1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: absenteeism
2013-12-29, 16:49
Mięsak Ewinga, siostra
Autor Wiadomość
poli 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 07 Maj 2010
Posty: 336
Skąd: Warszawa
Pomogła: 121 razy

 #271  Wysłany: 2011-10-13, 13:11  


Cytat:
Po usunięciu guza kontynuuje się chemioterapię, którą należy
łączyć z radioterapią na lożę pooperacyjną. Wykazano bowiem, że wznowę miejscową stwier−
dzono u 20% chorych, u których jedynie napromieniano mięsaka Ewinga, u 8%, gdy radykalnie
wycięto guz wobec 1,4%, jeśli po resekcji guza napromieniano strefę operacji.


źródło:Zalecenia 2009


13 06_Miesaki kosci - zasady leczenia miesakow.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 808 raz(y) 150,8 KB

 
Damiano18 


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 78
Pomógł: 1 raz

 #272  Wysłany: 2011-10-13, 16:09  


Ale gadacie.... Ja miałem mięsaka kości Kościopochodnego G3 i żadnych naświetleń nie miałem po operacji !
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #273  Wysłany: 2011-10-13, 16:16  


Bo mięsak kościopochodny jest zupełnie innym rodzajem mięsaka niż mięsak Ewinga, tak więc jest leczony inaczej.
_________________
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #274  Wysłany: 2011-10-13, 17:02  


to ja już sama nie wiem!!!! Niedługo ma być konsultacja w Warszawie może tam coś więcej powiedzą a tak wogłóle to 18tego chemia może będzie okazja by mama wkońcu dowiedziała się czegoś od lekarzy. Na tę chwilę Kasieńka jest w domku. w tym miesiącu organizm się broni i wyniki krwi są dobre. Same się odbudowują choć noga wciąż mnie martwi.... puchnie i boli! Lekarz po wyniku histopatologicznym powiedział Kasi że prawdopodobnie w grudniu zakończymy leczenie. wtedy ostatnia chemia i kontrola onkologiczna. dlatego wybaczcie że tak bardzo jestem zdziwiona waszymi opiniami!!! teraz dopiero zaczynam się martwić czy Kasia jest odpowiednio leczona skoro od operacji minęły już dwa miesiące...!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
Lideczka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 21 Gru 2010
Posty: 526
Pomogła: 82 razy

 #275  Wysłany: 2011-10-13, 18:13  


DumSpiro-Spero napisał/a:
Nie są mi niestety znane daty poniższych badań RTG, zatem użyję dat postów, w których opisy tych badań zostały zamieszczone.

Cytat:
2011-08-30, 21:49

Niejasny obraz kłykcia bocznego-widoczny ubytek? rozrzedzenie?struktury kostnej na dł.10mm gł.6mm. Powyżej na granicy kłykcia przyśrodkowego i przynasady widoczna wyrośl kostna? na dł.5mm i gr.3mm-zmiany trudne do interpretacji ze względu na rzucające się elementy gipsu.



2011-09-22, 22:53

KOLANO- stan po zabiegu na lewej kości udowej. W obrębie przynasady dalszej widoczne rozrzedzenie struktury kostnej wielkości ok. 39x19x19mm ze sklerotyczną otoczką. Zagęszczenie struktury kostnej 5x12mm.bocznie w górnej części trzonu lewej kości udowej-insula compacta? zaostrzenie górnej krawędzi rzepki. szpara stawu kolanowego symetryczna. PODUDZIE- zagęszczenie struktury kostnej 5x11mmm w górnej części trzonu lewej kości piszczelowej-insula compacta?


Niestety wygląda na to, że coś może się dziać. W tej sytuacji RTG wydaje się badaniem niewystarczającym. Wskazane byłoby wykonanie TK lub MRI.

Wynik badania histopatologicznego jest bardzo potrzebny - ważne by zobaczyć, czy zabieg był radykalny mikroskopowo czy nie.
Tak czy inaczej lożę po guzie powinno się uzupełniająco napromieniać. Czy lekarz prowadzący rozmawiał z Wami na ten temat?



źródło:
Zalecenia postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w nowotworach złośliwych
Mięsaki Kości


(czerwone podkreślenie moje).

Pozwoliłam sobie zacytowac DSS kóra 22.09 pisała o koniecznym napromienianiu

[ Dodano: 2011-10-13, 18:17 ]
Niesety jak ciagle to obserwujemy lekarzy trzeba na kazdym kroku pilnować, chodzić za nimi a nawet zmieniać. Pozdrawiam i trzymam kciuki :heart:
_________________
http://www.forum-onkologi...t976.htm#217751
 
Madzia70 
LEKARZ Med.Rodzinnej Lekarz Hospicyjny



Dołączyła: 26 Lut 2011
Posty: 3397
Skąd: okolice Warszawy
Pomogła: 1777 razy

 #276  Wysłany: 2011-10-13, 19:45  


Moniko,
Jest zrozumiałe, że Ty, z małym dzieckiem na ręku nie możesz być odpowiedzialna za leczenie Kasi. Ale Wasi Rodzice MUSZĄ być dobrze zorientowani w chorobie Kasi i sposobach leczenia. To jest nowotwór, a nie katar, który leczony trwa tydzień a nieleczony 7 dni. Przeczytajcie standardy w linku powyżej, jeśli czegoś nie rozumiecie, to pytajcie, a na konsultację do Warszawy musicie pojechać z wiedzą w małym paluszku. Od tego może zależeć życie Kasi.
_________________
"Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #277  Wysłany: 2011-10-14, 13:36  


Mama dziś rozmawiała z lekarzem. we wtorek będziemy mieć termin tomografi i po tym wszystko się wyjaśni.... Lekarz powiedział że naświetlenia to ostateczność bo Kasia ma epilepsje(od urodzenia)! dlatego chcą być bardzo ostrożni! więcej będę wiedział w przyszłym tygodniu jak mama osobiście zobaczy się z lekarzem!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #278  Wysłany: 2011-10-14, 14:05  


No to mało subtelnie i niegrzecznie: Czy pan dr chciał powiedzieć że zaaplikują radioterapię jak już będzie widać że odrasta!!!!?

[ Dodano: 2011-10-14, 14:08 ]
Moniko przepraszam, ale zawsze mnie rzuca jak słyszę o odkładaniu radioterapii na termin w którym to jest radio ale nie terapia.
_________________
sprzątnięta
 
zufed 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 10 Kwi 2009
Posty: 2473
Skąd: Kraków
Pomogła: 348 razy

 #279  Wysłany: 2011-10-16, 17:58  


monika1901 napisał/a:
Lekarz powiedział że naświetlenia to ostateczność bo Kasia ma epilepsje(od urodzenia)! dlatego chcą być bardzo ostrożni!


o ile wiem, to jedno nie ma nic do drugiego!

Kasia nie ma mieć naświetlanej głowy tylko nogę, a zaniechanie radioterapii może być fatalne w skutkach, a po co ryzykować?

Poproś rodziców, żeby zapytali lekarza, w jaki sposób naświetlanie nogi może mieć wpływ na epilepsję?Bo chętnie się dowiem.


Nie dajcie się zbywać słowami typu, że tak dla niej będzie lepiej i po co ją męczyć, albo żeby zostawić sobie tą metodę leczenia na potem, bo powinno się starać tak leczyć i postępować, żeby już nie było żadnego "potem".

pozdrawiam

zuza
_________________
Amor vincit omnia...
 
 
Damiano18 


Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 78
Pomógł: 1 raz

 #280  Wysłany: 2011-10-16, 21:05  


zufed, nie obraź się .. ale jeśli postanowił to tak Pan Prof. dr med. Wojciech Woźniak to ja bym mu uwierzył !! Wiem co mówię bo sam się tam leczyłem !
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #281  Wysłany: 2011-10-16, 21:31  


Damiano18 napisał/a:
jeśli postanowił to tak Pan Prof. dr med. Wojciech Woźniak

Wygląda na to, że decyzje odnośnie aktualnego leczenia onkologicznego zapadają w Bydgoszczy a nie w Warszawie.

A już odnośnie Warszawy - Prof. Wojciech Woźniak jest chirurgiem, a nie onkologiem klinicznym czy radioterapeutą.
O leczeniu zachowawczym (skojarzonym lub samodzielnym) decydują onkolog kliniczny oraz radioterapeuta.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #282  Wysłany: 2011-10-18, 12:18  


dziś wróciła po 3 miesiącach lekarka Kasieńki. musi się zapoznać z całą historią choroby by móc porozmawiać co dalej...? wstępnie jednak trzymają się diagnozy poprzedniej.... 8 bloków chemi(czyli do grudnia) no i zobaczymy...może będą naświetlenia! to są słowa lekarzy! co robić?????
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #283  Wysłany: 2011-10-18, 12:23  


Czy rodzice/Ty poinformowaliście lekarzy, że standardem w leczeniu mięsaka Ewinga są naświetlania i zapytaliście dlaczego standardy te nie są spełniane w Waszym przypadku?

Może rodzice powinni wydrukować sobie zalecenia, jakie wielokrotnie powyżej linkowaliśmy, podkreślić to, co w nich podkreśliliśmy na czerwono i z nimi udać się do lekarza prosząc o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.
_________________
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #284  Wysłany: 2011-10-18, 13:05  


monika1901 napisał/a:
co robić?????

Nie mamy dokumentacji medycznej Kasi by ocenić w czym tkwi problem i (być może?) zidentyfikować jakieś zasadne przeciwwskazanie do napromieniania.

Na tę chwilę możemy jedynie stwierdzić, że:
1) odstąpiono od standardu leczenia (nie wiemy czy zasadnie)
2) nie wytłumaczono rodzinie (rodzicom) chorej co jest przyczyną powyższego.

W tej sytuacji pozostaje gorąco polecić zasięgnięcie alternatywnej/drugiej opinii (tzw. "second opinion") w innym ośrodku referencyjnym / u innego doświadczonego onkologa. To standard praktykowany na całym świecie, również - coraz częściej - w Polsce i istotne prawo przysługujące pacjentowi.
Było wspominane, że zamierzacie udać się na dodatkową konsultację do Warszawy. Czy jest to aktualne?
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
monika1901 



Dołączyła: 12 Lut 2011
Posty: 278
Skąd: Bydgoszcz
Pomogła: 75 razy

 #285  Wysłany: 2011-10-18, 21:59  


tak!do Warszawy Kasia ma jechać po chemii. na dniach wkońcu będzie zrobiona tomografia nogi. Lekarz rozmawiał dziś z Kasią.... powiedziano jej że nie będą ,,ryzykować" z radioterapią i najprawdopodobnie jej nie będzie! zobaczymy po ostatnim bloku chemii. W BYdgoszczy chyba wiedzą co robią?????????? już sama nie wiem, mam mieszane uczucia i mętlik w głowie!
_________________
Wiara czyni cuda- choć czasem trudno w nią uwierzyć!
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group