1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak płuca - przerzut do mózgu
Autor Wiadomość
Łysy 


Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 161
Pomógł: 19 razy

 #421  Wysłany: 2011-07-23, 01:20  


cześć monika
i co, masz jakieś nowe wieści?
przykro i, że masz problemy, pozdrawiam serdecznie
łysy
_________________
jeśli masz zamiar chorować musisz być zdrowy i mieć pieniądze:)
 
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #422  Wysłany: 2011-07-23, 12:25  


Witam |luzik|

jestem....jestem... i bardzo się cieszę że Wy też jesteście i zaglądacie do mnie....bardzo to miłe...

długo nie pisałam...bo w sumie nic się nie działo....ale się zadziało :-D

po biopsji tarczycy mam wynik guzka, gdzie jest informacja, że żadnych zmian patologicznych nie ma...28 lipca idę do lekarza endokrynologa...

w związku z tym, iż na konsultację z torakochirurgiem z Bydgoszczy miałam czekać ponad 3 tygodnie a ten radiolog "nagadał" mi o ziarnicy udałam się na prywatną wizytę do ordynatora pulmonologii jednego ze szpitali w Bydgoszczy. Dowiedziałam się, że mam wszystkie objawy typowe dla sarkoidozy i że ten doktor jest spokojny o diagnozę. Według niego nie ulega wątpliwości, że jest to sarkoidoza, ponieważ:
- jestem kobietą,
- jestem osobą młodą,
- nie wyglądam na osobę chorą,
- obraz płuc jest charakterystyczny,
- powiększone węzły chłonne,
- ból stawów,
- rumień,
- kaszel,
- brak gorączki....
Poza tym dowiedziałam się, że ta ilość powiększonych węzłów chłonnych w przypadku choroby nowotworowej nie pozwoliłaby mi wstać z łóżka, miałabym wysoką temperaturę i nie wyglądałabym tak jak wyglądam (tzn. zdrowo), bo choroba nowotworowa wyniszcza organizm. Powiedział, że sugeruje powtórzenie badań za pół roku (rtg płuc i TK) i sprawdzenie, w którym kierunku idzie choroba....rozwija się czy cofa....Powiedział również, że odradza robienie mediastinoskopii, ponieważ w moim przypadku jest to badanie bezcelowe, bo nie ma sensu narażać mnie na stres i obciążenie narkozą przy tak oczywistych objawach...
Po tym wszystkim poczułam się jakby ubyło mi 50 kg. Byłam jak nowo narodzona. Znajomi mówili mi, że widać że jest lepiej bo troska zniknęła mi z twarzy...

19 lipca udałam się na Oddział Pulmonologii na konsultację z torakochirurgiem, który przyjechał z Bydgoszczy... Pani Ordynator tut. szpitala przedstawiła sytuację i powiedziała, że proponuje powtórzenie badań za pół roku, aby sprawdzić przebieg choroby bo objawy są typowe dla sarkoidozy... Doktor przejrzał rtg i tk zapytał mnie jak się czuję fizycznie i psychicznie. Powiedziałam, że wszystkie objawy zewnętrzne choroby ustąpiły tj. obrzęk stawów, rumień i kaszel....powiedziałam, że czuję się zdrowo i czuję się psychicznie silną osobą....wspomniałam też, że może nie powinnam, ale w związku z tym, iż na usg tarczycy lekarz wspomniał o ziarnicy w czasie oczekiwania na konsultację z profesorem udałam się na wizytę do jednego z lekarzy w Bydgoszczy i opisałam co tam usłyszałam... Wtedy profesor powiedział, że on proponuje badanie w RCO w Bydgoszczy w czasie którego zostanie mi pobrany węzeł chłonny oraz miąższ z płuca do badania, żeby wykluczyć inne choroby, bo jak sama rozumiem w przypadku gdy miałby to być rak....nie możemy czekać pół roku.... Na koniec pytanko czy wyrażam zgodę..."oczywiście tak". No i tym sposobem 9 sierpnia raniutko muszę stawić się w RCO w Bydgoszczy na mediastinoskopię...

I bądź tu człowieku mądry..... Wiem...wiem...., że to badanie nie zaszkodzi, ale jak cień ciągnie się za mną podejrzenie nowotworu....

DSS zrobiłam jak radziłaś, ponieważ ufam Ci i wiem, że tak trzeba ::thnx::

Ale strach jest.... :shock:
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #423  Wysłany: 2011-07-30, 09:23  


No i znów wypadło na mnie.....

Byłam u endokrynologa z wynikiem biopsji guzka tarczycy.... Jak usłyszałam, narazie nic się nie dzieje, ale żeby uniknąc zezłośliwienia guzka należy za wczasu go wyciąć. Mam zrobić porządek z sarkoidozą (lub ziarnicą) w zależności od tego co wyjdzie w wyniku histopatologicznym a potem tarczyca....

:?ale?: :shock: :uuu: :?ale??: :^^: :hell: :--: :fucc: |mad1| :???:
 
billyb 
MODERATOR



Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 532
Skąd: z Europy ;-)
Pomógł: 275 razy


 #424  Wysłany: 2011-07-30, 12:21  


Współczuję. Niestety, wielu pacjentów przeżywa podobne perypetie, bo sarkoidoza jest rzadka i trudna do jednoznacznego zdiagnozowania. Poznałem kiedyś panią w średnim wieku. Była śmiertelnie przerażona, bo od paru miesięcy lekarze podrzucali ją sobie jak zgniłe jajo, a ona czuła się coraz gorzej, patrząc na zdjęcia płuc. W końcu wylądowała w najlepszym ośrodku leczenia chorób płuc w Niemczech. Tam poznałem ją w drugim tygodniu badań. Dalej bez definitywnej diagnozy, ale ze stanowczym wskazaniem na sarkoidozę. A więc, mimo najlepszej dostępnej na świecie aparatury diagnostycznej, najlepszych fachowców, w wielkiej klinice zajmującej się wyłącznie chorobami płuc, lekarze nie byli do końca pewni diagnozy.

Chcę Cię pocieszyć, że nie jesteś w rękach nieudolnych konowałów. Takie są realia.

Pozdrawiam
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #425  Wysłany: 2011-08-15, 22:38  


Witam.....jestem już po mediastinoskopii....miałam ją w miniony czwrtek tj. 11 sierpnia.

Samo badanie nie jest wogóle warte tego by się nim denerwować. Po badaniu odrobinka bólu....ale czasami tak trzeba i nic na to nie poradzimy. Wszystko byłoby ok.....naprawdę wszystko, gdyby nie to, że po badaniu, gdy leżałam na sali pooperacyjnej przyszedł lekarz, który przeprowadzał badani i pytam go jak tam moje węzły chłonne a on na to że wyglądają źle i jego zdaniem są one zmienione nie przez sarkoidozę tylko przez ziarnicę lubh chłoniaka :?ale?:

DSS czy możliwe jest aby lekarz był w stanie ocenić w czasie pobierania wycinka z węzła chłonnego czy węzły zmienione są przez nowotwór lub inną chorobę???
 
asia19 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 29 Gru 2010
Posty: 625
Skąd: Mazowsze
Pomogła: 111 razy

 #426  Wysłany: 2011-08-16, 00:11  


Ja bym tak nie przywiązywała wagi do słów chirurga, no chyba, że w przypadku ziarnicy/chłoniaka mają one określony wygląd, który można na oko różnicować z węzłami zmienionymi przez sarkoidozę.
Lekarz mojej Mamy powiedziała mi po operacji, że 'ciachnęła' ileś tam węzłów, bo wyglądały na zajęte nowotworowo... węzły były czyste.
Na oko to sama wiesz, nie można nic na 100% stwierdzić, spokojnie odpoczywaj i czekaj na wyniki. Będzie dobrze.
 
aso 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 16 Lut 2011
Posty: 60
Pomogła: 14 razy

 #427  Wysłany: 2011-08-16, 00:28  


Domyślam się jak bardzo sie denerwujesz, ale zaczekaj na wyniki. Ja całkiem niedawno zrobiłam biopsję tarczycy i po wyniku chciałam już sobie kupić trumienkę. Po operacji przeprowadzonej w Bydgoszczy i odebraniu wyniku mogłam spokojnie odetchnąć. Nie ma co się nakręcać na zapas. Będzie dobrze zobaczysz.
 
ana7 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Lis 2009
Posty: 871
Pomogła: 122 razy

 #428  Wysłany: 2011-08-22, 20:35  


Moniko co tu Ciebe?
 
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #429  Wysłany: 2011-08-23, 22:49  


czekam.....nadal czekam na wynik histopatologiczy z Bydgoszczy
 
monika30 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 02 Gru 2009
Posty: 410
Pomogła: 77 razy

 #430  Wysłany: 2011-09-13, 20:34  


Witam..... :)

W Bydgoszczy zdiagnozowano u mnie gruźlicę węzłów chłonnych. Byłam kilka dni w szpitalu gdzie obserwowano reakcję na leki... Teraz jestem już w domku i zajadam się antybiotykami ;/ No ale trudno....jak mus to mus....

Pozdrawiam....
 
Bblondi 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 232
Pomogła: 22 razy

 #431  Wysłany: 2011-09-14, 19:57  


Mimo wszystko to dobra wiadomość. życzę szybkiego powrotu do zdrowia/aga
_________________
czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija, nawet mnie to dotyczy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group