1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: prośba o pomoc - wyniki hist-pat |
Madzia70
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6106
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-12-17, 06:01 Temat: prośba o pomoc - wyniki hist-pat |
Jola-lubuskie,
Jola-lubuskie napisał/a: | Czy powinnam upierać się o przeprowadzenie odbarczania ? |
Nie. Jeśli mamy niewydolność serca, to odbarczanie mogłoby być bardzo niebezpiecznie.
Jola-lubuskie napisał/a: | czy brzydki, czarny kolor pobranego materiału oznacza coś bardzo złego??? |
Nie ocenia się próbek po kolorze Nie ma takiego przełożenia, że czarne to złe, a białe dobre lub odwrotnie. Guz nowotworowy najczęściej jest biały. Czarne mogą być np. tkanki martwicze, albo nadkażone grzybem. |
Temat: prośba o pomoc - wyniki hist-pat |
Madzia70
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6106
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-11-25, 15:06 Temat: prośba o pomoc - wyniki hist-pat |
Jola-lubuskie i missy,
Na prośbę missy wyjaśniam:
Przestrzeń płynowa jest w "pustym" miejscu po zoperowanym płucu. Wysięk może być zapalny, a może być nowotworowy, spowodowany wznową miejscową (niestety - dość prawdopodobne).
Śródpiersie jest przemieszczone na prawo, bo w klatce piersiowej panuje ciśnienie ujemne i jeśli nagle czegoś (prawego płuca) zabrakło, to reszta śródpiersia próbuje zająć "puste" miejsce.
Jeśli płyn w opłucnej daje dolegliwości - należy rozważyć odbarczenie. Nie jestem onkologiem ani chirurgiem, ale rozsądna wydaje mi się punkcja opłucnej, odbarczenie i wysłanie płynu do badania histopatologicznego - to nam może wskazać etiologię (niewydolność serca? zapalna lub/i? nowotworowa?). |
Temat: prośba o pomoc - wyniki hist-pat |
Madzia70
Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6106
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-04-14, 16:46 Temat: prośba o pomoc - wyniki hist-pat |
Jolu,
W tym wyniku histopatologicznym nie ma nic podejrzanego onkologicznie. Ale nie interpretuje się wyników badań w oderwaniu od pacjenta. Jeśli zrobiono biopsję, to prawdopodobnie, wobec długoletniego nikotynizmu, lekarz podejrzewał chorobę nowotworową. Bywa tak (i to wcale nierzadko), że wokół "właściwego" guza nowotworowego jest duża strefa zapalenia i obrzęku. I lekarz, podczas wkłuwania igły biopsyjnej pobiera materiał właśnie tylko z tej strefy.
Być może tak było w tym wypadku - w badaniu są ewidentne cechy zapalenia. Jeśli kliniczne podejrzenie nowotworu jest duże - należy biopsję powtórzyć. |
|
|