Znaleziono 1 wynik

Nie ma czegos takiego jak kurs zaloby. Zaloba ma swoje etapy ale emocje i uczucia w kazdym z tych etapow sa inne w zaleznosci od czlowieka, jego psychiki oraz postrzegania swiata. To nie jest egzamin na prawo jazdy ze mozna sie tego nauczyc. Pewne rzeczy mozna sobie tlumaczyc . mozna biegac po psychoterapeutach, mozna lykac antydepresanty ale w pewnym moemncie przychodzi taka chwila ze chcac sie wyplakac w ramionach najblizej ukochanej osoby zdajemy sobie sprawe ze jej nie ma. Nie ma i juz nigdy nie bedzie. Ten ogromny bol teksnota i pustka nie mina po nawet jabardziej prorsjonalnym kursie.
Zalobe trzeba przezyc, przplakac, wykrzyczec, wywyc czasami w nieboglosy.
Kurs jedynie moze ci ukazac co cie bedzie czekalo w tych dniach ale nie przezyje za ciebie tej straty.