1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi sitowaty inwazyjny wrzodziejący
Autor Wiadomość
Maciek76 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 434
Skąd: S-c
Pomógł: 69 razy

 #151  Wysłany: 2013-04-10, 07:03  


Caroline, Bardzo Mi Przykro :-(

Przyjmij wyrazy współczucia...
_________________
Carcinoma planoepitheiliale akeratodes g2
 
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #152  Wysłany: 2013-05-20, 20:15  


Bardzo Wam dziękuję!

Przy okazji chciałabym się zapytać, czy jeśli moja Mama chorowała na nowotwór piersi ( ja w tej chwili choruję na ziarnicę złośliwą) to jestem też narażona oprócz tej ziarnicy na nowotwór piersi bądź ginekologiczny. Krótko mówiąc czy może rozwinąć się drugi niezależny nowotwór?? :twisted:
Dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź!
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #153  Wysłany: 2013-05-20, 20:37  


Caroline, niestety zawsze może się rozwinąć drugi niezależny nowotwór złośliwy. Często po chemiach spada odporność, to również dlatego rozwinięcie się ('drugiego niezależnego') nowotworu złośliwego jest bardziej prawdopodobne.
Ale takie "podwójne szczęście" często się nie przytrafia. ;)
Pozdrawiam :)
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #154  Wysłany: 2013-10-06, 07:32  


Witajcie.
Dzisiaj mija równo pół roku, kiedy Mama odeszła :cry: a ja nadal czuję jakby to nie było naprawdę, jakbyś gdzieś wyjechała i kiedyś wróci. Wszystko od rana staje mi przed oczami, dlaczego pamiętam tyle złych chwil, a nie te dobre.W głowie mętlik- co zrobiłam nie tak, a czego wogóle nie zrobiłam.Jestem sama na siebie zła- na moją chorobę (ziarnica złośliwa),że tak się mną przejmowała, widziałam to mimo, że zawsze powtarzała,że będzie dobrze, że jakoś to będzie....
więcej już napisać nie mogę totalnie mnie to rozbiło....
jeszcze raz ostatni tu wejdę do twojego wątku Mamo, tak jak się umawiałyśmy, że mam Ci tu napisać,że jestem zdrowa , kiedy mój PET wyjdzie czysty -CR (całkowita remisja metaboliczna)- proszę pomóż i, bo czasem to wszystko tak ciężko ogarnąć.....
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #155  Wysłany: 2013-10-06, 12:16  


Caroline, :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Bożenka 


Dołączyła: 09 Mar 2013
Posty: 273
Skąd: Wrocław
Pomogła: 18 razy

 #156  Wysłany: 2013-10-06, 13:33  


:tull: Pamietaj zawsze Twoja mamusia jest przy Tobie.Osoby które przechodzą na drugą stronę staja sie Niewidzialni ,ale nigdy nie zostawiają samych tych,których kochają. Rozgladaj się i szukaj znaków od mamusi teraz Twojego Anioła. myslę ze Twoja remisja to tez jej sprawka :)
_________________
...Przyjaciele są jak Anioły,które podnoszą Nas,kiedy nasze skrzydła mają kłopoty z przypomnieniem jak sie lata....
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #157  Wysłany: 2013-10-06, 15:00  


Caroline, |przytula|
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Caroline 



Dołączyła: 03 Lut 2010
Posty: 662
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Pomogła: 102 razy

 #158  Wysłany: 2015-04-06, 05:58  


Dzisiaj dwa lata jak Mama odeszła.
Nic nie jest juz takie jak było. Miliony pytań dlaczego, co można jeszcze było zrobić. Doceniam czas jaki był nam dany. Z nieoperacyjnym rakiam piersi rozsianym do płuc i wątroby walczyliśmy blisko 4 lata, wiem że niektórym nie jest tyle dane, więc dziękuję za ten czas jaki wyszarpaliśmy od losu.

I dziękuję za pomoc na Forum, za cenne informacje, rady, za wsparcie!

6.04.2013r. godz. 13.50 [*] [*]
_________________
HISTORIA MAMY http://www.forum-onkologi...ejacy-vt599.htm
MOJA HISTORIA http://www.forum-onkologi...olog-vt6463.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group