1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Podejrzenie międzybłoniaka opłucnej, leczenie chirurgiczne
Autor Wiadomość
be.bo 


Dołączyła: 20 Mar 2021
Posty: 13

 #1  Wysłany: 2021-03-20, 23:00  Podejrzenie międzybłoniaka opłucnej, leczenie chirurgiczne


U taty (65 lat, ogólny dobry stan zdrowia) podejrzewany jest międzybłoniak opłucnej.

2021 styczeń - płyn w prawej opłucnej, pierwszy pobyt w szpitalu, wykonano RTG, TK, TK angio, przebadano płyn z opłucnej, wykluczono gruźlicę

2021 luty - podczas pobytu w szpitalu tata zaraził się covid, co okazało się już po powrocie do domu, po kilku dniach saturacja poniżej 90%, tata trafił do szpitala covidowego. Tlenoterapia (bez konieczności podłączania pod respirator), otrzymał osocze ozdrowieńca, wypisany do domu w stanie ogólnym lepszym niż z poprzedniego szpitala

2021 marzec - wykonano PET-CT, głównie po to, aby sprawdzić, czy zmiany są tylko w płucach. Pierwsza konsultacja w WCPiT - stwierdzono, że zmiany nie są jednoznaczne (odbieram to jednak raczej jako złudną nadzieję), po spirometrii i RTG tata zakwalifikowany do VATS w celu pobrania wycinków. Stan taty po covid znacznie się już poprawił, na prawym płucu (na którym są zmiany na opłucnej) nie widać znacznych zmian po covid, na lewym są większe, ale ogólnie nie są ta duże, jakie mogłyby być.

Wiem, że dopiero po zbadaniu wycinków będzie można z pewnością stwierdzić czy to międzybłoniak, ale niestety wszelkie inne badania i objawy na to właśnie wskazują... Tata ma zostać przyjęty do WCPiT prawdopodobnie w ciągu 3 tygodni.

Dużo już czytałam na temat tej choroby (artykuły w prasie specjalistycznej, praca doktorska dra M. Bryla) i wiem, że szans na wyleczenie właściwie nie ma...

Zastanawiam się, czy jest jakakolwiek szansa na leczenie chirurgiczne. Z tego co czytam zwykle radioterapia bardziej szkodzi (pogarsza się ogólny stan pacjenta) niż pomaga. Chemia może jedynie czasowo spowolnić postęp choroby, a po niedługim czasie następuje nagłe pogorszenie.

Pytanie 1) Czy może być tak, że jak jeden ośrodek odmówi leczenia chirurgicznego, to inny może się go jednak podjąć?

Pytanie 2) Poproszę o polecenie ośrodków oraz lekarzy, z którymi warto się jeszcze konsultować, którzy mogą się podjąć leczenia chirurgicznego.

Pytanie 3) Jakie są możliwości zastosowania immunoterapii (zdaje się, że nie jest ona refundowana w przypadku międzybłoniaka)?

Pytanie 4) Czy są jakieś badania kliniczne, w których tata mógłby wziąć udział zaraz po potwierdzeniu diagnozy? Wiem, że jest w Polsce jedno, dotyczące osób, u których brak efektów pierwszej linii leczenia chemioterapią standardową.

Pytanie 5) Czy są jakieś alternatywne sposoby/wsparcie leczenia, takie, które nie przeszkadzałyby w podjęciu leczenia, które zaproponują lekarze (wiem, że na razie nie wiadomo, co zaproponują, ale obawiam się, że chemię paliatywną...)?

Pytanie 6) Może ktoś zna przypadki po leczeniu chirurgicznym i mógłby się ze mną skontaktować na priv?

Nie mogę znieść biernego czekania, chciałabym spróbować zrobić coś, zanim stan taty wyraźnie się pogorszy, co niestety wydaje się być nieuniknione...

PONIŻEJ WYNIK Z PET-CT
Opis badania:

Głowa i szyja:
Mózg o symetrycznym, równomiernym metabolizmie 18F-FDG, bez zmian ogniskowych.
Fizjologiczny wychwyt 18F-FDG w pozostałych narządach i tkankach głowy i szyi.
Węzły chłonne szyjne i nadobojczykowe niepowiększone, nieaktywne metabolicznie.

Klatka piersiowa:
Płyn w prawej jamie opłucnowej – warstwa gr. 34 mm. Powyżej płynu niewielkie zmiany niedodmowe. Aktywne metabolicznie guzkowe pogrubienie opłucnej płuca prawego, najwięcej zmian widocznych jest wokół płata środkowego i górnego. Największy pojedynczy guzek znajduje się przy szczelinie poprzecznej, do tyłu od żebra V o wym. 21x10 mm (SUVmax = 4,4). Odcinkowo pogrubienie opłucnej widoczne jest również przyśródpiersiowo, największe pogrubienie na poziomie PS7 gr. 9 mm (SUVmax = 3,2). Liczne nieaktywne metabolicznie drobne guzki na przebiegu szczelin płuca prawego, największy pojedynczy guzek o wym. 7x5 mm (wielkość guzków poniżej rozdzielczości metody PET). Obraz CT pogrubiałej opłucnej i szczelin międzypłatowych płuca prawego porównywalny z dostarczonym badaniem CT z 25.01.2021. W obu płucach rozsiane okołooskrzelowe i podopłucnowe obszary o charakterze matowego szkła – zmiany po przebytej infekcji COVID, najwięcej zmian w płacie dolnym płuca lewego, gdzie zmiany są częściowo skonsolidowane. Poza tym miąższ płucny wolny od zmian ogniskowych.
Powiększone aktywne metabolicznie węzły chłonne – podejrzane o charakter przerzutowy:
- prawej wnęki płucnej o wym. 15x14 mm (SUVmax = 2,6)
- przedosierdziowe prawe o wym. do 12x11 mm (SUVmax = 2,4)
Pozostałe węzły chłonne śródpiersia oraz węzły chłonne pachowe niepowiększone, nieaktywne metabolicznie.

Jama brzuszna i miednica:
Wzmożona aktywność metaboliczna w kątnicy i zastawce krętniczo-kątniczej – najpewniej zmiany odczynowe – do ewentualnej oceny w kolonoskopii. W korze prawej nerki hiperdensyjne ognisko śr. 11 mm bez aktywności 18F-FDG – najpewniej gęstopłynowa torbiel. Poza tym prawidłowy obraz narządów jamy brzusznej i miednicy, bez ogniskowych zaburzeń metabolizmu 18F-FDG. W wątrobie nie stwierdza się ognisk wzmożonej aktywności metabolicznej podejrzanych o przerzuty. Węzły chłonne jamy brzusznej, miednicy i pachwinowe niepowiększone, nieaktywne metabolicznie.

Układ kostny:
Fizjologiczny wychwyt 18F-FDG. Wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie ze zwężeniem szpar międzytrzonowych na poziomie C6/7 i L5/S1.

Wnioski:
Aktywne metabolicznie guzkowe pogrubienie opłucnej płuca prawego – zmiany podejrzane o charakter nowotworowy (międzybłoniak).
Aktywne metabolicznie węzły chłonne wnęki prawej i przedosierdziowe prawe – podejrzane o przerzutowy charakter.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #2  Wysłany: 2021-03-21, 08:28  


Witaj na forum be.bo,

Najpierw dla porządku przytoczę fragment Regulaminu forum:

Cytat:
Forum propaguje WYŁĄCZNIE konwencjonalne leczenie onkologiczne - dzielenie się informacjami na temat wszelkich pozostałych metod (np. suplementacji diety) powinno zachować charakter dyskusji o postępowaniu wspomagającym leczenie onkologiczne.
Stosowanie w/w metod wspomagających powinno mieć akceptację prowadzącego lekarza-onkologa.
Dyskusje na temat wykraczający poza konwencjonalne leczenie onkologiczne mogą się odbywać wyłącznie w Dziale do tego przeznaczonym.


Wspominam o tym, ponieważ używasz w swoim poście określenia leczenie alternatywne - zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób jest to kwestia dość płynna znaczeniowo. Ale generalnie alternatywne oznacza wybór między dwiema wykluczającymi się sytuacjami, rzeczami, itd.
I jako takie leczenie alternatywne jest przeciwnością leczenia konwencjonalnego.
Jeśli oczywiście chodzi Ci o szeroko pojmowane leczenie wspomagające ( np.zrównoważona dieta, ruch, relaksacja i inne) to przejrzyj, proszę, Dział opisujący wspomaganie lecz.konwencjonalnego.


Najważniejsze w obecnej sytuacji to uzyskać jasne rozpoznanie histopatologiczne. Bez niego trudno jednoznacznie wskazywać najwłaściwszy sposób postępowania. Niemniej opis Pet Ct wydaje sie pokazywać chorobę potencjalnie resekcyjną. Zajęta jest opłucna po jednej stronie kl.piersiowej, nie są opisane żadne nacieki na tkanki miękkie, żebra, miąższ płuca, osierdzie itd. Podejrzane sa węzły tylko wnękowe i śródpiersiowe po prawej stronie.
Zerknij na tabelę 6, str.46

http://onkologia.zaleceni...ej_20190517.pdf

Jeżeli lekarze skierowali tatę na PET bez rozpoznania histpat to zakładam, że chcieli mieć jasną wskazówkę co do operacyjności choroby. Tak to aktualnie widzę. Nie rozmawialiście z żadnym lekarzem?

A odpowiadając na Twoje pytania:

1. Tak.

2. Np.Zakopane, Bydgoszcz, Kraków, Gdańsk, Prabuty,
Ale oczywiście nie ma powodu, żeby nie leczyc sie w Poznaniu.
3 i 4. Nie

5. Odpowiedziałam wcześniej

Mam nadzieję, że odezwą się do Ciebie inni użytkownicy związani z tematem międzybloniaka gdy już będzie to ewidentnie rozpoznane.

Pozdrawiam serdecznie.
 
be.bo 


Dołączyła: 20 Mar 2021
Posty: 13

 #3  Wysłany: 2021-03-21, 09:09  


Rzeczywiście mam na myśli raczej leczenie wspomagające, dziękuję za zwrócenie uwagi na tą kwestię.

Początkowo po samym KT nie było pewności, czy zmiany na płucach są zmianami pierwotnymi, czy może zapaleniem naczyń limfatycznych wynikających z przerzutów. TK wykazało podejrzaną zmianę na wątrobie, jednak później PET-CT jej nie potwierdził.

Wypis z pierwszego szpitala (w tym KT) mam tylko w firmie skanu, postaram się zamieścić go tu w najbliższym czasie.
 
dominit1990 


Dołączyła: 17 Gru 2018
Posty: 42
Pomogła: 6 razy

 #4  Wysłany: 2021-03-22, 10:31  


be.bo, moja Mama miała międzybłoniaka. Jeśli chodzi o ewentualną możliwą operacje polecam doktora Zielińskiego, który jest ordynatorem w szpitalu w Zakopanym. Polecam możliwie najszybszą konsultację z nim (są możliwe w Krakowie i na Śląsku). Mama leczyła się w CO w Warszawie. Miała jedynie chemię ( 6 cykli) po której niestety nastąpiła szybka progresja. Choroba postępuje bardzo szybko więc każdy dzień jest na wagę złota (moja Mama pierwotnie miała mieć operację, niestety zanim do niej doszło, nowotwór stał sie nieoperacyjny :-( )
 
be.bo 


Dołączyła: 20 Mar 2021
Posty: 13

 #5  Wysłany: 2021-03-24, 20:25  


Wyniki TK ze stycznia 2021
 
be.bo 


Dołączyła: 20 Mar 2021
Posty: 13

 #6  Wysłany: 2021-03-26, 20:12  


Za trzy dni tata ma mieć przeprowadzoną wideotorakoskopię. Z tego co mówił to najprawdopodobniej także talkowanie opłucnej (dziś ściągnięto mu 1,5 l płynu). Z tego co czytam ten zabieg należy raczej do zabiegów paliatywnych... Wyklucza chyba późniejszą możliwość usunięcia opłucnej ściennej (choć wiem, że to zabieg obarczony dużym ryzykiem)? Czy z racji tego, że ma być wykonany, można sądzić, że lekarze nie zamierzają wprowadzać innego, radykalnego leczenia (np. usunięcie płuca)? Tata ciągle ma nadzieję, że zostanie mu usunięte jedno płuco i że będzie dobrze... Z racji covid kontakt z lekarzami jest utrudniony. W zwykłych czasach takie omówienie leczenia pewnie byłoby możliwe z pacjentem w towarzystwie kogoś z rodziny...
 
dominit1990 


Dołączyła: 17 Gru 2018
Posty: 42
Pomogła: 6 razy

 #7  Wysłany: 2021-03-28, 11:13  


be.bo, zgodnie z opisem Tk Twój Tata ma zmiany na obu płucach co wyklucza przeprowadzenie operacji (wycięcie jednego płuca nic nie pomoże, ponieważ drugie jest juz zajęte). Tak talkowanie opłucnej jest przeprowadzane jako zabieg paliatywny, który wyklucza usuniecie zmian. Musicie jak najszybciej starać się o chemioterapię, która może na jakiś czas powstrzymać chorobę, lub nawet ją cofnąć (u około 30 %pacjentów).
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #8  Wysłany: 2021-03-28, 12:29  


dominit1990 ma rację co do opisu CT. Zajęcie obu płuc to absolutnie sytuacja nieoperacyjna.

Mnie jednak zastanawia rozbieżność wyniku marcowej PET CT i styczniowej CT - w marcu w PET opisano aktywne metabolicznie zmiany jedynie w prawym płucu i lokalnych węzłach chłonnych. W płucu lewym widoczne są tylko zmiany pozapalne, poCovidowe. Czyżby regresja zmian? Czy fałszywie ujemny wynik PET?
I co z wyjaśnianiem zatorowości? Co pokazała angio CT?


Najważniejsze jest uzyskanie pewnego wyniku histopatologicznego, dopóki mamy podejrzenie a nie jednoznacznie określoną jednostkę chorobową dopóty naprawdę nie da się zbyt wiele napisać.

[ Dodano: 2021-03-28, 14:07 ]
be.bo,
A z jakiego w ogóle powodu tata trafił w styczniu do szpitala i rozpoczęto całą diagnostykę? Duszność? Od kiedy?
Coś się wcześniej działo?
 
be.bo 


Dołączyła: 20 Mar 2021
Posty: 13

 #9  Wysłany: 2021-03-28, 17:32  


Dla jasności opiszę całość raz jeszcze, dokładniej i kolejno zamieszczę wyniki, które mam.

2021 styczeń
– duszność, ból w prawym podżebrzu, tata zgłosił się do lekarza rodzinnego, ten zlecił RTG, po jego wyniku (płyn w prawej opłucnej) tata skierowany do szpitala
WYNIK RTG https://drive.google.com/file/d/150LDX5vDCJOWDXiBoZ-hlfBIpCXCprD2/view?usp=sharing
- w szpitalu wykonano TK, TK angio, ściągnięto 1,5 l płynu z opłucnej i go przebadano, wykluczono gruźlicę. Stwierdzono zatorowość płucną, od tego czasu tata przyjmuje Xarelto. W związku z podejrzeniem Lymphangitis carcinomatosa i podejrzeniem zmiany ogniskowej w wątrobie skierowano na PET-CT.
WYNIK TK I TK-ANGIO https://drive.google.com/file/d/1oYrWSvF7R7oL6gJL-tKaAXyClhO7Qf_C/view?usp=sharing

2021 luty
po powrocie do domu okazało się, że w szpitalu tata zaraził się covid, po kilku dniach saturacja poniżej 90%, tata trafił do szpitala covidowego. Tlenoterapia (bez konieczności podłączania pod respirator), otrzymał osocze ozdrowieńca, wypisany do domu w stanie ogólnym lepszym niż z poprzedniego szpitala. Niestety w związku z zarażeniem covid badanie PET-CT przesunęło się o miesiąc.

2021 marzec
- wykonano PET-CT, głównie po to, aby sprawdzić, czy zmiany są tylko w płucach.
wynik PET-CT https://drive.google.com/file/d/1El4E4QnV5SUf-InPuLhep52OJjcsa3kd/view?usp=sharing
- pierwsza konsultacja w WCPiT - stwierdzono, że zmiany nie są jednoznaczne (odbieram to jednak raczej jako złudną nadzieję), po spirometrii i RTG (niestety nie mam na razie tego zdjęcia) tata zakwalifikowany do VATS w celu pobrania wycinków. Stan taty po covid znacznie się już poprawił, na prawym płucu (na którym są zmiany na opłucnej) nie widać znacznych zmian po covid, na lewym są większe, ale ogólnie nie są ta duże, jakie mogłyby być.
- tata przyjęty do szpitala, ściągnięto 1,5 l płynu z opłucnej, wykonano RTG i TK (nie mam na razie tych wyników), podczas VATS ma mieć wykonane talkowanie opłucnej

[ Dodano: 2021-03-28, 18:50 ]
dominit1990 - z tego co rozumiem z opisu PET-CT zmiany nowotworowe są na płucu prawym i w węzłach po tej stronie. Na obu płucach są zmiany po przebytym covid "obszary o charakterze matowego szkła", co prawda te zmiany "obszary zagęszczeń typu matowej szyby" opisano już w TK przed covid, stąd było chyba podejrzenie Lymphangitis carcinomatosa... Chemioterapia - pewnie dopiero po wynikach histopatologii, a to za jakieś 3 tygodnie...

missy - też nie rozumiem tych rózbieżności, więc przyjęłam, że opis PET-CT jako późniejszy, jest istotniejszy... Po Angio-TK stwierdzono zatorowość płucną. Do szpitala tata trafił w związku z narastającą w styczniu dusznością i bólem spowodowanym (jak się później okazało) płynem w opłucnej.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #10  Wysłany: 2021-03-28, 19:05  


PET może nie „widzieć” mniejszych zmian, tych niewychwytujących odpowiednio dużo znakowanej glukozy i być może stąd brak w opisie PET informacji na temat zmian w płucu lewym opisanych wcześniej w tomografii.
Jednak do oceny lokalnego zaawansowania zmian potencjalnie rozrostowych w obrębie klatki piersiowej wykorzystuje się tomografię oraz ewentualnie rezonans.
 
be.bo 


Dołączyła: 20 Mar 2021
Posty: 13

 #11  Wysłany: 2021-03-28, 20:12  


missy - dziękuję za wyjaśnienie. Czyli może być gorzej niż przypuszczałam... :(

W TK ze stycznia jest: "Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych",
a w PET z marca:
"Powiększone aktywne metabolicznie węzły chłonne – podejrzane o charakter przerzutowy:
- prawej wnęki płucnej o wym. 15x14 mm (SUVmax = 2,6)
- przedosierdziowe prawe o wym. do 12x11 mm (SUVmax = 2,4)"

Czy w takim czasie (6 tygodni między badaniami) mogła nastąpić aż taka zmiana, jeśli chodzi o węzły chłonne? Czy może w badaniu TK nie zostały prawidłowo opisane?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #12  Wysłany: 2021-03-29, 09:39  


be.bo, naprawdę trudno mi tę sytuację jednoznacznie zinterpretować, nie jestem lekarzem. Zresztą lekarze też nie ogłaszają już diagnozy, ale planują kolejne badania.
PET jest czułym badaniem, czasem zbyt czułym - w kwestii węzłów śródpiersiowych w przypadku podejrzenia raka płuc absolutnie zalecana jest weryfikacja dodatniego wyniku PET. Weryfikacja poprzez biopsję tych podejrzanych węzłów. Podobnie przy podejrzeniu międzybłoniaka - także należy wykonać mediastinoskopię.
 
Gerd 


Dołączył: 07 Sty 2020
Posty: 45
Pomógł: 1 raz

 #13  Wysłany: 2021-03-29, 13:33  


Znam przypadek Pani, spotkanej w Zakopanym(moja Mama była tam właśnie na talkowaniu opłucnej). dominit1990, "Tak talkowanie opłucnej jest przeprowadzane jako zabieg paliatywny, który wyklucza usuniecie zmian." Nie prawda. Właśnie ta Pani miała talkowanie, później chemioterapię, radioterapię i po dwóch latach doc. Zieliński 'rozrywał' to, co wcześniej talkowali jego ludzie i wycięli tej Pani całe płuco.

[ Dodano: 2021-03-29, 14:36 ]
be.bo napisał/a:
missy - dziękuję za wyjaśnienie. Czyli może być gorzej niż przypuszczałam... :(

W TK ze stycznia jest: "Nie stwierdza się powiększonych węzłów chłonnych",
a w PET z marca:
"Powiększone aktywne metabolicznie węzły chłonne – podejrzane o charakter przerzutowy:
- prawej wnęki płucnej o wym. 15x14 mm (SUVmax = 2,6)
- przedosierdziowe prawe o wym. do 12x11 mm (SUVmax = 2,4)"

Czy w takim czasie (6 tygodni między badaniami) mogła nastąpić aż taka zmiana, jeśli chodzi o węzły chłonne? Czy może w badaniu TK nie zostały prawidłowo opisane?


Mojej Mamie z dnia na dzień wyskoczył 'gul' na szyi wielkości piłki do tennisa(ziemnego).
Oczywiście to były przerzuty, skupiska powiększonych węzłów chłonnych z czego jeden max. 40mm.
 
dominit1990 


Dołączyła: 17 Gru 2018
Posty: 42
Pomogła: 6 razy

 #14  Wysłany: 2021-03-29, 13:36  


be.bo niestety z doświadczenie wiem, ze miedzybłoniak potrafi bardzo szybko rozprzestrzeniać sie po całym organizmie. W przypadku mojej Mamy dwa badania tk wykonane w odstępie 4 tygodni bardzo się różniły, nastąpiła duża progresja zmian. Dlatego pisze, ze naprawdę każdy dzień jest na wage złota. Jednakże missy ma racje, dopóki nie ma wyniku histo-pato nic nie jest pewne.

PS niestety nie mogę napisać wiadomości prywatnej do Pani - przy próbie odpowiedzi wyskakuje błąd.

[ Dodano: 2021-03-29, 14:40 ]
Gerd, zatem przepraszam że wprowadziłam w błąd, natomiast wiem, że w przypadku międzybłoniaka talkowanie opłucnej w zdecydowanej większości przypadków (jesli nie w każdym) przeprowadza się jako zabieg paliatywny, gdy nie ma szans na radykalne leczenie, a chce się ulżyć choremu.
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #15  Wysłany: 2021-03-29, 13:54  


dominit1990,
Wiadomości prywatne są wysyłane i docierają do adresatów pomimo tego nieszczęsnego komunikatu o błędzie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group