[Lideczka]

Peti a widzisz jak ogromna moc sprawcza moją dobre mysli i pozytywna energia
Oczki bieleją i markery spadły. Uszy do góry Dzieczyno cena jest najwyższa wiec walczcie. A ja ślę tony pozytywnej energii i sciskam z całych sił

[Katarzynka36]

Peti KOchana
Oj, ja kocham te spadające Wasze markery:):):)
Oby tak dalej! I wątróbka niech się weźmie do boju, niech walczy!!!

ściskam z całego serca:):):)

[seba]

jest dobrze a będzie lepiej.

Gosiu, trzymam kciuki!

[Ddorota]

Peti, nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem... ale musimy walczyć... i będzie dobrze, bo przecież nie może być inaczej
pozdrawiam cieplutko Was oboje

[kama]

Peti
nie możecie się poddać, nie WY !!!!!!!
macie ogrom pozytywnej energii od nas wszystkich i od osób wierzących gorące modlitwy
musi być dobrze!!!!!!!
ściskam serdecznie

[ela1]

Gosiu, wiem jak Ci bardzo trudno psychicznie.
Bierz przykład z Małżowinka i cieszcie się każdą chwilą, a będzie ich jeszcze baarrdzo, baarrdzo dużo.
pozdrawiam

[Lideczka]

Gosienko nic wiecej nie dodam ponad to co już wszyscy pisali Ja trzymam kciuki i wiem ze bedzie dobrze, A pietruszka to suuper pomysł. Do walki!!!!

[ana7]

Gosiu tak mocno mocno mocno Cię teraz przytulam...

[Lideczka]

Gosiu tak mi przykro to nie może być prawda.!!!!Jeśzcze nie te Świeta A jak płukanki co z chemią???Czy naprawdę nic się nie da zrobić??? To niemożliwe

[ewaG]

KOCHANA Gosiu prosze nie poddawaj się to że lekarz tak powiedział to jeszcze nie znaczy że tak będzie.Nie pisałam do Ciebie ostatnio bo moja empatia do ciebie jest tak ogromna że doskonale wiem jak musisz się czuć.COdziennie kilka razy sprawdzam czy coś nowego napisałaś czekając na dobra wieści,dziś są smutne ale kto wie jakie będą jutro.Całuje i nawet nie wiesz jak łzy mi teraz płyną po policzkach.

[Katarzynka36]

Gosieńko
To nie może być prawda

to niemożliwe...

[Moniunia]

Witam was trójco+1(to tak jak u nas)
Nie załamujcie się tym co powiedziała pani dr.jasnowidz(jak mogła).Gosiu a czy nie można by wątróbki przeszczepić(jestem zielona)i nie mam pojęcia ,ale szukam ratunku-bo to nie może dziać się na prawdę-ja nie tracę wiary w was.Jesteście duetem zgranym jak nasz,że jedno bez drugiego nie ma szans tak więc do dzieła,do wiary i nadziei-nie dajemy się-to nie ten czas jeszcze

Peti napisał/a:

Małżwinek zaczyna się zamykać w sobie.

-nie dziw się kochana ale rób wszystko,żeby nie miał czasu na dołowanie się i myślenie-może częściejsze spotkania ze znajomymi-wymyślaj coś ty go znasz najlepiej.
Jestem calusieńki czas z wami jak wielu naszych forumowych przyjaciół.Trzymajcie się silno i wytrwale-musi się wreszcie poprawić.

[kikoska]

Czytam od początku. Wierzę w Was. To się tak nie może po prostu skończyć. Nie dajcie się kochani. Błagam. Musi wyjść słońce. Wszyscy są z Wami.

[Fruzia]

Dziś w Szczecinie nieśmiało przedziera się słońce, wierzę że i w Waszych sercach ono rozbłyśnie i nastaną lepsze dni. Ściskam mocno!

[agax]

Peti,
jak zwykle trzymam kciuki do białości. Mam nadzieję, że "oręża" starczy i przed Wami jeszcze dużo pięknych chwil razem. Nie poddawaj się dziewczyno!!!