1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Otwarty przez: DumSpiro-Spero
2017-03-03, 22:58
Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia.
Autor Wiadomość
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #1  Wysłany: 2015-10-07, 22:16  Czerniak przerzut do skóry pleców nieznanego pochodzenia.


Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=

Witam serdecznie. Chciałabym opisać moją historię z czerniakiem, a właściwie jej początek. Otóż w lipcu 2006 roku że skóry pleców usunięto mi narośl koloru ciemno brązowego z podejrzeniem czerniaka ( wg opinii chirurga onkologa). Na szczęście wynik był ok: "wycinek skóra pleców, zmiana +2 marginesy boczne poprzeczne, Naevus pigmentosus dermalis".
Na tym koniec. Jednak po 9 latach w tym samym miejscu - na bliźnie pojawił się guzek o zupełnie innym wyglądzie niż poprzedni. Kolor cielisty zaczerwieniony, miękki. Zaczął mi przeszkadzać. 10 sierpnia tego roku został usunięty, ale nie u onkologa. Na oko chirurga nie było to nic groźnego. Wynik szokujący: "Neoplasma malignum probabiliter metastaticum (carcinoma?) fr. 2,5 x 1,5 x 1,5 cm pokryty skórą - cz. centralna".
Od ręki założona karta DILO 28.08.
2 września wizyta w CO Gliwice. Zalecono weryfikację preparatów. 23 września rozpoznanie:
"C43.5 Czerniak skóry pleców. Stan po operacji. Nawrót. Stan po operacji"
Badanie immunohistochemiczne: rozpoznanie kliniczne: "nowotwór złośliwy bez określenia jego umiejscowienia. Obraz histologiczny i wyniki badań IHC odpowiadają naciskowi/przerzutów i czerniaka".
Marker CK AE1/AE3 (-); CK 7 Cytokeratyna (-); CK20 Cytokeratyna (-); HMB-45 Human Melanoma (+) ogniskowa; Melanoma A (+); S-100Protein (+); TTF (-).
Zalecono: "Biorąc pod uwagę okres jaki minął do wytworzenia nawrotu oraz brak możliwosci ustalenia zaawansowania na tę chwilę, w związku z tym zalecono PET".
5 października wykonano badanie PET.
Wynik i wizyta w CO 19 października.
Teraz czekam. Na bliźnie po guzku pojawiło się lekkie zgrubienie, nazywam to dzikim mięsem, z poprzednią blizną było podobnie.
Proszę o jakąkolwiek informację na temat mojego przypadku. Dlaczego nie można określić stopnia zaawansowania? Dlaczego przerzut, skąd? Co dalej? Mój chirurg onkolog jest małomówny, nic nie wiem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i bardzo proszę o pomoc.

[ Dodano: 2015-10-07, 23:20 ]
Poprawka do opisu IHC: ..."odpowiadają naciekowi/przerzutowi czerniaka". Przepraszam nie zauważyła przed wysłaniem. :)
_________________
Optymistka
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2015-10-08, 09:03  


Żeby cokolwiek powiedzieć to brak tu istotnych informacji (lekarz jest małomówny bo też nic nie wie o tym pierwszym incydencie). I zmartwię Cię, ta niepewność będzie Ci już zawsze towarzyszyć bo nie można teraz ustalić (chyba że masz coś więcej niż tu napisałaś - zawsze prosimy o całe wyniki a nie "wyrywki") jak głęboko naciekała pierwsza zmiana a to istotny czynnik prognostyczny i składnik oceny zaawansowania. Najprawdopodobniej nie jest to przerzut a wznowa miejscowa (też brakuje pełnego opisu badania wyciętego materiału). PET w tym wypadku to posunięcie świadczące o tym że poważnie Cię traktują i dalsze leczenie będzie uzależnione od wyniku tego badania.
_________________
sprzątnięta
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #3  Wysłany: 2015-10-08, 09:11  


Bardzo dziękuję za reakcję na mój post. Niestety w moich zapisach zawarłam wszystkie opisy z badań, jakie otrzymałam. Nic więcej nie mam :(
Na pewno opisze wynik z badania PET, jak tylko go otrzymam.
_________________
Optymistka
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #4  Wysłany: 2015-10-08, 09:17  


Może wyciągnąć materiał z pierwszej wycinki z 2006 roku i dać do ponownego przebadania?
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #5  Wysłany: 2015-10-09, 07:30  


Witam serdecznie
Jeszcze 9 dni do kolejnej wizyty i interpretacji wyniku z badania PET - cała wieczność. Rozmyślałam nad Waszymi komentarzami - jeśli byłaby to wznowa, to z czego skoro pierwsza narośl nie była niczym groźnym? Co jest gorsze wznowa czy przerzut? Wiem, że te rozmyślania nie mają sensu przed pełnym diagnozowaniem, ale wiecie, że nie da się wyłączyć myślenia w takich sytuacjach..Często sami się nakręcamy.
Mam jeszcze pytanko: czy zabieg mikrodermobrazji z kwasami na twarz w sytuacji diagnozy czerniaka jest dla nas szkodliwy?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę pozytywnego nastawienia i spokojnego dnia...
Jeśli chodzi o ponowne przebadanie pierwszego wycinka - spróbuję zapytać mojego lekarza co o tym sądzi...Dziękuję za sugestię

[ Dodano: 2015-10-09, 08:41 ]
Sorki, że to znowu ja, ale proszę powiedzcie mi dlaczego przy moich wynikach nie było tych określeń "clark, breslov" itp. Większość wypowiedzi odwołuje się do tego rodzaju interpretacji. U mnie tylko nowotwór złośliwy prawdopodobnie z przerzutu...i tyle, po ponownym zbadaniu - że czerniak z naciekami, dlaczego takie skąpe informacje? Ciągłe pytania i wątpliwości. Ale wiem teraz muszę CZEKAĆ - i czekam, ale wciąż pytam.... :)
_________________
Optymistka
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #6  Wysłany: 2015-10-09, 10:47  


Zmiana wyrosła w miejscu po pierwszej wycince.
To by sugerowało wznowę a nie przerzut.

Co do obecnego wyniku, to byc może przy wznowach i przerutach takich informacji nie ma....
Nie wiem, może ktoś kto wie wypowie się na forum, jak nie zapytaj lekarza i daj nam znać.

Co do powtórnego przebadania pierwszego materiału, to nie wahałabym sie ani chwili.
Niestety pomyłki sie zdarzają.
Przeczytaj np. ten art:
http://wyborcza.pl/1,7684...d-smiercia.html

Tym bardziej, ze piszesz, że pierwszy lekarz przy oględzinach pierwszej zmiany sugerował czerniaka.
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #7  Wysłany: 2015-10-09, 11:15  


Niestety link nie przekierowuje mnie na wskazany artykuł tylko na str. główną wyborczej.
Jeśli chodzi o pomyłki, to moja pierwsza myśl po uzyskaniu diagnozy: "to jakaś pomyłka, jaka gwarancja, że to był mój wycinek?! Nie wierzę" itp. Też pewnie tak mieliście.
Czy po 9 latach można ponownie przebadać wycinek? Jak to zrobić?
Bardzo dziękuję za rady :) i zainteresowanie moim problemem.
Na pewno opiszę moją kolejną wizytę u onkologa. Dzięki opisom innych moja wiedza znacznie się pogłębiła. Dzięki za to forum.
_________________
Optymistka
 
Martyś 


Dołączyła: 15 Wrz 2015
Posty: 189
Pomogła: 19 razy

 #8  Wysłany: 2015-10-09, 12:34  


Ja bym przebadał i pierwszy i drugi materiał.

Skontaktuj się z pracownią gdzie badano zmianę. Powiedź, że chcesz wypożyczyć szkiełka i bloczki i jakie są u nich procedury (jedni potrzebują karteczki od lekarza wykonujacego zabieg innym wystarczy Twoje oświadczenie)
Odbierasz material i zanosisz lub wysyłasz najlepiej do regionalnego ośrodka onkologicznego.
Najpierw musisz upewnić się do kogo dokładnie wysłać.
Np. w łódzkim ośrodku onkologicznym jest laboratorium prywatne Synevo, które przyjmuje takie materiały na prywatną konsultację w ośrodku.
Materiały są przechowywane chyba 20 lat.

Z linkiem spróbuj teraz:
http://wyborcza.pl/1,7684...d-smiercia.html

[ Dodano: 2015-10-09, 13:35 ]
Albo wpisz w goole frazę:
Basia miała 28 lat: lekarz nie rozpoznał raka. Przed śmiercią zdążyła pozwać klinikę
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #9  Wysłany: 2015-10-09, 17:31  


Wznowa rokuje lepiej bo to ciągle nowotwór umiejscowiony (czyli nadal można wyciąć i mieć nadzieję że wycięto wszystko), przerzut oznacza że choroba rozsiała się po całym organizmie. Klasyfikację zaawansowania stosuje się do zmiany pierwotnej, a u Ciebie to co teraz wycięto to zmiana wtórna (a przynajmniej tak ją zakwalifikowano).
_________________
sprzątnięta
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #10  Wysłany: 2015-10-09, 18:19  


Wobec tego u mnie pierwotną zmianą mógł być u mnie guzek z 2006 roku? Wynik tego badania jest u onkologa, być może zleci ponowne jego przebadanie. A to, że na bliźnie coś się dzieje, czy to kolejną wznowa? Co to może oznaczać? Pytań bez liku :cry:
_________________
Optymistka
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #11  Wysłany: 2015-10-16, 22:14  


Jeszcze dwa dni i będę znała wynik z PET. Czas się niemiłosiernie wlecze....
_________________
Optymistka
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #12  Wysłany: 2015-10-19, 19:35  


Witam Was serdecznie
Mam wynik z PET



[ Dodano: 2015-10-19, 20:38 ]
Bardzo Was proszę o zinterpretowanie. Mój lekarz powiedział mi: "jest nerwowo" (zrozumiałam, że źle), "gramy tu w otwarte karty"...a kiedy zapytałam czy nie powie nic pokrzepiającego odpowiedział: "my tu nie jesteśmy od poklepywania po plecach"...
Czyli co????
Bardzo Was proszę o informacje...Pozdrawiam



PET.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 15545 raz(y) 535,73 KB

zalecenia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 11399 raz(y) 118,84 KB

_________________
Optymistka
 
Wiosna 



Dołączyła: 19 Lip 2013
Posty: 150
Pomogła: 36 razy

 #13  Wysłany: 2015-10-19, 20:09  


Witaj,
Wiele nie powiem, bo się za bardzo nie znam.
Nie chcę jednak, żebyś czuła się ignorowana... Cierpliwości, na pewno powie coś ktoś kto się zna.
Ja na razie powiem tyle, że lekarze podejrzewają przerzut do kości kręgosłupa, dlatego ,,jest nerwowo" .
Na razie nic nie wiadomo, obraz jest niejednoznaczny, więc tego przerzutu może nie być... na dwoje babka wróżyła.
Pewne będzie po wykonaniu badania, więc cierpliwości.
Na razie postaraj sie trzymać nerwy na wodzy, żeby niepotrzebnie nie obciążać sie stresem...
Może się okazać, że niepotrzebnie sie denerwowałaś.


Na razie pewne jest to, że jest czerniak do wycięcia na skórze przy kręgosłupie, szczegóły pewnie dowiesz się od lekarza.
Czy masz ustalone terminy badań kręgosłupa ?
Odwagi, jesteśmy z Tobą.
 
szczecha 


Dołączyła: 07 Paź 2015
Posty: 239
Pomogła: 26 razy

 #14  Wysłany: 2015-10-20, 08:16  


Mam jeszcze prośbę. Proszę poradźcie mi czy warto zrobić scyntygrafię szybciej prywatnie. Skierowanie mam na 3 listopada, a na 16 listopada wizyte kontrolna z wynikiem. Czy jest sens? Konkretnego leczenia nie chciałabym zaczynać przed weselem syna tj. 20.11.
_________________
Optymistka
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #15  Wysłany: 2015-10-20, 08:34  


Nie warto robić wcześniej, cokolwiek jest w kościach to w kościach się rozwija wolno.

Nie powinno się wymagać od lekarzy pocieszania, po takim Twoim "Czy już nic pocieszającego" on Cię zakwalifikował do takich co to nie chcą znać całej gorzkiej prawdy i już ciężko będzie z niego wydobyć obiektywną ocenę sytuacji, a może to być Ci potrzebne przy podejmowaniu różnych decyzji.
_________________
sprzątnięta
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group