1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Bonaj - komentarze
Autor Wiadomość
jolapol 


Dołączyła: 25 Lip 2012
Posty: 272
Pomogła: 69 razy

 #76  Wysłany: 2015-10-19, 18:46  


człowieku, podziwiam cię. Nie wytrzymałabym ani 1/4 tego, co ty słyszysz od mamy. Już zasłużyłeś na niebo.
Jesteś dobrym człowiekiem ... a to wg mnie dużo więcej niż "dobry syn".
Pozdrawiam Ciebie, Twoich bliskich ( do nich zaliczam teściową) i pielęgniarki, które Wam pomagają., bo mama jest niezwykle trudną osobą. Przepraszam , ale nie wierzę , ze to tylko choroba
 
asia333 


Dołączyła: 17 Cze 2015
Posty: 185
Pomogła: 26 razy

 #77  Wysłany: 2015-10-19, 19:22  


Bonaj jesteś Wielkim człowiekiem.
Ściskam
Pozdrawiam
 
Monika_Maria_Marika 



Dołączyła: 06 Sie 2014
Posty: 175
Skąd: Cieplice
Pomogła: 58 razy

 #78  Wysłany: 2015-10-19, 19:53  


Bonaj, proszę, odpocznij, prześpij się.

Więcej nie napiszę, a już na pewno nie na temat Twojej mamy, bo mi się same nieparlamentarne słowa cisną na usta...
_________________
Monika -------
Gdzie jest mój Tatuś?
 
Dawidx 


Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 33

 #79  Wysłany: 2015-10-20, 00:51  


Mama bardzo cierpi, w jej sytuacji chyba bym zwariował. Mieć świadomość że ma się taką chorobę, sama myśl mnie przeraża a jak się musi z tym czuć człowiek na to chory. Jak się ma świadomość że nie ma ratunku i że można odejść bo zabraknie powietrza. Mnie taka świadomośc przeraża a co dopiero musi czuć osoba chora. Nie wiemy jakbyśmy reagowali będąc w takiej sytuacji. My nie jesteśmy sobie tego nawet w stanie wyobrazić z perspektywy ludzi zdrowych. Dlatego trzeba jej teraz wszystko wybaczyć. Mi się wydaje że hospicjum domowe jest dobrym wyjściem jeśli lekarze i pielęgniarki często by przychodzili i byli cały czas dostępni w razie jakby się coś działo. Dom to zawsze dom, chociaż rozumiem że jak stan jest bardzo ciężki to czasem nie ma wyjścia, ani nie da się na czas pomóc jak potrzebna jest nagła pomoc medyczna. Bonaj, podziwiam Cię i życzę nadal dużo siły. Do końca trzeba mieć nadzieję a jeśli nie ma ratunku to najważniejsze żeby mama odeszła bez cierpienia- ale nie wiem czy w tej chorobie da się to zaplanować?
 
aleksandraL 


Dołączyła: 07 Wrz 2012
Posty: 149
Pomogła: 6 razy

 #80  Wysłany: 2015-10-20, 11:08  


Od początku po cichu czytam Twój wątek.
Do wczoraj sobie myślałam: 'boże, ta kobieta go znowu rozwali psychicznie na milion kawałków'..

aż w końcu zobaczyłam to:


Bonaj napisał/a:
Twoje imię to skur...syn - tak mi mamusia powiedziała :)
W szpitalu jak to słyszeli to mi mówili:
Niech się pan nie przejmuje - to choroba, a nie mama.

a ja sobie myślę: mama, prawdziwa mama...


teraz już jestem pewna, Twoja terapia nie poszła na marne. Cieszę się, że jesteś taki silny. To tylko Twoja zasługa.


pozdrawiam.
_________________
Ola
 
Dawidx 


Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 33

 #81  Wysłany: 2015-10-22, 06:58  


To zupełnie zrozumiałe w stanie mamy, może bać się śmierci. Może bać się usnąć że się już nie obudzi. Chyba że nie ma już świadomości że jest chora i to by było dla niej najlepsze. Ale obawiam się że ta świadomość wraca i lęk przed śmiercią powoduje takie zachowania mamy. Dlaczego polecacie HS zamiast HD? Przecież hospicjum domowe też zapewnia ciągłą opiekę ale chory jest u siebie w domu. Ogromnie współczuję, ta choroba jest okrutna a człowiek wobec niej taki bezsilny.
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #82  Wysłany: 2015-10-22, 07:11  


Dawidx

Dlatego proponujemy Bonajowi HS, bo stan jego mamy w jakim się ona znajduje trwa już wystarczająco długo, aby on jako człowiek z krwi i kości miał prawo poczuć się bardzo zmęczony. Zmęczony jest on, jego rodzina, a przede wszystkim jego mama. Wszyscy wspólnie rozważamy jak im pomóc, co doradzić, aby było jak najlepiej dla jego mamy, bo mamy jakieś doświadczenia, które tu sobie wzajemnie przekazujemy, bo się nawzajem wspieramy najlepiej jak umiemy.
 
Dawidx 


Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 33

 #83  Wysłany: 2015-10-22, 16:57  


Marzena66 ale piszesz że cioci nie potrafili wyciszyć w szpitalu, szpital to nie to samo co hospicjum domowe. Do domu w ramach HD przychodzą lekarze z HS. Więc tak samo powinni umieć wyciszyć pacjenta w domu, Bonaj pisał że woli żeby mamę wyciszyli w domu.
A czy leki można dopasować tylko jak się zamknie terminalnie chorego na oddziale? Mama mogła być na normalnym oddziale i mogli jej podawać leki.
Z tego co Bonaj pisze jego mama nie ma obecnie bóli, w razie bóli na pewno lekarze z HD potrafią pomóc tak samo jak w HS bo to ci sami lekarze.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #84  Wysłany: 2015-10-22, 17:11  


Dawidx,

Przecież napisałam, że nie namawiam na HS tylko sugeruje, że lepiej pacjenta unormować jeśli ma się Go cały czas pod obserwacją a nie tylko doraźnie, napisałam wydaje mi się wyraźnie.
Oczywiście, że co zrobi Bonaj to Jego sprawa, zresztą radzi sobie wyśmienicie i dba o mamę przecudownie.
Zarówno jedną działalność lekarzy jak i drugą (czyli HD i HS) znam z doświadczenia i wiem na czym polega Ich pomoc.

Jeszcze raz dla jasności sytuacji powtarzam, to decyzja Bonaja co zrobi, jaka jest wola Jego i Jego mamy, nam nic do tego, my możemy tylko podpowiadać, co my przeszliśmy z naszymi chorymi.

PozdrawiamDawidx,
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #85  Wysłany: 2015-10-24, 18:31  


Bonaj napisał/a:
Doktor powiedział, że dobrze prowadzę mamę.
Myślę, że odwaliłem kawał dobrej roboty przez ostatnie pór roku.

Cały czas śledzę Twój wątek, Jesteś niesamowity,to szczęście mieć takiego syna.
Trzymaj się dzielnie.............
 
mama_inka 


Dołączyła: 21 Kwi 2015
Posty: 71
Pomogła: 7 razy

 #86  Wysłany: 2015-10-24, 18:46  


Też czytam ciągle ten temat.
Trzymaj się chłopaku całym sercem jestem z Tobą.
 
tęcza 


Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 754
Pomogła: 169 razy

 #87  Wysłany: 2015-10-24, 19:34  


Bonaj, po prostu jestem i wspieram myślami :/pociesza:/
 
powodz.dekady 


Dołączyła: 13 Sie 2015
Posty: 29

 #88  Wysłany: 2015-10-24, 19:54  


Bonaj strasznie przykro, czyta się takie informację.

Spędzaj teraz z mamą jak najwięcej czasu. Może jeszcze stanie się cud i podniesie się z tego dołka. Tego Ci życzę.
 
 
Kasiastka 


Dołączyła: 28 Sie 2015
Posty: 30
Pomogła: 7 razy

 #89  Wysłany: 2015-10-24, 21:11  


Bonaj, jeśli tylko dajesz radę bądź przy mamie. Ja w ostatnich chwilach drzemałam na podłodze z głową opartą o łóżko, żeby trzymać tatę cały czas za rękę i żeby mnie widział. Jeśli tylko czujesz się na siłach, bądź przy niej... nie będziesz potem żałował ani sekundy.

Na szczęście zdążyłeś powiedzieć mamie, że ją kochasz, a ona Tobie. To ogromny skarb w tych chwilach
 
łezka 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 111
Pomogła: 20 razy

 #90  Wysłany: 2015-10-24, 22:46  


W tych trudnych chwilach jestem z Tobą myslami.....
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group