1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
lewe płuco z wieloma przerzutami do OUN
Autor Wiadomość
Mateusz. 


Dołączył: 16 Sty 2015
Posty: 11

 #16  Wysłany: 2015-01-26, 21:51  


Dziękuje.

Zawiozłem mamę do szpitala. Niedowład prawej dłoni i twarzy niestety jest związany z postępem choroby... :(
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #17  Wysłany: 2015-01-27, 09:26  


Bardzo mi przykro... :-(

Pozdrawiam serdecznie!
_________________
Aegrotus sacra est...
 
gosolar 



Dołączyła: 21 Mar 2014
Posty: 151
Skąd: zielona góra
Pomogła: 11 razy

 #18  Wysłany: 2015-02-01, 00:06  


Mateusz, rozumiem Twój smutek, moja siostra przy przerzutach do mózgu miala niedowład nóg. Cierpienie naszych bliskich jest naszym cierpieniem. Potem doszły problemy z pamięcią . Najważniejsze w takich chwilach to być blisko ,mówić dużo ciepłych słów.Bądź dzielny i trwaj przy mamie. Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Was kciuki.
_________________
nasza walka z rakiem drobnokomórkowym płuc trwała od 24 września 2013 (diagnoza) do 27 września 2014.( na zdjęciu moja kochana siostra)
 
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #19  Wysłany: 2015-02-02, 16:36  


Mateusz,spedzaj z mamą jak najwięcej czasu, mów jej jak bardzo ją kochasz ,bądz prz niej w kazdej wolnej chwili.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
Monika_Maria_Marika 



Dołączyła: 06 Sie 2014
Posty: 175
Skąd: Cieplice
Pomogła: 58 razy

 #20  Wysłany: 2015-02-07, 20:42  


Mateusz, jak czuje się Mama? Jak sobie radzicie?
Jeżeli powstają nowe problemy, objawy - pisz. Doświadczyliśmy tego samego i jedyna z tego korzyść to taka, że możemy się podzielić wnioskami płynącymi z tego strasznego doświadczenia.
Nie można wyleczyć choroby, ale prawie zawsze można Choremu choć trochę ulżyć.
_________________
Monika -------
Gdzie jest mój Tatuś?
 
Mateusz. 


Dołączył: 16 Sty 2015
Posty: 11

 #21  Wysłany: 2015-02-08, 15:57  


Witam,
dziękuje za słowa wsparcia i troski, z mamą jest różnie, zależy od dnia.
Są dni że ciężko jej wstać z łóżka i większość czasu przysypia, a są takie jak dziś gdzie rozmawia, śmieje się, spaceruje z naszą pomocą. Przeszła naświetlanie paliatywne w Brzozowie. Nie zakwalifikowali jej na chemie. Podczas pobytu w szpitalu była zbyt słaba.
Obecnie jest w domu pod naszą opieką i hospicjum domowego. Niedowład prawej strony ciała stopniowo postępuje. Obejmuje rękę, trochę twarzy, atakuje nogę.

Walczymy.
 
damianowski19 


Dołączyła: 13 Wrz 2014
Posty: 52
Pomogła: 4 razy

 #22  Wysłany: 2015-02-08, 20:05  


Mateusz tak mi przykro....wiem co czujesz ...

Całym sercem jestem z Wami i trzymam kciuki


MAMUNIA III.2014- 3.X .2014
 
Mateusz. 


Dołączył: 16 Sty 2015
Posty: 11

 #23  Wysłany: 2015-02-24, 23:38  


Witam,

fizycznie z mama jest w miarę w porządku niedowład się zatrzymał. Z pomocą spaceruje, przesiaduje w fotelu, dużo się rusza, ćwiczymy by mięśnie pracowały.

Gorzej z psychiką, zaczyna mieć dość wszystkiego, robi się zniechęcona, nerwowa, jak ja przekonać bardziej ? Są duże postępy, stoi samodzielnie, a jeszcze tydzień temu wydawało się to niemożliwe. Ale powoli ma dość.

Dobija ją też utrata włosów.

Mam jeszcze jedną prośbę, czy mógłby ktoś spojrzeć na umiejscowienie guzów? Dziś podczas czesania nad lewym uchem zauważyłem zgrubienie/opuchliznę? Wygląda to tak jakby czaszka zza górnej części ucha dotykała samego ucha, jego końca. Co to może być? Doktorka z hospicjum domowego będzie dopiero w piątek.
Dziękuję.

Pozdrawiam
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #24  Wysłany: 2015-02-25, 08:12  


Witaj,

Bywają nierzadko takie dni dni, że psychika podupada, siada....

Kiedy Mama chce popłakać, wyżalić się, ponarzekać - pozwól Jej na to. Nie blokuj, nie wyciszaj emocji. Właśnie błędem wygaszanie emocji i pocieszanie typu: nie płacz, będzie dobrze, nie załamuj się, nie myśl o tym. itp..... Wystarczy sama Twoja obecność i dyspozycyjność


Tutaj zachętą/motywacją z Twojej strony jak również innych osób jest
wzmacnianie dotychczasowych osiągnięć (eksponować: niedowład się zatrzymał, są widoczne postępy rehabilitacji ... ).
To naprawdę działa.
Przedstawianie takiego obrotu sytuacji jest bardzo ważne, bo zachęca dalszego współdziałania.

Mateusz. napisał/a:

Dziś podczas czesania nad lewym uchem zauważyłem zgrubienie/opuchliznę?


Najczęściej w tym miejscu umiejscawiają się drobne zmiany takie jak - kaszaki, ale przez internet nikt nie zdiagnozuje.
Radzę zaczekać do piątku - dobrze aby tę zmianę zobaczył/dotknął lekarz.

Pozdrawiam serdecznie.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Karina Święch 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 16 Lut 2015
Posty: 334
Skąd: Kraków
Pomogła: 83 razy

 #25  Wysłany: 2015-02-25, 15:06  


Cześć Mateusz, ja wiem że w takiej sytuacji chciałoby się usłyszeć słowa otuchy ale skoro jesteś na tym forum to wiesz że tu nikt nie zciemnia a prawda nawet najgorsza jest priorytetem. Czytając historię twojej mamy mam wrażenie że już to kiedyś przerabialam. Mój tato zgłosił się do neurologa z uporczywym bólem głowy (12.11.14),oddział neurologiczny (15-21 11.14)badania tomograf, rezonans -glowa czysta lecz neurolog szuka dalej i robi rtg klatki piersiowej. Na płucu prawym zmiana ok 7cm.Bronhoskopia już tego samego dnia, a tata w panice odmawia badania.Kolejny termin stosunkowo szybko (28.11-05.12)i diagnoza -C34.1-nieoperacyjny a dalsze leczenie uwarunkowane wynikami PETA.Już na 10.12.14 badanie, następnego dnia wynik(mega szybko) -WYROK gruczolakorak :) w stadium rozsiewu. W międzyczasie mamy już umówioną wizytę u onkologa, który nie daje żadnej szansy ROKOWANIA 3-12mc. Ogniska nowotworowe są w żebrach i miednicy po obu stronach, w kościach udowych, ramieniowych w mostku, żuchwie, języku,przełyku i w9 kręgach itd. Tato nie odczuwa bólu w kościach,poza tym że jest słaby to nic go nie boli, nie ma duszności nie kaszle nawet je w miarę normalnie 24. 12.14 jeszcze raż MRI mózgu -jest ok. 07.01 15 podanie chemii, którą tata zniósł bardzo dobrze, Kolejna zaplanowana na 29. 01.Dzień wcześniej dowiadujemy się że chemia nie zadziałała -leczenie paliatywne a tata dalej chce walczyć (je, ćwiczy, spaceruje) choć już jest bardzo wyniszczony (59kg-182cm)Kryzys przychodzi 14 02, a18.02 2015 tatuś odchodzi DZIŚ MIJA DOKŁADNIE TYDZIEŃ MATEUSZU dobrze wykorzystaj ten czas który wam pozostał, ciesz się nawet chwilową poprawą, każdym gestem twojej mamy, każdym słowem, jestem z Tobą całym sercem, pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group