[paulina8917]

Dobrze wiedzieć, że u Ciebie mimo wszystko jest w porządku. Wbrew statystykom i przeciwnościom.
Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę. Trzymam za Was kciuki.

[eweluta]

Cieszę się, że potrafiłeś podnieść się mimo ciosów, które otrzymałeś i po mimo choroby.
Pamiętaj Radku ,masz dla kogo żyć.
Mój mąż przechytrzył wszystkie statystyki chyba dlatego ,że zawsze był uśmiechnięty ,pogodny.Nigdy na nikogo się nie gniewał,nie oburzał na lekarzy, którzy czaszami od mawiali nam jakichś badań...
Wiem, że nie jest to łatwe kiedy dotyka nas tak straszna choroba i pewnie też miał złe dni , lecz było ich tak mało , iż ja ich prawie nie pamiętam.
Uśmiechaj się mimo...
Żyj po mimo...

[betsi]

Trzymaj się kochany Jesteś dzielny chłop!!!

[jolinka]

Twój wątek był jednym z pierwszych który poczytałam jak dotarłam na forum. Może trochę egoistycznie zabrzmi ale jesteś potrzebny mnie i wielu wielu innym nie tylko czerniakowcom. Jesteś jak Mistrz . Więc myśli Mistrzu miej ładne i głowa do góry bo wciąż ty masz jego a nie on ciebie.

[Radi]

jolinka napisał/a:

Jesteś jak Mistrz . Więc myśli Mistrzu miej ładne i głowa do góry bo wciąż ty masz jego a nie on ciebie.

Jolinka to bardzo miłe co piszesz , ale z tym mistrzem to lekka przesada. Walczę o życie jak inni na tym forum, dzielę się wiedzą jaką posiadam i nadal zdobywam, bo chciałbym pomóc jak największej liczbie chorych... a do mistrza to mi jeszcze daleko i sporo brakuje
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich z mojego wątku kciukowego i dziękuję za wsparcie kciukowe i modlitewne
Trzymajcie się ciepło i poręczy

[Lidia Bieńkowska]

Radi, trzymam kciuki, jesteś bardzo dzielny.
Pozdrawiam serdecznie

[Radi]

Dziękuję Wam jesteście wspaniali , wierzę,że te wsparcie i energia płynie do mnie wszystkimi możliwymi kanałami i przewodami... To buduje i motywuje mnie do życia i nadaje kolejny sens bycia TU z WAMI na forum.
Mam taki skromny plan napisać poradnik dla ludzi chorych na nowotwory, bo głowę mam pełną pomysłów jak to napisać. Tylko czy jestem w stanie taką książkę wydać i czy jest zapotrzebowanie na taki rodzaj lektury.
Książka ta na pewno byłaby niestandartowa i inna od utartych schematów, które już przeczytałem. Ważne żeby pomóc jak największej liczbie chorych i ich rodzin, bo mało kto umie dźwigać taki krzyż sam , a często nie wie co dalej robić. Ja też miałem takie doświadczenia...

[jussti]

Radi przeczytałam Twoją historię.
Jesteś bardzo dzielny.
Ty i Twoja Żona.
Wierzę, że pokonasz obcego ostatecznie.
I system urzędniczy też, bo to jest dobijające w chorobie.
Pozdrawiam

[Małgosia81]

Radi dziękuję że do mnie zajrzałeś :-). Twoje słowa i innych to dla mnie ogromne wsparcie. Cieszę się że pomimo swych przeżyć potrafisz jeszcze pomagać innym, może masz dar od swojego Boga. Ja zazdroszczę ludziom którzy wierzą, ja szukałam ale nie odnalazłam swojego Boga może jeszcze nie jestem gotowa.
Wszystkiego co najlepsze dla ciebie i twojej rodziny...
I pisz, ludzie potrzebują takiej lektury a i dla ciebie będzie to niezła forma terapii. W pierwszych miesiącach choroby mamy pisałam codziennie wieczorem a właściwie wykrzykiwałam na kartce swą wielką niesprawiedliwość losu i pomagało.
Pozdrawiam cię cieplutko.

[Judita]

Wszyscy trzymamy za Ciebie kciuki Radi!

[Chanel]

Witaj Radi!

Daawno mnie tu nie było ...
Jak tam książka? Piszesz? Myślę, że przydałaby się wielu ludziom.
Mnie czeka wizyta u dermatologa? onkologa?

Pozdrawiam Cię cieplutko

[Chanel]

Radku, dawno Cię tu nie było. Co u Ciebie?
Jak sobie radzisz? Jak córeczka?

[mareczek]

Radi odezwij się jak zdrowie ,

[888ONA888]

Radi co u Ciebie, widzę że i Ciebie dawno tutaj nie było.. Mam nadzieję że czujesz się dobrze. Pozdrawiam Cię serdecznie.. Buziaki dla Milenki ;-) życzę zdrowia w tym nowym roku dla Ciebie i całej Twojej rodzinki.