1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nawrotowy guz pęcherza moczowego
Autor Wiadomość
gosiaczek


Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2009-11-20, 20:35  Nawrotowy guz pęcherza moczowego


Witam wszystkich, jestem nowa.

U mojego taty (51) stwierdzono guz pęcherza moczowego.
Został on wycięty w czerwcu, po badaniu hist. guz G2 bez naciekania.

Tata miał mieć podawane wlewki dopęcherzowe dopiero w październiku.
Niestety nie udało się lekarzowi dostać do pęcherza, coś blokowało.
Zalecono cystoskopię, a po niej kolejne przyjęcie do szpitala, z podejrzeniem: nawrotowy guz pęcherza.
Wykonano zabieg 29 listopada.
Tata nie wie do końca, co właściwie mu robili, czy wycinali pozostałości po pierwszym guzie, czy inny guz.
W karcie jest tylko zapis: nawrotowy guz pęcherza, leczenie TURbt
Pielęgniarka powiedziała mu , że "ściągnięto całą błonę śluzową w pęcherzu".
Czy to możliwe, czy tak się to wycina i co dalej?

Po 2 tyg tata pojechał po wynik: opis makroskopowy: materiał pofałdowany, bardzo skąpy o łącznej śred 0,1cm;
opis mikroskopowy: bardzo drobne bezpostaciowe masy białkowe, materiał niediagnostyczny.
Leki nolicin.

Jak wygląda dalsze leczenie?
Chciałabym zrobić wszystko, żeby tatę wyleczyć do końca i czegoś nie przeoczyć.
Bardzo proszę o odpowiedzi.
Pozdrawiam
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #2  Wysłany: 2009-11-21, 05:32  


Witaj Gosiaczku,
Wyglada na to, ze ktos cos zapieprzyl (excusez le mot).
Czy mozesz napisac po kolei :
jakie byly objawy, kto i co leczyl, przytoczyc pelny opis hist-patu, klasyfikacje TNM. Bo na razie wiemy, ze guz byl sredniej zlosliwosci (G2) i ze nie naciekal ale nie wiemy jakiego typu. Nie wiemy tez czy go wycieto w calosci za pierwszym razem. Nie wiadomo tez co wlasciwie wydlubano za drugim razem - ktos sie na Twoim Tacie uczyl czy kolejny urologiczny partacz?

A tak powinien wygladac schemat rutynowych dzialan w przypadku podejrzenia raka pecherza:
http://en.wikipedia.org/w...nt_Guide_v4.png

pozdrawiam serdecznie,
zosia

[ Dodano: 2009-11-22, 00:10 ]
Gosiaczku,

Wklejam tutaj Twoja odpowiedz, zeby wszystko bylo w kupie:

Cytat:
Wysłany: Dzisiaj 22:23 nawrotowy guz pęcherza
#10120

Witaj Zosiu,
dziękuję za zainteresowanie naszym problemem. Byłam dzisiaj u taty, rozmawiałam z nim i przejrzałam dokładnie wszystkie ksera dotyczące choroby. Zaczęło się w kwietniu. Tata udał się do lekarza rodzinnego, często miał bóle żołądka. Lekarz już kiedyś stwierdził wrzody, ale dał też skierowanie na Usg jamy brzusznej. Stwierdzono: w nerce prawej torbiel o śr.22mm, pęcherz moczowy słabo wypełniony, na ścianie dolnej zwapniała brodawczakowata masa o wym. 34x27mm-npl, gruczoł krokowy o regularnych obrysach, powiększony obj.64ml. Dodam, że tata od jakiegoś czasu ma problemy z prostatą. Lekarz rodzinny po obejrzeniu Usg wypisał skierowanie do szpitala, w związku z guzem pęcherza. Pod koniec czerwca wykonano tacie TUR BT. Wynik histopatologiczny:
podstawa guza- bez utkania raka, mięśniówki właściwej brak
ściana tylna prawa - bez utkania raka
tylna ściana- bez utkania raka
pecherz moczowy-carcinoma papillare urotheliale G2 (high grade), nie stwierdza się ognisk naciekania błony podśluzowej.
Po tym badaniu zlecono wlewki, ale dopiero na październik. Nie odbyła się żadna, bo Lekarz nie mógł dostać się do pęcherza i skierował tatę na kontrolną cystoskopię. Wykonano uretrocystoskopię i zauważono: blizna po TURBT do Re-TUR ew. wycinka i koagulacji w znieczuleniu ogólnym.
29 października przyjęto tatę do szpitala z rozpoznaniem : nawrotowy guz pęcherza moczowego, stan po TURBT. Wykonano TURBT 30.10.09 Evacuatio catheter 31.10.09. Wynik histopatologiczny:
bardzo drobne bezpostaciowe masy białkowe- materiał niediagnostyczny.
Ale właściwie to co wycięto? Dlaczego ta pielęgniarka powiedziała tacie,że "ściągnięto warstwę śluzową w pęcherzu", a moze tata źle zrozumiał.
Tata brał Nolicin,po 12 dniach pojawiło się krwawienie (brunatne) i strzępki krwi w moczu. Bardzo się wystaszył, gdyż na początku tego nie było, a tu nagle krew. Lekarz rodzinny przepisał mu jakieś leki, ale tylko do czasu wizyty u urologa. Na szczęście to minęło. Jak wygląda dalsze leczenie na tym etapie? Czy chemia będzie konieczna?Czy można brać jakieś zioła, czy witaminy, aby się wzmocnić? Będziemy wdzięczni za pomoc i odpowiedzi.
Pozdrawiam
gosiaczek




No wiec mialam (niestety) racje - trafiliscie na urologa partacza, ktory
a/ (jak sie wydaje) spieprzyl TUR - cyt hist-pat: "miesniowki wlasciwej brak"
b/ nie czyta lektury obowiazkowej czyli biezacych zalecen Europejskiego Stowarzyszenia Urologow
bo gdyby czytal to by wiedzial (np) ze pierwszy wlew robi sie w przeciagu max 6h od TUR

Guidelines on non-Muscle
invasive Bladder cancer

(Limited text update March 2009)

Histological diagnosis
The diagnosis mainly depends on the cystoscopic examination
of the bladder, biopsy and urine cytology. To date, molecular
urinary markers have not improved the combination of cys-
toscopy and cytology.
The standard therapy for Ta and T1 papillary bladder tumours
is complete macroscopic eradication by transurethral resection
(TUR) including a part of the underlying muscle.


Miesniowka nie zostala wycieta - patrz raport hist-pat


A second TUR should be considered if there is a suspicion that the initial
resection was incomplete, e.g. when multiple or large tumours
are present or when the pathologist reported no muscle tis-
sue in the specimenor when a high-grade tumour or a T1
tumour was detected.


Wszystkie warunki do powtornego TUR zostaly spelnione
* resekcja niekompletna
* duzy guz
* brak miesniowki stwierdzony przez patologa
* guz o duzej zlosliwosci (high- grade)
a jednak TUR nie zostal powtorzony w ciagu 4-6 tygodni od pierwszego


The technique of transurethral resection
is described in the EAU guidelines on Non-Muscle invasive
Bladder Cancer (Eur Urol 2008:54(2):303-14).

Tis cannot be eradicated by transurethral resection. The diag-
nosis of Tis is made by multiple biopsies from the bladder wall
in conjunction with urine cytology. Fluorescence cystoscopy
improves the detection rate of Tis.

Pytania:
- ile biopsji pobrano ze scian pecherza ? dwie?
- czy zrobiono cytologiczne badanie moczu?
- czy wykonano cystoskopie fluoroscencyjna?


Prognostic Factors and adjuvant Treatment
Since there is considerable risk for recurrence and/or progres-
sion of tumours after transurethral resection, adjuvant intra-
vesical therapy is recommended for all stages (Ta, T1 and Tis).
All patients should receive one immediate post operative
instillation of chemotherapy within 6 hours after TUR. The
immediate instillation is considered as standard, the choice of
drug (mitomycin C, epirubicin or doxorubicine) is optional.



Z powodu ryzyka nawrotu i/lub progresji guzow po TUR wszyscy pacjenci (niezaleznie od stage/zaawansowania) standardowo dostaja dopecherzowy wlew adjuwatowy (mitomicin C epirubicyn lub doxirubicin) w 6 h po TUR.
W totalnej sprzecznosci z tymi zaleceniami Twojemu Tacie takiego wlewu nie zrobiono.


The choice of further intravesical adjuvant therapy depends on
the patient’s risk of recurrence and/or progression which can
be assessed using the EORTC scoring system (Table 3) and
risk tables (Table 4). Patients with multiple tumours, large
tumours (> 3 cm), and highly recurrent tumours (> 1 recur-
rence/year) are at the highest risk of recurrence while patients
with stage T1 tumours, high grade tumours, and CIS have the
highest risk of progression.

Intravesical chemotherapy reduces the risk of recurrences but not
progression and is associated with minor side effects. Intravesical
immunotherapy with BCG (induction and maintenance) is
superior to intravesical chemotherapy in reducing recurrences
and in preventing or delaying progression to muscle-invasive
bladder cancer. However, intravesical BCG is more toxic.

W/wlewy dopecherzowe redukuja ryzyko nawrotow ale nie progresji.
Dopecherzowa terapia BCG jest b. efektywna jezeli chodzi o zmniejszenie ilosci nawrotow oraz opoznienie progresji do guza naciekajacego miesnie . Niestety toksycznosc BCG jest wieksza.


Patients with TaT1 high grade tumours with or without carci-
noma in situ and those with carcinoma in situ alone are at high
risk of progression.

Leczenie Twojego Taty wg zalecen EAU powinno wygladac nastepujaco:


Treatment should consist of:
1. Complete TUR of papillary tumours followed by an im-
mediate single post-operative instillation with a chemo-
therapeutic drug (drug optional) (Grade of recommenda-
tion: A)
TUR + natychmiastowa adjuwantowa wlewka dopecherzowa - patrz wyzej


2. A second TUR after 4-6 weeks (Grade of recommendation:
B)
Druga TUR po 4-6 tyg


3. Adjuvant intravesical immunotherapy with BCG (full dose
or reduced dose in case of side-effects). Maintenance therapy
for at least 1 year is necessary although the optimal mainte-
nance scheme has not been determined yet (Grade of recom-
mendation: A)

Adjuwantowa dopecherzowa immunoterapia BCG (pelna doza lub doza zmniejszona w przypadku znacznych efektow ubocznych). Terapia podtrzymujaca prowadzona prze min. rok- optymalny schemat nie zostal jeszcze ustalony.


4. Immediate cystectomy may be offered to patients at highest
risk of tumour progression. In patients with BCG failure
cystectomy is recommended (Grade of recommendation:
C)

Natychmiastowe usuniecie pecherza moze byc zaproponowane pacjentom o najwyzszym ryzyku progresji. Resekcja pecherza jest zalecana gdy immunoterapia BCG nie daje efektow.


This short booklet text is based on the more comprehensive EAU guidelines
(ISBN 978-90-70244-91-0), available to all members of the European
Association of Urology at their website - http://www.uroweb.org.
http://www.uroweb.org/fil...ket/TaT1_BC.pdf

Gosiaczku,

Konkluzja jest jedna - musicie galopem znalezc dobrego urologa, ktory jest na biezaco z zaleceniami EAU!
Obecnemu mozesz wreczyc kopie calego artykulu, z ktorego wyimki zacytowalam ( a ktory jest streszczeniem broszury wydanej przez EAU - patrz wyzej). Choc mam watpliwosci czy ow urolog wlada j. angielskim.

Serdecznie pozdrawiam,
zosia

[/u]
 
kangur_2007 



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 134
Pomógł: 23 razy

 #3  Wysłany: 2009-11-22, 02:28  


Tutaj jest link do pełnego tekstu wytycznych Europejskiego Stowarzyszenia Urologicznego w sprawie postępowania z pacjentami z rakiem pęcherza:

po angielsku
http://www.uroweb.org/fil...ull/TaT1_BC.pdf

te same wytyczne wydano także po rosyjsku:
http://www.uroweb.org/fil...u_1_TaT1_BC.pdf

Każdy urolog roszczący sobie pretensje do tytułu specjalisty powinien umieć cytować te wytyczne na pamięć, obudzony z głębokiego snu.

Gdzie leczą tatę? Gdzie by to nie było, natychmiast zmień lekarza!
_________________
KANGUR 2007 (Australia) ur.1954*zero objawow*PSA 6,0*cT2aNxMx Gl.7(3+4)*RRP+PLND 1/11/2007*wia�zki nerwowe oszczedzone*hist-pat pT2aN0Mx Gl. 7(3+4)*PSA nieoznaczalne od 6 tygodni po operacji
 
mral 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Sty 2009
Posty: 466
Pomogła: 75 razy

 #4  Wysłany: 2009-11-22, 09:55  


Zajrzyj rownież tutaj http://www.onkologia.zalecenia.med.pl/
Pozdrawiam
 
gosiaczek


Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 3

 #5  Wysłany: 2009-11-22, 10:04  


Zosiu
dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Teraz jest jasne, jak tata powinien być leczony. Nam lekarz wydawał się specjalistą, z dobrego szpitala w Łodzi (powinien znać wytyczne), polecany. Jak się okazało w karcie to drugi zabieg zlecił innemu lekarzowi, bo sam miał poważniejszy. Tata powiedział również, że asystowało kilku studentów. To, jak oni ich uczą?Zosiu, a może Ty znasz dobrego urologa z województwa łódzkiego?
Pozdrawiam
Gosia

[ Dodano: 2009-11-22, 10:08 ]
kangurze,
dzięki za odpowiedź. Znam bardzo dobrze niemiecki, angielski słabo, ale Zosia przedstawiła mi punkt po punkcie, jak powinno wyglądać leczenie taty. Problem jest tylko, gdzie znajdziemy dobrego urologa?
pozdrawiam
gosiaczek
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2009-11-22, 10:35  


Gosiaczku, a z jakiego szpitala w Łodzi jest ten partacz? Pytam, bo dzisiaj będę się widzieć z rodziną i podpytam o dobrego urologa [też jestem z Łodzi], może kogoś polecą :)
 
zosia bluszcz
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 361
Pomógł: 126 razy

 #7  Wysłany: 2009-11-22, 10:53  


Gosiaczku,
Jest gorzej niz myslalam - jak otworzysz link wklejony przez Mral a w nim czesc poswiecona ukladowi moczowo-plciowemu to znajdziesz tam rowniez streszczone zalecenia dot. raka pecherza wyraznie przetlumaczone z angielskiego oryginalu. Wynika z tego jasno, ze jelop zajmujacy sie Twoim Tata nawet i tego polskiego tekstu nie czytal.
Niestety nic Ci poradze w sprawie urologa w Lodzi mieszkam bowiem od lat w zupelnie przeciwpoloznej czesci globu. Wiem, ze slawa urologiczna jest prof. Borowka; zapewne reszta lekarzy wymienionych w naglowku zalecen takze sroce spod ogona nie wypadla.

Wejdz moze na forum www.rak-prostaty.pl i zapytaj tam o kontakt z prof Borowka.
Pozdrawiam serdecznie,
zosia
 
gosiaczek


Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 3

 #8  Wysłany: 2009-11-22, 19:04  


Zosiu, dziękuję Ci bardzo za pomoc :)

[ Dodano: 2009-11-22, 19:08 ]
absenteeism jeśli magłabyś to wyślij namiary na dobrych urologów w Łodzi. Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-11-22, 19:21 ]
Mral,
wielki dzięki za link ze stroną dotyczącą układu moczowo-płciowego, w tym najw. dla nas zalecenia dotyczące guza pęcherza moczowego. Serdecznie pozdrawiam :)
 
monu 



Dołączyła: 24 Mar 2010
Posty: 28
Skąd: Łódź

 #9  Wysłany: 2010-03-25, 08:58  


gosiaczku czy jeszcze tu zaglądasz? U mojego taty 2 dni temu stwierdzono carcinoma urotheliale g2 ciągle jestem w fazie poszukiwań co i jak i do kogo pójść. Trochę się wystraszyłam czytając do jakiego partacza trafił Twój tato. Mojego zapisałam na wizyte do ordynatora Kopernika za kilka dni licząc że ktoś z tytułem profesorskim będzie naprawdę dobrym specjalistą i pomoże.Mam nadzieję że to nie ten sam???!!!! Bardzo proszę o odpowiedź
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group