1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
moja historia leiomyosarcoma
Autor Wiadomość
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #121  Wysłany: 2017-01-23, 20:36  


małgośka napisał/a:
Obraz guza stabilny


Super :okok"
Kuruj grypsko i zdrowiej.
pozdrawiam
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #122  Wysłany: 2017-01-23, 20:41  


Małgoś kochana, jeszcze wyniku nie widziałam ,słuchałam tylko przez telefon i jeśli dobrze zrozumiałam rozemocjonowanego męża, to wynik kończy dopisek radiologa, guz bez cech dynamiki .
Buziaki

[ Dodano: 2017-01-23, 20:42 ]
Dziękuję Marzenko
_________________
małgośka
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #123  Wysłany: 2017-01-23, 20:49  


Cytat:
guz bez cech dynamiki .

Tak, tak, to właśnie chcemy zawsze przeczytać 🤗
Pozdrawiam także z łóżkowych pieleszy, wirusy szaleją, bleee...
 
Alicja1 


Dołączyła: 22 Lip 2016
Posty: 46
Pomogła: 2 razy

 #124  Wysłany: 2017-01-27, 22:34  


Bardzo się cieszę Małgosiu, że Twój wynik jest ok. Chciałabym zawsze czytać dobre informacje w Twoim wątku.
Choruję od roku, stanowisz dla mnie wzór, że można skutecznie walczyć i nie poddać się chorobie. Potrzebuję takich wzorów, to mi pomaga pokonać "doła", jaki mnie dość często dopada.
Pozdrawiam i życzę dużo, dużo zdrówka:))
 
panterkka 



Dołączyła: 10 Maj 2013
Posty: 93
Pomogła: 2 razy

 #125  Wysłany: 2017-01-28, 18:30  


:-D :-D :-D
Małgośka się nie daje!
_________________
Jak się człowiek uprze, żeby żyć, to medycyna jest bezsilna :P
Leyomyosarcoma G2
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #126  Wysłany: 2017-01-30, 16:03  


Winna jestem sprostowanie. Niestety to nie do guza w przestrzeni zaotrzewnowej odnosi się określenie "bez dynamiki". Tak to jest, jak przez telefon rozmawiają rozemocjonowany mąż i rozgorączkowana (dosłownie nie w przenośni) żona. Niepokoją mnie bardzo częste infekcje. Jesienią zaczęło się od pęcherza (antybiotyk),koniec grudnia - zapalenie zatok (antybiotyk) a teraz grypa . W czwartek był w domu lekarz, usłyszał "coś" w płucach i oczywiście kolejny antybiotyk. Dzisiaj znów był rodzinny i dalej "w płucach trzeszczy." Zaraz dodał, ze to nic wielkiego, ale antybiotyk trzeba brać nadal. Właściwie to nawet nie powinnam zadawać pytania, które chciałam zadać :"czy taka liczba infekcji jest normalna", bo wiem, że nie jest. Więc tak średnio sobie daję radę. Pozdrawiam wszystkich,którzy o mnie pamiętają, dopingują i zaciskają palce w mojej intencji. Szczególnie ciepło pozdrawiam Alę i dziękuję za tyle miłych słów. Bardzo się cieszę, ze nadal nie mam chemii. Mam nadzieję, że uda mi się doprowadzić do matury moją kochaną klasę językową IIIC. Żałuję tylko, że w sobotę nie będę na ich studniówce.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-01-30, 19:39 ]
Pozdrawiam serdecznie i ściskam :tull:

_________________
małgośka
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #127  Wysłany: 2017-01-30, 16:16  


małgośka,
Jeśli możesz, masz siły i chęć to, dla porządku, wrzuć swój najświeższy opis.
Ściskam 😘
 
aislinn 


Dołączyła: 15 Sie 2012
Posty: 211
Skąd: Warszawa
Pomogła: 19 razy

 #128  Wysłany: 2017-06-13, 15:52  


Co u Ciebie Małgosiu?
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #129  Wysłany: 2018-03-05, 16:57  


Dawno mnie nie było, ale też nie działo się nic, co wymagałoby uzupełnienia wątku merytorycznego. Wszystkie badania TK w 2017 roku nie wykazywały istotnych zmian. Dzisiejszy wpis również nie będzie dotyczył choroby podstawowej.
Na początku lutego pierwszy raz w życiu zachorowałam na anginę. Przez 10 dni przyjmowałam ospen i w miarę szybko wracałam do zdrowia. Po zakończeniu kuracji wyszłam z domu i wystarczyły 3 dni, żebym nabawiła się wirusowego zapalenia rogówki. Byłam u rodzinnego, pózniej u okulistki. Dostałam krople i żel i w miarę szybko doszłam do siebie. Tydzień temu, przeszczęśliwa, wróciłam do szkoły. Wystarczyło parę dni i znów mam infekcję. Kaszel, stan podgorączkowy, ogólne rozbicie , osłabienie, brak apetytu. Byłam u rodzinnego,po badaniu osłuchowym stwierdził, ze to grypa albo grypopodobne. Trzecia infekcja w ciągu miesiąca, to nie jest normalne.Pomyślałam teraz, ze może ta angina niedoleczona. Może mam przewlekłe zapalenie migdałków. Objawy mi się zgadzają. Może powinnam pójść do laryngologa? Nie wiem, co robić, z mężem nie porozmawiam, bo bardzo się denerwuje i rozmowa z nim nic nie wnosi.
Może jakaś rada? Czy sądzicie, ze ten spadek odporności może mieć związek z chorobą onkologiczną.
(Gardło mnie nie boli, ale jest zaczerwienione ,a język z żółtym nalotem)
Nie proszę o diagnozę, tylko o jakąś radę. Niech mnie ktoś wysłucha, bo nawet nie mam komu się wygadać. A stres jest.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających i podczytujących.
_________________
małgośka
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #130  Wysłany: 2018-03-05, 17:44  


małgośka,

Małgosiu wysłuchamy, przytulimy :tull: i jesteśmy. Ogólnie panuje wszędzie grypa, latają te wirusy i bakterie wszędzie a w szkołach, przedszkolach to już wylęgarnie, jedne dzieci zarażają kolejne i tak to choróbsko kwitnie. . Myślę, że bardziej masz słabą odporność niż coś onkologicznego ale w Twoim wypadku czujność musi być. Ja bym radziła zrobić morfologię, OB, CRP i przejść się do laryngologa, tak dla "spokojności", może angina nie doleczona do końca, lepiej dmuchać na zimne.
Nie zastanawiaj się tylko idź i wszystko posprawdzaj wtedy będzie wiadomo czy coś się dzieje i trzeba szukać czy odporność poprawić.

pozdrawiam
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #131  Wysłany: 2018-03-05, 19:00  


Bardzo dziękuję Marzenko, właśnie tego potrzebowałam. Już się umówiłam do laryngologa na jutro na 16,30. Oczywiście prywatnie. Jutro też poproszę doktora o skierowania na badania.
Jeszcze raz dziękuję. _itsme_

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-03-05, 19:19 ]
Bardzo słusznie Małgosiu, to nie zaszkodzi a dużo może wnieść a jednocześnie uspokoi Twoje myślenie. Czekamy na informacje, co tam z tej wizyty wyniesiesz i jak wyjdą wyniki.
:tull:


_________________
małgośka
 
karalajna 


Dołączyła: 20 Sie 2016
Posty: 110
Skąd: Łódź
Pomogła: 9 razy

 #132  Wysłany: 2018-03-05, 19:15  


Moja siostra cierpi na przewlekłe zapalenie migdałków i od jesieni do wiosny jest praktycznie cały czas chora i ciągle na antybiotyku, a ma dopiero 28 lat. Oprócz tych migdałków nic innego jej nie dolega, ale to wystarczy, aby łapała ciągle jakieś infekcję. Tak więc Małgosiu nawet bez przeszłości onkologicznej można być cały czas chorym w tym okresie. Zwłaszcza, jak pracujesz w takim miejscu jak szkoła, gdzie pewnie dzieciaki ciągle przynoszą wirusy i bakterie!
_________________
Mamuś- rak przewodów żółciowych, trzy tygodnie walki od diagnozy
Mamuś- kocham Cię
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #133  Wysłany: 2018-03-05, 19:47  


Dziękuję. Jutro się odzywam i zdam sprawozdanie z wizyty u laryngologa :heart: To dla Was dziewczyny.
_________________
małgośka
 
mondfa 


Dołączyła: 11 Mar 2017
Posty: 81
Pomogła: 1 raz

 #134  Wysłany: 2018-03-05, 23:56  


Cześć Małgosiu :) My się nie znamy :mrgreen: Pozwoliłam sobie jednak "wejść"
ja pierwszy raz u Ciebie i bardzo Ci kibicuję od samego początku. Co do choróbsk to niestety - tak jak piszą wszyscy - czas im wyjątkowo sprzyja :/
Mam dwójkę dzieci - obydwa "smarkate" :) i nawet mąż, którego nic nigdy nie rusza "zaniemógł" - katar, kaszel paskudny...
Nawet kurcze kot kicha no :roll: :mrgreen:
Także nie stresuj się tym zbytnio, bo stres też wpływa niekorzystnie na odporność - amerykańscy naukowcy dowodzą  ;) sama po sobie wiem, jak jest. Jak zmartwienie, to wszystko łupie i rypie, wszystkie wirusy atakują a bakterie dobijają leżącego.

Co do badań krwi, gdy jest się chorym - a w szczególności "zawirusowanym" to dają one zawsze zmieniony obraz, ale lekarz jest w stanie ocenić czy to wirusowe zmiany, czy jakieś inne. Nawet parametry wątrobowe się zmieniają. :roll: sama ostatnio przerabiałam temat, dlatego się "wymądrzam" :)

Pozdrawiam Cię serdecznie i kibicuję nadal.
Monika
 
małgośka 



Dołączyła: 25 Mar 2012
Posty: 482
Pomogła: 72 razy

 #135  Wysłany: 2018-03-06, 18:03  


Właśnie wróciłam. Byłam u laryngologa. Nie usłyszałam więcej niż wczoraj od lekarza rodzinnego. Tyle że jest brzydkie gardło i zaczerwienione. Dostałam spray i płyn do płukania. Byłam też w przychodni rodzinnej, bo po południu skoczyła mi temperatura. Doktor usłyszał zapalenie oskrzeli i mam antybiotyk. To tyle. Piąta infekcja w ciągu miesiąca. Trochę się podłamuję.
_________________
małgośka
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group