[Lidia Bieńkowska]

bobina , naświetlania były niedawno, 14 sierpnia mamy pierwszą wizytę po naświetlaniach. Nie wiem co dalej ale myślę, że ponieważ naświetlanie było skuteczne to na razie na tym zakończą. Pytałam o badania obrazowe na ostatniej wizycie po radioterapii ale lekarz powiedział, że na razie nie.
Pewnie wyznaczy wizytę za jakieś trzy miesiące i tyle.

[soja]

bobina napisał/a:

Czy ktoś z was probowal czegos jeszcze?

Witam . Przy przerzutach do kości można jeszcze zastosować leczenie izotopami tzn. strontem lub samarem . Ale stosuje się je raczej przy przerzutach wieloogniskowych .

[bobina]

tak ale lekarze twierdzą ze ta metoda niesie więcej zlego niż dobrego gdyż po jej zastosowaniu spadają plytki krwi, leukocyty itp. i może się okazac ze rak wejdzie w szpik kostny. Czy ktoś slyszal cos podobnego czy to tylko zbywanie pacjenta gdyż ta metoda jest dość droga jak na nasz nfz i stosowana rzadko

[Lidia Bieńkowska]

Ja też słyszałam opinie, że ta metoda jest zła gdyż przynosi olbrzymie skutki uboczne.

[soja]

Moja mama miała dwukrotnie podawany izotop strontu i nie miała wielu skutków ubocznych . Jedyny zauważalny skutek to było rzeczywiście chwilowe pogorszenie parametrów krwi , a przy tym 3 dni po podaniu strontu samopoczucie jak przy grypie ( bóle kostne ) . Odradzanie tej metody jako złej uważam za zbywanie pacjenta . Jeśli byłaby to metoda tak wysoce szkodliwa jak mówią , to po prostu by się jej nie stosowało . Jak już wcześniej napisałam, moja mama nie miała żadnych strasznych skutków ubocznych . Śmiem nawet porównać, że przy skutkach ubocznych chemii to był mały pikuś .

[DumSpiro-Spero]

soja napisał/a:

Przy przerzutach do kości można jeszcze zastosować leczenie izotopami tzn. strontem lub samarem . Ale stosuje się je raczej przy przerzutach wieloogniskowych .

Tak jest - izotopy stosuje się wyłącznie w zmianach wieloogniskowych, gdy nie ma możliwości napromieniania z pól zewnętrznych. Przy pojedynczym, nieoperacyjnym przerzucie kostnym o wiele korzystniejsza jest klasyczna radioterapia.

[bobina]

Ja mam dwa ogniska nowotworowe, jedno w kręgu L1, drugie male w kości krzyżowej, reszta kosci bez zmian, przynajmniej scyntygrafia wykazala ze jest czysto. Radioterapia paliatywna ma zmniejszać bol ale nie wyleczy raka, wiec skoro leczenie izotopami zabija komórki rakowe bez uszkadzania zdrowych tkanek to czy można by było ją zastosować u mnie. Przerzut jest mnogi skoro jest umiejscowiony w dwóch miejscach. A na skutki uboczne-spadające plytki krwi itp. można przecież podan neupogen na wzrost leukocytów itp. Czy te izotopy przedluzają zyczie bardziej niż radioterapia paliatywna która ogranicza się tylko do zminimalizowania bolu?

[paulag24]

Bobina-czy oprócz scyntygrafii miałaś jakieś badanie potwierdzajace, że to przerzuty?czy masz bóle kręgosłupa?

[DumSpiro-Spero]

bobina,
leczenie izotopami strontu również z zasady ma działanie przeciwbólowe. Nie jest to terapia mająca na celu wyleczenie i nie może do niego doprowadzić.

bobina napisał/a:

leczenie izotopami zabija komórki rakowe bez uszkadzania zdrowych tkanek

Niestety nie. Tak jak każde systemowe leczenie onkologiczne oddziałuje również niekorzystnie na tkanki zdrowe i nie jest to terapia obojętna ustrojowo (obciąża m.in. nerki).
Stosuje się ją zatem wyłącznie w razie konieczności - mnogie ogniska nowotworu to nie jedna lub dwie zmiany, a masywny rozsiew w kośćcu.

[bobina]

paulag24 napisał/a:

Bobina-czy oprócz scyntygrafii miałaś jakieś badanie potwierdzajace, że to przerzuty?czy masz bóle kręgosłupa?

tak rtg i tomografię komputerową kregoslupa