1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czerniak złośliwy, Clark II, Breslow 0,2 mm
Autor Wiadomość
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #226  Wysłany: 2014-06-25, 07:03  


A noga jak bolala tak boli.Tak naprawde to nawet nie potrafie opisac tego bolu.Nie jest to silny bol.Moge chodzic.skakac .jezdzic na rowerze i chodzic na wysokich obcasach.Ale boli.Powiedzcie mi jak wyglada bol przerzutowy?
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #227  Wysłany: 2014-06-25, 10:16  


Myszko,
opisywany jest rozmaicie - od wędrującego, bo ostry, napadowy, świdrujący - przy potężnych bólach przerzutowych do kości nie sposób się poruszać.

Dodam przy okazji, że dziwi mnie wypowiedź Twojego profesora odnośnie do LDH, choć oczywiście też nie jestem onkologiem, ani w ogóle lekarzem. Tylko czytać umiem ;)
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #228  Wysłany: 2014-06-25, 10:47  


Profesor pod ktorego jestem kontrola to wybitny specjalista od czerniakow.Nie bede podwazac Jego zdania ,bo uwazam,ze ma racje.
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #229  Wysłany: 2014-06-25, 10:53  


Myszko,
przecież nie chodzi o to, żebyś podważała opinie swojego prowadzącego, tylko o to, by nie tracić "zaufania" do pewnych narzędzi diagnostycznych, z których być może jeszcze skorzystasz. Pozdrawiam Cię :)
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #230  Wysłany: 2014-06-25, 11:40  


myszka napisał/a:
Profesor pod ktorego jestem kontrola to wybitny specjalista od czerniakow.Nie bede podwazac Jego zdania ,bo uwazam,ze ma racje.

Ale jak mówi, żeby się nie przejmować, to jednak nie ma racji? ;)
_________________
 
mariusz8917 
PRZYJACIEL Forum


Dołączył: 04 Lut 2013
Posty: 140
Pomógł: 58 razy

 #231  Wysłany: 2014-06-25, 11:44  


Myszka przeczytałem jeszcze raz Twój cały wątek i nie zrozum źle tego co napisze.
Musisz udać się do jakiegoś dobrego psychoonkologa bo prędzej czy później to chyba zwariujesz.
Na siłę próbujesz sobie coś wmówić, choć wszystkie badania są dobre.
Wiem że w takiej sytuacji należy zwracać uwagę nawet na najmniejsze szczegóły ale Ty w tym momencie nie robisz nic innego tylko myślisz o przerzutach których nie stwierdzono.
myszka napisał/a:
A noga jak bolala tak boli.Tak naprawde to nawet nie potrafie opisac tego bolu.Nie jest to silny bol.Moge chodzic.skakac .jezdzic na rowerze i chodzic na wysokich obcasach

Czyli ta noga Cię NIE boli.

myszka napisał/a:
Profesor pod ktorego jestem kontrola to wybitny specjalista od czerniakow.Nie bede podwazac Jego zdania ,bo uwazam,ze ma racje.

I tego się trzymaj
pozdrawiam
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #232  Wysłany: 2014-06-25, 12:57  


Absenteeism prosze nie lap mnie za slowa.Moze jakbys byla w mojej sytuacji czego absolutnie Ci nie zycze to inaczej bys patrzyla na pewne rzeczy.A nie kazdy podchodzi do swojej choroby jednakowo.Sa tacy jak ja ,ze wszystkiego sie boja o wszystko sie martwia i wszystkie bole kojarza z przeszloscia onkologiczna.Dziekuje CI za cenne uwagi.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #233  Wysłany: 2014-06-25, 13:11  


Cenne uwagi dot. udania się do specjalisty odnośnie lęku przed chorobą były już wcześniej - nie napisałaś, co dalej z Seronilem, który brałaś i o którym pisałaś, że po kilku dniach kiepsko po nim funkcjonujesz, mimo uwag, że w tego typu lekach kilka dni nie wystarczy nawet na rozpoczęcie ich faktycznego działania, co dopiero mówić o próbach modyfikowania dawki czy substancji czynnej. Więc w sumie nie wiadomo, czy to nieskuteczność leczenia farmakologicznego, czy coś innego.

A łapię za słówka (swoją drogą, chyba robimy to podobnie, a jakoś nikt się nie obrażał :) ), bo nadal uważam, że ten ciągły lęk zatruwa Ci życie i całą radość z wyleczenia i po prostu jest mi przykro, kiedy to widzę - bo skoro nawet nie możemy sobie pożartować (jeśli Cię to uraziło, przepraszam), to nawet ciężko mi sobie wyobrazić jak jest Ci ciężko.

Każdy po chorobie onkologicznej boi się nawrotu. Tylko tak jak w trakcie choroby trzeba walczyć - z chorobą, tak i po niej trzeba walczyć - o siebie.
_________________
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #234  Wysłany: 2014-06-25, 13:17  


To lepiej nie wyobrazaj sobie jak mi ciezko.Dzieki za troske.
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #235  Wysłany: 2014-07-10, 18:46  


Noga dalej boli.Dzis zrobilam badania;wapn calkowity-2.34 mmol/ norma (2.15-2.50),ALP-55 IU/I norma(35-105);ldh-155IU/I norma(135-214).Na prosbe ortopedy zrobiono powtorne rtg w innych projekcjach niz ostatnio.Radiologowi "cos"sie nie podobalo na jednym zdjeciu i wyslal mnie bez opisu do ortopedy.Ortopeda powiedzial ,ze to moze byc taka budowa kosci i ze, tysiace ludzi ma takie plamki na zdjeciach rtg.I kazal mi powtorzyc rtg za pol roku.Niespodobalo mu sie natomiast moje udo cos z miesniem.Umowil mnie na usg uda.
Glupie mysli miotaja moja glowa.Jutro bede miala dokladny opis rtg to napisze.
 
paulag24 


Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 166
Pomogła: 4 razy

 #236  Wysłany: 2014-07-10, 20:09  


Myszko zbadaj sobie jeszcze fosfatazę kwaśną odpowiedzialną za resorpcję kości, w przerzutach nowotworowych(osteolitycznych)jest ona podwyższona
_________________
PaulaG24
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #237  Wysłany: 2014-07-10, 20:30  


Ja dzis badalam fosfataze ALP i mam w normie.
 
paulag24 


Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 166
Pomogła: 4 razy

 #238  Wysłany: 2014-07-10, 21:16  


Myszko, ale fosfataza ALP(zasadowa, alkaiczna)to jest coś innego niż fosfataza kwaśna, która jest bardziej mairodajna,ale oczywiście może być podwyzszona rowniez z innych powodow...
_________________
PaulaG24
 
myszka 


Dołączyła: 29 Lip 2010
Posty: 735
Pomogła: 82 razy

 #239  Wysłany: 2014-07-12, 15:53  


Odebralam opis rtg w kilku projekcjach.W wyniku mam napisane ,ze nie stwierdzono patologii.A na jednym ze zdjec wyszly artefakty.Tak mi wytlumaczyl lekarz.Co to sa te artefakty?
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #240  Wysłany: 2014-07-12, 16:22  


Artefakt to w skrócie "żaden" obraz (cień akustyczny) - fałszywe echo, niedoskonałość aparatu USG. Zazwyczaj do weryfikacji takich obszarów używa się MRI, jeśli specjalista kierujący na badanie uzna to za stosowne.

Na przyszłość - warto spytać lekarza, skoro masz go przed sobą. Jakie postępowanie zalecono po tym badaniu?
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group