Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=Streszczenie historii choroby znajduje się w => tym poście <=
zacznę od tego,że jestem żoną Marcina(lat 25) chorego na złośliwego raka nosogardła.Mąż jest dziś po leczeniu 5 m-cy,na dzień dzisiejszy wyleczony ale co przeszedł to nie chce mi sie wspominać.po radioterapi do dziś nie ma smaku takiego jak kiedyś no i ta ślina wszędzie chodzi z wodą,opuchnięta szyja,problemy z dziąsłami,ból języka... lecz najważniejsze jest to że wyleczony.jednak martwi mnie to że kontrolnie robią tylko tomografie! czy tak ma być?czy może jest jakieś inne badanie żeby sprawdzić czy nie ma przerzutów?
[ Komentarz dodany przez: Richelieu: 2010-06-15, 11:26 ] Anulko, witam Cię na forum. Wydzielam Twój post w odrębny wątek, przeznaczony dla Ciebie. Pozdrawiam.
Witaj,
Niestety nie ma badań krwi - markerów - na ten typ raka.
Tomografia głowy w tym przypadku to badanie w kierunku ewentualnej wznowy miejscowej i jest to odpowiednie badanie.
Warto również wykonać raz w roku RTG klatki piersiowej w 2 rzutach, USG jamy brzusznej.
na razie jest za wcześnie na badanie PET, ale być może lekarz wyśle męża na to badanie rok po leczeniu.
dziękuję za szybka odpowiedz.Przyznam się szczerze że troche mnie ona uspokoiła
[ Dodano: 2010-06-15, 12:02 ]
mam jeszcze pytanie odnośnie picia alkoholu i palenia papierosów po takim leczeniu,chorobie?można od czasu do czasu czy też raczej zabronione?Marcin sam chodzi do lekarza i nigdy sie nie spytał.może pytanie wyda się głupie.
[ Dodano: 2010-06-15, 12:13 ]
Mąż zakończył leczenie 22.01.2010 a w marcu wrócił już do pracy,dodam że pracuje na wysokosciach,nie cierpi siedzieć w domu bezczynnie,dla niego same leczenie siedzenie w szpitalach było męczarnią,staramy sie żyć dalej mąż ma 25 lat i chce zyć jak dawniej...
Witaj,
Pytanie o palenie i alkohol nie jest głupie.
Przy tych problemach z jamą ustną i gardłem stanowczo odradzam i jedno, i drugie.
Po pierwsze ze względu na możliwość podrażnień błony śluzowej, która jeszcze nie wróciła do normy po leczeniu.
Poza tym palenie zwiększa ryzyko nawrotu choroby lub powstania nowego nowotworu u męża.
Myślę, że za jakiś czas będzie można napić się piwa itp., ale lepiej trochę odczekać.
rak nosogardła nie jest tytonio i alkoholozależny, należy jednak pamiętać , iż w dymie tytoniowym jest około 40 kancerogenów a dodatkowo alkohol powoduje tzw. zjawisko multiplikacji czyli nie dodawanie a mnożenie ryzyka wystąpienia np. raka krtani
papierosy i alkohol wyskoprocentowy kategorycznie należy odstawic
nisko procentowy alkohol ( piwo, wino) w małych ilościach i niezbyt często myślę, iż nie powinny stanowić dużego zagrożenia
HMMMMMM MYŚLĘ ŻE CIĘŻKO BEDZIE MI POWSTRZYMAĆ MĘŻA PRZED POKUSAMI JAKIE CZYHAJĄ.OSTATNIO BYLIŚMY NA WESELU I PO WYPICIU WÓDKI SKARŻYŁ SIĘ WŁASNIE NA BÓL JĘZYKA.SKORZYSTAM JESZCZE Z OKAZJI I ZAPYTAM SIE O MNIE.JAKIES 3 M-CE TEMU ROBIŁAM RTG PŁUC I TAM JEST NAPISANE ŻE MAM ZWAPNIENIA W PŁUCACH JAKIEŚ 2 MAŁE GUZKI,LEKARZ POWIEDZIAŁ ŻE NARAZIE TO NIC TAKIEGO.CZY Z TEGO MOŻNA MIEĆ NP, RAKA?
mąż był u Pani onkolog i dostał skierowanie na usg szyji i jak tradycja karze krew,stwierdziła że tk jest jeszcze nie potrzebne,nie wiem czy tak powinno być ale mam zaufanie do lekarza prowadzącego,mam nadzieje że wie co robi(bo tyle to sie teraz słyszy o błędnych diagnozach) zresztą sami ja przezyliśmy,lekarze długo nie potrafili powiedzieć co Marcinowi jest,jeden antybiotyk,drugi,potem zastrzyki i w końcu Pani onkolog nas "poratowała"
POZDRAWIAM
[ Dodano: 2010-06-24, 17:02 ]
rozp. hist-pat. w wycinkach z węzła chłonnego obecne są przerzuty niskozróżnicowanego raka niedrobnokomórkowego IHC:CK +
CEA+
L-fetoproteina+/-
PLAP-
CD30-
LCA-
PO ŁACINIE carcinoma nosopharyngis non-differentiatum
przerzuty były obustronnie do węzłów chłonnych szyjnych,podżuchwowych i nadobojczykowych
Czy ktoś może mi coś więcej na temat tego raka napisać,czy jest bardzo złośliwy?
Ponieważ jest to rak niedrobnokomórkowy niskozróżnicowany, zatem o wysokim stopniu złośliwości, prawdopodobnie G3.
PO ŁACINIE carcinoma nosopharyngis non-differentiatum: rak nosogardła nie zróżnicowany,
co być może odpowiadałoby nawet najwyższemu stopniowi złośliwości G4.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Anulko, czy możesz napisać jakie leczenie przeszedł Twój mąż?
[ Dodano: 2010-06-24, 18:35 ]
Anulko, wobec podanego przez Ciebie wyniku badań histopatologicznych, muszę zaktualizować mojego wcześniejszego posta, dotyczącego badań kontrolnych.
Niestety mąż ma raka o wysokim stopniu złośliwości, który dał przerzuty do węzłów chłonnych.
Z tego co napisałaś rozumiem, że mąż przeszedł radioterapię radykalną, ale nie miał chemioterapii?
Czy mąż miał wykonane od diagnozy następujące badania:
RTG klatki piersiowej w 2 projekcjach,
scyntygrafię kości,
TK lub MRI głowy i szyi,
USG jamy brzusznej,
scyntygrafię kości?
Myślę, że trzeba zrobić raz na 3 miesiące USG szyi, teraz - pół roku od leczenia kontrolne badanie RTG, USG jamy brzusznej, morfologię krwi. Warto zapytać lekarza prowadzącego o skierowanie na scyntygrafię kości (która wykrywa ewentualne przerzuty do kości).
więc tak chemie były 4,DWIE PIERWSZE TO CDDP+5FU DWIE NAST. CDDP.RADIOTERAPIA TECHNIKĄ IMRT(RODZAJ PROMIENIOWANIA X6MV).JEŻELI CHODZI O BADANIA PO LECZENIU TO TAK JAK WCZEŚNIEJ PISAŁAM TYLKO TOMOGRAFIA TWARZOCZASZKI,TERAZ W LIPCU USG SZYJI BEDZIE ROBIŁ BO WSZĘDZIE TRZEBA CZEKAĆ,KOLEJKI.LECZ PRZED LECZENIEM MIAŁ ROBIONE(SZUKALI GUZA PIERWOTNEGO) TK KLATKI PIERSIOWEJ,USG JAMY BRZUSZNEJ,USG JĄDER,RTG KLATKI PIERSIOWEJ ALE TO BYŁO WE WRZEŚNIU...A O TEJ SCYNTOGRAFII PIERWSZY RAZ SŁYSZE
[ Dodano: 2010-06-24, 19:40 ]
JEŻELI COŚ ŻLE NAPISAŁAM TO PRZEPRASZAM ALE JA SIE NA TYM NIE ZNAM PRZEPISAŁAM WSZYSTKO Z WYPISÓW ZE SZPITALI
[ Dodano: 2010-06-24, 19:41 ]
RADIOTERAPI BYŁO 37 NAŚWIETLAŃ
Anulko, to bardzo dobrze dla męża, że miał i chemioterapię i radioterapię IMRT Takie połączenie daje największe szanse na wyleczenie przy raku nosogardła.
Z pewnością jesteście pod opieką onkologa - co ile miesięcy mąż ma wizyty kontrolne?
Dobrze byłoby na najbliższej wizycie poprosić o skierowanie na scyntygrafię kości oraz zapytać jakie badania i co ile miesięcy macie wykonywać.
Dlaczego lekarze szukali guza pierwotnego? Przy szukaniu guza pierwotnego warto wykonać badanie PET.
O tym oraz o innych badaniach możesz przeczytać tutaj:
http://www.forum-onkologi...j-info-vf25.htm
POBRALI WYCINEK Z WĘZŁA CHŁONNEGO SZYJNEGO Z CZEGO OKAZAŁO SIE ŻE TO RAK(WĘZEŁ TO PRZERZUTY) I SZUKALI GDZIE JEST TEN GUZ I ZACZELI OD DOŁU OD JĄDER,OD JAMY BRZUSZNEJ,KLATKA PIERSIOWA I NIC.ALE ŻE MĄŻ MIAŁ BARDZO DUUUUUŻE WĘZŁY CHŁONNE(SIĘGAŁY KU GARDLE,KU PRZEŁYKOWI) I ŻLE SIE CZUŁ,PRZYJĘLI GO NA ODDZIAŁ ONK. DOSTAŁ CHEMIE I WKONCU LEKARZ WPADŁ NA POMYSŁ ŻEBY ZROBIĆ BADANIE LARYNGOLOGICZNE PRZEZ NOS I TAM WYKRYLI GUZ WŁAŚNIE W NOSOGARDLE.PODOBNO GŁÓWNYM OBJAWEM JEST PRZYGŁUCHNIĘCIE NA UCHO A MÓJ MĄZ TYLE RAZY IM MÓWIŁ ŻE OGŁUCHŁ,TYLE RAZY...CHODZI DO ONKOLOGA ŚREDNIO CO 2 M-CE
Guz nosogardła jest bardzo trudny do zdiagnozowania, poza tym w Polsce występuje bardzo rzadko (nie przekracza 0,2% zachorowań na raka u mężczyzn).
Cytat:
Objawy raka nosogardła, w początkowym stadium choroby, są bardzo niespecyficzne i wielokierunkowe. Często pierwszymi objawami są powiększone węzły szyjne, najczęściej w górnych partiach szyi. (...) Pacjenci uskarżają się na katar, zwykle jednostronny i długotrwały, są leczeni na za zapalenie zatok i przewlekły nieżyt nosa. (...) Na skutek rozrostu masy guza może dojść do obturacji gardłowego ujścia trąbki słuchowej i do powstania jednostronnego wysiękowego zapalenia ucha środkowego, ponadto do zaburzenia słyszenia, szumów usznych.
TYLE JUŻ PRZESZLIŚMY,CZASAMI MAM ZAL DO LEKARZY ŻE TAK PÓŻNO ROZPOZNALI TA CHOROBĘ CHOC NIE ONKOLODZY BO NA NICH NIE MOGE ZŁEGO SŁOWA POWIEDZIEĆ,MARCIN DŁUGO CHODZIŁ DO LARYNGOLOGA A I NA KAŻDE BADANIE TRZEBA CZEKAĆ NA WYNIK HIST-PAT MIESIĄC PRAWIE,NA MIEJSCE W SZPITALU,NA KAŻDE USG,TK TAKIE KOLEJKI ŻE SZOK...PIERWSZA WIZYTA U LARYNGOLOGA BYŁA W LUTYM A DIAGNOZA WE WRZEŚNIU 2009,DZIŚ Z PERSPEKTYWY CZASU WIEM ŻE TAK MIAŁO BYĆ A JESCZE BARDZIEJ CIESZY MNIE TO ŻE TĘ BITWĘ WYGRALIŚMY,CHOROBA TA DAJE SIŁĘ BY ŻYĆ DALEJ NIE ZWAŻAJĄC NA PROBLEMY ŻYCIA CODZIENNEGO,ZE NIE DAWNO MĄŻ BYŁ CHORY A DZIŚ BAWI SIĘ Z NASZYM SYNKIEM.NIE WIEM JAK INNI ALE JA CZUJE SIĘ DZISIAJ 100000 RAZY SILNIEJSZA CO KIEDYŚ A CO MA POWIEDZIEĆ MÓJ MĄŻ PRZECIEŻ TO ON PRZEZ TO WSZYSTKO PRZECHODZIŁ
[ Komentarz dodany przez: madziorek: 2010-06-24, 21:21 ] Zwracam się z prośbą o zaprzestanie pisania wielkimi literami. Pisanie zdania wielkimi literami w komunikacji internetowej odbierane jest jako krzyk i przy tym bardzo "niewygodnie" czyta się taki tekst. Pozdrawiam
Moim zdanie bardzo ważna jest ocena endoskopowa nosogardła - wprowadza się cienką rurkę przez nos, w której jest kamera i na ekranie monitora ogląda się w powiększeniu całe nosogardło ujścia trąbek, zachyłki Rosenmullera - takie badanie co 3 - 6 miesięcy zależnie jak można ocenić nosogardło w klasycznym badaniu laryngologicznym. Badanie jest bezbolesne i nie obciąża pacjenta - to ważne a do tego usg szyi, TK nosogardła i rtg klatki piersiowej - te dwa ostatnie raz do roku.
O raku części nosowej gardła troszkę jest tu:
http://www.naszlaryngolog.pl/content/view/69/104/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
