Posty: 484
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #333  Wysłany: 2017-03-27, 19:11  


::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
Już razem: 30.05.2016, 07.11.2018.
Zawsze ze mną !
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #334  Wysłany: 2017-03-27, 19:45  


::rose::
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #335  Wysłany: 2017-03-27, 22:06  


Kochana Kasiu, przyjmij najszczersze wyrazy współczucia ::rose:: ::rose:: ::rose::

Jesteś wspaniałą córką. Zajęłaś się Tatą niezwykle profesjonalnie, zarówno od strony cielesnej, jak i duchowej. Twoje wsparcie i miłość czuł na każdym kroku.
Dziękuję Tobie za Twoje świadectwo wielkiej miłości. Życzę dużo sił dla Ciebie i Mamy!
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #336  Wysłany: 2017-03-27, 22:29  


Dziękujemy. Jest spokojnie. W sumie poczułam ulgę, że już się nie męczy.
Podobno to normalne uczucie, ale ciągle czuje niedosyt, że czegoś nie zrobiłam, że mogłam inaczej.... Nie wiem.
Boje sie pogrzebu.
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #337  Wysłany: 2017-03-28, 07:28  


tyle wycierpieliście wszyscy, ze ten spokój nie opuści cie przed pogrzebem. poczujesz zal, ale naprawdę zrobiłyście z mama , co było możliwe, żeby te ostatnie tygodnie- zauważ: tygodnie- tacie było dobrze. Byłyście, opiekowałyście się, zapobiegałyście bólowi. A choroba- cóż, tu do was nie należała moc sprawcza. Bogami nie jesteśmy.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #338  Wysłany: 2017-03-28, 15:15  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
ale ciągle czuje niedosyt, że czegoś nie zrobiłam, że mogłam inaczej...

Kasiu w tej chorobie nie ma czegoś takiego, że zrobiłam to a może tamto byłoby lepsze. Przeciwnik jaki jest wiesz, okrutny i niestety w większości wypadków śmiertelny.
Zrobiłaś wszystko co medycyna/lekarze oferowali. Ty nie znasz się na chorobie, Oni tak i co mogli zrobili a Ty mogłaś tylko towarzyszyć tacie w Jego drodze i robić to co lekarze oferowali, zrobiłaś to.

Wiesz jak zaczniemy analizować czy wybraliśmy dobrą drogę to zawsze dojdziemy do wniosku, że złą bo nie skończyła się sukcesem a klęską.

KasiaKasiaKasia napisał/a:
Boje sie pogrzebu.

to normalne bo wiemy, że wtedy jest już definitywny koniec, żegnamy się na zawsze. Jak trzeba łyknij sobie jakiś uspokajacz będzie Ci łatwiej.

:tull:
 
kapturek 


Dołączyła: 03 Wrz 2016
Posty: 44
Pomogła: 3 razy

 #339  Wysłany: 2017-03-28, 19:58  


[*] bardzo mi przykro...moje wyrazy wspolczucia Kasiu ::rose::
 
Spinqa84 


Dołączyła: 07 Mar 2016
Posty: 79
Skąd: Kraków
Pomogła: 7 razy

 #340  Wysłany: 2017-03-28, 21:20  


KasiaKasiaKasia napisał/a:
Podobno to normalne uczucie, ale ciągle czuje niedosyt, że czegoś nie zrobiłam, że mogłam inaczej....

Normalne. Mnie "nawiedza" do tej pory, na szczęście z czasem przychodzą też lepsze dni.
Przyjmij, proszę, wyrazy współczucia - przykro mi, że musieliście tyle przecierpieć... Bardzo pocieszyło mnie, gdy napisałaś, że tato po prostu zasnął... Mam nadzieję, że Ciebie choć trochę też.
_________________
28.02.2015.
26.06.2015.
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #341  Wysłany: 2017-03-31, 14:10  


Cześć.
Po pogrzebie, ludzi było bardzo dużo, tata był lubiany.

Najsmutniejsze chwile przeszłam dzień przed pogrzebem podczas różańca.
Pogrzeb, wiadomo płakałam, ciężko zniosła to mama, ale już jest dobrze.

Nie wiem czy to ze mną jest coś "NIE TAK", ale jedyne uczucie jakie teraz mam to ULGA.
Nie tęsknie, nie czuje pustki, nie chce mi się płakać, ba nawet się uśmiecham. Te 2 miesiące były cholernie ciężkie i przepełnione smutkiem i lękiem "jak to będzie"-to był okres żałoby jak dla mnie.

Wiem, że tata już się nie męczy, że jest mu lepiej.

Najbardziej wkurzają mnie znajomi, którzy z uporem maniaka wmawiają mi, że mam depresję, że do mnie nie dotarło, że wypieram śmierć :shock: że powinnam udać się do psychologa itp..

Dziękuję WAM za wsparcie. Bez tego forum byłoby bardzo ciężko!:*
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #342  Wysłany: 2017-03-31, 18:41  


KasiaKasiaKasia,
Przejdź żałobę po swojemu, chcesz się uśmiechać, uśmiechaj, chcesz płakać, płacz, na ludzi nie patrz, ile osób tyle teorii, podpowiedzi a Ty idź swoją, własną wytyczoną ścieżką.

:tull:
 
Olaja 



Dołączyła: 14 Lis 2015
Posty: 120
Pomogła: 7 razy

 #343  Wysłany: 2017-04-01, 23:54  


KasiaKasiaKasia, miałam podobnie. Najpierw była ulga... Ja na pogrzebie nie płakałam. Ba, nawet się uśmiechałam. Również myślałam wtedy, że żałoba dla mnie zaczęła się już wcześniej, że jakiś jej etap mam za sobą. Sytuacja dotarła do mnie po kilku dniach.
Teraz mam w sobie ogromną tęsknotę. Gorszą niż m-c, czy dwa temu.

Żałoba to proces. U każdego przebiega inaczej. Myślę, że przyjdzie jeszcze czas na inne uczucia, myśli i emocje.
_________________
Mamo, tęsknię...
 
KasiaKasiaKasia 



Dołączyła: 30 Cze 2014
Posty: 421
Pomogła: 28 razy

 #344  Wysłany: 2017-04-02, 11:34  


Olaja,

Dziękuję za odpowiedź :*
Uspokoiłaś mnie bo myślałam, że ze mną jest coś "nie tak".
_________________
Co Cie nie zabije to Cie wk....zdenerwuje... :)
 
mondfa 


Dołączyła: 11 Mar 2017
Posty: 81
Pomogła: 1 raz

 #345  Wysłany: 2017-04-02, 14:45  


Cytat:
ale jedyne uczucie jakie teraz mam to ULGA.

Biorąc pod uwagę to, co przeszłaś w ostatnim czasie, to chyba jest najnormalniejsze w świecie uczucie. Jeżeli wierzysz w ten lepszy świat, a po wypowiedzi sobie to wywnioskowałam, to śmierć Twojego Taty nie jest przecież końcem, a początkiem doskonałego i idealnego życia ::thnx::
Nie ma nic złego w tym, że się uśmiechasz, tak samo jak nie ma nic złego w tym, że rozpaczasz. Każde uczucie jakie Ci towarzyszy jest "na miejscu". I nie daj sobie wmówić depresji. :tull:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group