Znalezionych wyników: 2

Witaj.
Jesli chodzi o chemie, to nie wiem jaki rodzaj jest podawany, dlatego ze ja nie dostalam chemii, mialam miec radioterapie, ale guz byl wyciety radykalnie z bardzo duzym marginesem, wiec grono lekarzy stwierdzilo, ze nie bedzie potrzebna.Teraz przeswietlenia pluc, ostatnio rezonans magnetyny.
To jest klinika onkologiczna, wiec pewnie chemia jest ustalana indywidualnie, przebieg leczenia i operacji rowniez.Mna zajmowalo sie dwoch lekarzy chirurg plastyk onkolog specjalizujacy sie w miesakach oraz chirurg onkolog rowniez specjalista od miesakow.Poniewaz zostal mi usuniety lewy prawie caly miesien potrzebna byla rekonstrukcja skladajaca sie z trzech cel, koszt jednej to 5 tys funtow(najnowoczesniejszy material) tak nam na ostatniej wizycie mowil doktor.Moje leczenie, operacja i konsultacje sa bezplatne, poniewaz mieszkam tu od 7 lat.Wiem, ze pytaja czy jest sie w Uk ponad rok, wtedy ubezpieczenie pokrywa koszty.
Podejscie do pacjenta jest fantastyczne, naprawde za kazdym razem kiedy ide do szpitala czuje sie swietnie, personel bardzo mily i troskliwy, a nawet zdarzaja sie polskie pielegniarki, kazdy pacjent ma swojego lekarza prowadzacego, ktory codziennie kontroluje Twoj stan, warunki na wysokim poziomie, nowoczesny sprzet, internet, tv, urozmaicone posilki co godz gorace napoje.Klinika w dalszym ciagu jest ulepszana, powstaje nowy projekt.
Podejrzewam, ze musialabys sie zwrocic bezposrednio do kliniki z prosba o przyjecie, napisac krotki list opisujacy sytuacje(oni nie lubia dlugiego pisania), moze uda sie zalatwic leczenie na koszt ubezpieczyciela w pl, wiem tez, ze mozna podjac w klinice leczenie prywatne, pewnie od miejsca, ale nie znam kosztow.Mysle, ze kazdy trudny i rzadki przypadek jest dla nich wazny, dlatego , ze przy klinice jest uniwersytet i powstaja nowe badania nad miesakami, sama podpisalam zgode.
Podaje str kliniki tam sa wszystkie potrzebne informacje, adres itp i mozna korespondowac droga mailowa. http://www.christie.nhs.uk/ .
Powodzenia. Odezwij sie. Karina

Witaj.
Ja rowniez zmagam sie z nowotworem przestrzeni zaotrzewnowej. Moje leczenie odbywa sie w Uk. To dopiero poczatki i trwa to mozolnie, poniewaz wyciecie guza odbylo sie w Pl, a Brytyjscy lekarze potrzebowali caly material (guz) do ponownego badania. Na szczescie caly guz w formalinie zostal juz dostarczony do Uk na prosbe angielskich lekarzy.Teraz czekam na kolejna operacje.Najblizsze mnie centra zajmujace sie sarcoma sa w Oswestry i Manchesterze, ale slyszalam o swietnym osrodku w Londynie.
Pozdrawiam.